Naostrzyć łamacz wiórów, dorobić rękojeści z drewna, zwinąć szmatę w rulon i włożyć w puszkę, żeby łatwo było smarować stopę przy struganiu. Możesz też lekko spiłować krawędzie z boków, z przodu i z tyłu struga, żebyś nie rysował już przestruganego drewna (tylko na tyle, żeby nie były ostre).
Gdyby okazało się, że na tyle ucieka od bycia prostym i posiadania kątów prostych, że nie widzisz szans( lub sensu) na ręczne wyrównanie to daj znać na priv - napiszę Ci gdzie możesz go splanować (oddawałem tam moją 7 i Jacka nr 62)