Tylko dla siebie mam do zrobienia:
Trzy zabudowy meblowe, dwoje porządnych drzwi, schody, balustrady, parapety, domek dla dzieci, drewutnię, łoże małżeńskie, wyspa kuchenna, drzwi spiżarni, szafy do garażu, bramę i furtkę drewnianą, drewnianą szklarnię i jeszcze sporo drobiazgu.
W założeniu nie zamierzam tego zlecać tylko robić samemu, cena drewna struganego obecnie to kosmos. Kalkuluję sobie tak że jeśli nie stracę na odsprzedarzy takiej maszyny, po skończeniu tego wszystkiego, więcej niż dwadzieścia kilka procent to może się to opłacać.
No i na takim kombajnie to chyba szybciej bym to robił, tak mi się wydaje przynajmniej. Ostatnio zrobienie listew przyszybowych do ogrodu zimowego zajęło mi od września do grudnia bo na tym sprzęcie co mam to trzeba trochę nakombinować się żeby coś takiego zrobić.
W działalności stolarstwo i tak mam już wpisane (i dużo innych pkd
i coś tam znajomym zrobiłem jakieś proste szafki, więc zrobienie czegoś tam dla kogoś za parę złotych w wolnym czasie, którego nie mam, też jest możliwe.