Kornikowo - Forum stolarskie
HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! => Wątki warsztatowe => Wątek zaczęty przez: Girdian w 2019-12-01 | 12:53:30
-
Witam. Wreszcie i ja się dorobiłem warsztatu 36m2 :). Jest to stary budynek gospodarczy w którym musiałem wymienić dach i zrobić elektrykę, jestem w trakcie montażu kozy. Mam problem z podłogą bo jest bardzo nierówna i beton się pyli( mogę go codziennie zamiatać a i tak za każdym razem coś zbieram) i nie wiem co zrobić czy pomalować chlorokauczukiem albo zrobić podłogę z osb na legarach. Chciałbym to zrobić najtaniej ale nie byle jak. macie jakieś propozycje?
-
Mialem analogiczny problem z podloga. Najpierw zrobilem osb na legarach, a ostatecznie polozylem gres techniczny.
-
Odkurzyć odkurzaczem i zagruntować? Zależy pewnie ile wypije.
Chlopaki pewnie coś doradzą.
-
Pomysł z osb nie jest głupi tylko to tak z tanio wcale nie wyjdzie, wylewka nie wchodzi w grę? Żyletki i będzie jak ta lala
-
O wylewce myślałem ale fachowiec który zajmuje się podłogami przemysłowymi powiedział mi że trzeba wylać 12cm aby nie pękało i wyliczył mi koszt na 2500zł.
-
2500 to z robocizna. Samemu nie myslałeś zrobić takiej wylewki? Poustawiasz rurki, zamówisz gruszke i w kilku chłopa to rozetrzecie. Ja tak zrobiłem w tym roku. Z 4 kubiki betonu powinno wejść. Nie wiem po ile macie beton, ale cena pewnie około 300 zł za kubik-c20/25
-
Nie wiem po ile u Ciebie osb ale mi wychodzi w twoim wypadku 1k za same płyty a gdzie legary. Gruszka nie będzie taka droga to mega prosta robota
-
Zagruntować i dać farbę na beton , z tym że jak podłoga leci to z czasem poleci i farba , no chyba że tylko się pyli .
-
Koza jest, mrozy mogą przyjść bo nie będzie wymówki że jest zimno :)
-
Jest długa rura , jest ciepło
-
Bedzie jeszcze dłuższa, docelowo koza wyląduje po drugiej stronie warsztatu i w środku będzie 5m rury.
-
Masz kalosze do tej kozy? :P
-
Takie do kolan wystarczą ? ;)
-
Hehe ;)
-
Po dłuższej przerwie można powiedzieć że zaczynam od zera jeśli chodzi o warsztat. Jutro wchodzi ekipa od posadzki i wreszcie będę miał równą i niepylącą posadzkę. Nadal nie wiem co zrobić z ścianami bo tynk się z nich sypie.
-
nie wiem co zrobić z ścianami bo tynk się z nich sypie.
To zależy od chęci,zdolności i kasy :)
Jak umiesz tynkować to tynk... a jak nie to...naucz się :P ;D
Oczywiście żart ;)
Można płytą gipsową,OSB,ale jak widzę stare budynki ,niejednorodne ściany to wolałbym tynk :)
Obić ze starego tynku,omieść zmyć wodą z luźnych cząstek tynku(za mocno fug wapiennych nie molestować bo można całość usunąć)tak kiedyś budowano,
Następnie zaciągnąć gruntem ,żeby kupy się trzymało i tynk
Widzę że masz instalację pasowało by wkuć w ścianę,a tak to trochę trudniej tynkarz ma.
To co napisałem powinieneś zrobić przed podłogą(zalewanie)może się uszkodzić przy pracach
Przy pracach z płytami G-K czy OSB podłoga wskazana :)
I jak to zawsze piszę to mój przepis na te pomieszczenie,ktoś może mieć inne zdanie :)
Dodam że ogrzewając masa ściany przyjmuje bez bólu ciepło(magazynuje)
A gips czy płyta już mniej,tą mądrość sprzedał mi kolega co wyłożył drewniany dom płytami gipsowo- kartonowymi mówiąc że,jak nie było płyt to dłużej w domu było ciepło po wygaśnięciu w piecu.
A jak już obił to stwierdził że nie ma już takiego komfortu :) i ja osobiście gdzie mogłem to kładłem tynki a gdzie nie,to ścianki z płyt GK ;)
-
Z tynkowaniem muszę się wstrzymać bo ściany wilgotne ponieważ poprzedni właściciel przez kilka lat miał tam boczniaki. Później kilka lat zaciekało bo dach miał dziurawy. Już prawie 10tyś. w to wsadziłem a nadal jeszcze masa roboty czeka. Teraz bym to chyba rozwalił i na nowo postawił ;D
-
Z tynkowaniem muszę się wstrzymać bo ściany wilgotne
To tym bardziej bym nie dawał żadnych płyt bo to ograniczy schnięcie ścian :)
A tynkować można... będzie sobie schło ;D ;)
Kózkę sobie odpalisz... nagrzejesz-przewietrzysz pomieszczenie,nagrzejesz-przewietrzysz i będzie spoko luz ;)
-
Teraz bym to chyba rozwalił i na nowo postawił
Może się wydawać kuszące, ale.....
Nowy budynek, pozwolenie, projekt, fundamenty, ściany, dach, okna i drzwi, posadzki, tynki, elektryka.....
