No i jest, dotarła, nawet już się udało ją poskładać. Proma PKS 250P zasila mój skład narzędziowy
. Widać że była używana, ale zajeżdżona nie jest, poprzednik frezował rowki w płycie w szufladach i na tyły mebli pod płytę. Piłę będę musiał wymienić bo jest pod laminat.
Rowki blatu do piły ustawione, culaga też, w sumie 10 min roboty. Został do wyregulowania wózek boczny.
Pytania są też
1. Co to ( to co leży na blacie) i do czego bo nie mogę jakoś przyłatać do niczego:
2. Jak zablokować przykładnicę na wózku, np w położeniu 45st albo inszym, może to ten dzyndzel ze zdjęcia jakoś.
3. Jak opuścić wózek na rolkach, bo wystaję ciut nad blat? O ile pochył można wkręcając lub wykręcając ten pręt trzymający wózek po lewej stronie, to wózka nie ruszałem, bo wolę póki co nie dotykać śrub, których znaczenie nie znam..
4. Nie mam klina, bo go gościu nie używał, i schował , żeby nie zginął, więc zaginął
. Ponoć i tak był do kitu bo bardzo wąski i wysoki. Można coś dopasować pod piły ok 3mm?
To póki co tyle.
Z pierwszych wrażeń to na pewno blat, robi wrażenie i culaga. Spasowałem ją tak, że nawet nie drgnie.
Pozdr.