Mery, nie wiem dlaczego tak ustawiają do zdjęć, bo śmiało można go dać z tyłu, nie ma żadnego problemu w ułożeniu rury itp. Myślę że w weekend zrobię jakiś większy test ale pierwsze wrażenie po korzystaniu głównie z małej pilarki robi bardzo pozytywne.

Weekend to było trochę czasu na testy piły, rozłożona, przetestowana i na razie pozytywne wrażenia, trzyma kąty, jest cicha fajnie tnie. Jedyne co bym od razu zmienił to przykładnicę wózka na masywniejszą i dłuższą, ale na to przyjdzie czas.


Przy okazji zabrałem się też za zakończenie tematu strugnicy, odciąłem zjedzony przez robaki fragment spodu "narzędźni" nie wiem czy dobrze nazywam:) i zrobiłem doklejkę, dorobiłem też nowy tylny element bo też miał trochę otworów po robaku.



Wypłaszczyłem też trochę główny blat, nie robiłem tego jeszcze na gotowo bo strugnica ostatnie 20 lat stała w szopie więc niech zaaklimatyzuje w suchym:) po wszystkim wtarłem w nią wosk pszczeli z olejem mineralnym:)

Przykładnica równoległa bardzo stabilna można za nią piłę przesuwać:) Nad wózkiem spędziłem z 35 minut ale ustawiłem że 90 stopni trzyma bardzo ładnie. Koszt nowej to 3150PLN, wiem można za to kupić fajną używkę ale różne względy zadecydowały że wziąłem tą. Odnośnie wymiarów itp to wszystko jest na ich stronce, ale stół z prawej ma około 75cm liczone od tarczy. Zakres wózka to około 55cm ale są patenty na wydłużenie. Przykładnica na wózku trochę delikatna i mocowanie jest takie że materiał najlepiej docisnąć dołączonym dociskiem do wózka, bo z ręki potrafi uciec. Jak na kilka dni to jestem bardzo zadowolony silnik też daje radę.

tak 250C, dzisiaj pomierzę po robocie i się odniosę:)

Strugnica elegancka kiedys taka sobie zrobię

Ostatnio tylko czytam forum i nie ma czasu się udzielać ale coś tam dłubie:) Od znanego Youtubera dokupiłem sobie stopblock do piły:) który sprawdza się całkiem fajnie.

Popełniłem kilka mniejszych projektów między innymi przerobiłem synowi komodę Ikei zamieniając szuflady na fronty, Macie patent na to żeby sosna szybciej pożółkła?

Do działu narzędzi ręcznych doszła czwórka stanleya i block plane recorda, jak ja mogłem wczesniej funkcjonować bez narzędzi ręcznych:)

Z dzieciakami zrobiliśmy karmik dla ptaków z sosenki.


No i kolejny opalany blat dla znajomego do studia tatuażu, Zamiast szlifowania gładzik.







Obecnie działam nad stołem z Orzecha ale wrzuce foty za jakiś czas:)

Fajne


Piotr