byłbyś w stanie dokładniej opisać jak czyściłeś te blaty?
jaki papier?
na mokro, sucho? jakaś chemia?
Jasne, pracuję też nad filmem, ale to później. W sumie na nim bardziej się skupiam na demontażu, bo on był trudniejszy. Z prac które wykonywałem to:
0. Ważne jest żeby równo wybierać, także kluczowa jest liczba przejazdów w tych samych miejscach.
1. Taśmówka papier 40/60 na zmianę żeby zebrać pierwszy brud. Chciałem na początku odrdzewiaczem prysnąć, ale już nie miałem w garażu.
2. Po taśmówce oscylacyjna 40/60, też na zmianę.
3. Papier do cyklinowania (chyba 20 cm szerokości) na granitowym klocu 200x20 który dociążyłem w miejscu blatu i szorowanie moja-twoja.
4. Oscylacje 60/80/100.
5. Taśmówka 100.
6. Oscylacja do 220.
7. Teraz na mokro z użyciem pada ręcznego (taki jak do gipsów) i płynu do okien. Papiery 400/500/600/1000/1500.
8. Pasta polerska Autosolu na filcu z użyciem szlifierki kątowej i H2O.
9. Woskowanie na szlifierce kątowej.
10. Koniec obrzędu. Amen.
Ja przejade kostka do matowanie blaty jak mi sie bardzo chce... Tak jak wyżej koledzy pisali. Robota dla bardzo ambitnych
Chyba raczej dla głupich, ale jestem w miarę zadowolony mimo głupiej roboty którą wykonałem
Chciałem mieć blat jak w nowym sprzęcie. Tak...w sprzęcie 45-letnim
Nie udało się, ale było podjąć próby
Jesli nie używasz strugarki to zrob sobie nakladki ze sklejki i jest cacy.
Pamiętam radę Johna, mam zakupioną sklejkę 6mm ku temu
Idealne miejsce na docelowy kubek z kawą, śrubokręt i pi***yliart podręcznych gratów
edit. +foty w świetle dziennym