A za rozbiórkę lub zburzenie starego też trzeba zapłacić
-
Dużo pracy zrobione, dużo przed Toba ale zawsze to twoja "nora" i tyś tam Panem!! Posadzka i u mnie jest ch*jowe ale nie mam czasu i siły na nią, pewnie na wiosnę w jednej części pójdzie gres jak u Tomka i będzie finito.
-
wreszcie będę miał równą i niepylącą posadzkę.
napisz co ma zrobić jutrzejsza ekipa
ściany muszą być suche i koniec, uprawa grzybów to bardzo wilgotne powietrze, wstaw kozę pal i wietrz to czasochłonny ale prosty sposób na używanie wilgoci
jak ściany przeschną to możesz działać dalej, tynk to dobry pomysł o ile masz fundusze, zrobisz sam to zaoszczędzisz, jak nigdy nie robiłeś tynków i nie chcesz wydawać kasy to usuń luźne frakcje, zagruntuj i pomaluj na biało, może się wydawać, że będzie brzydko i obskurnie ale tanio i lepiej niż teraz
pytaj i dawaj więcej fotek
-
Piękna powierzchnia, a tam widzę na bocznej ścianie wejście do następnego pomieszczenia.
-
napisz co ma zrobić jutrzejsza ekipa
Jutro będą robić całkowicie nową posadzkę. Myślę że 7 cm wystarczy.
Piękna powierzchnia, a tam widzę na bocznej ścianie wejście do następnego pomieszczenia.
Żona jak zobaczyła przestrzeń po wysprzątaniu to stwierdziła że w warsztacie wyprawi mi 40-stkę :D
Wejście jest tylko jedno, obok jest garaż ale niema przejścia pomiędzy nimi.
-
Posadzka po wyschnięciu też będzie pylić (zwłaszcza typowy jastrych)
rozważ wykończenie, żywica albo gres
-
Wiem że muszę zabezpieczyć. Moja obecna tak pyli że jak mój piec na siedząco zaczyna machać ogonem to muszę maskę ubierać :D albo go pogonić ;)
A chlorokauczuk nie wystarczy albo gruntowanie?
-
rada na całe życie ;) grunt to nie warstwa ostatnia, nie ma koniecznych właściwości
farba (olejna, chlorokauczuk, poliestrowa) to farba, jak pomalujesz to za jakiś czas będziesz musiał malować znowu
dodatkowo malowanie nie zabezpieczy posadzki przed uszkodzeniami a typowy jastrych zarysujesz gwoździem lub nawet większą deską
-
Jaką żywicę brać pod uwagę?
-
gres to według mnie najlepsza opcja, ale podkreślam według mnie ;)
wydasz raz tysiaka i masz spokój na wieki wieków :)
pomalujesz to wydasz z 500, spadnie kurz i pył na podłogę i będziesz się ślizgał jak na lodowisku, kupisz lepszą dedykowaną farbę to wydasz więcej niż za gres.
teraz gres bez problemu można kupić poniżej 20 zł za m2, 3-4 dni i sam se położysz
-
Żywica epoksydowa do posadzek przemysłowych
będzie kosztować podobnie do gresu, jeżeli weźmiesz gres to nie przyoszczędzaj na kleju 😉
gres może być tani (gres techniczny kosztuje ok. 14zl/m2) ale na klej policz 35-40 za worek (czyli ok. 3m2 podłogi )
-
Czyli obojętnie co wybiorę to i tak najszybciej będzie mnie stać pod koniec roku :-\
-
No to ja po bandzie ::) :P
Kostkę połóż na podsypce z cementem tylko taką nie fazowaną albo betonowe płytki :)
To raczej nie pyli ???
tylko to zamiast tej wylewki,ma się rozumieć :)
-
Kostkę połóż na podsypce z cementem tylko taką nie fazowaną
Kostka przemysłowa.
-
w takim razie tym bardziej zrób to raz na wieki żebyś co jakiś czas nie ponosił znów dodatkowych kosztów.
rozumiem zrobić tanio i co pół roku czy co rok poprawiać jeśli jest to cena 1/10 kosztów dobrego wykonania, ale jeśli ceny nie różnią się bardzo lub jak piszesz cienko z kasą to tym bardziej zrobić raz a dobrze żeby uniknąć kosztów w przyszłości
-
będzie mnie stać pod koniec roku
czyli robota na wiosnę za rok ;) (miesiące zimowe odpuść mimo byle jakich zim )
-
I tak zrobię teraz posadzkę a później płytki, etapami ale porządnie.
-
Na podłogę dałbym polimocznik
-
A ile to, i dlaczego tak drogo :P
-
Jestem już po wylaniu posadzki. Niestety trzeba było zrobić uskok w jednym miejscu bo inaczej wejście zmniejszyło by mi się o 20cm. Ale i tak jestem zadowolony :)
-
to tak na spontanie podszedłeś do tematu, nie pomierzyłeś wcześniej?
i jakoś dylatacji nie widzę ani od ścian ani na tym uskoku
-
Tak to jest jak się niema kogo dokładnie poradzić :-\ Dylatację może natnę już po wyschnięciu . A co do różnicy poziomów to mierzyłem wcześniej ale zapomniałem że w drzwiach będzie taka różnica.
-
Wg mnie trzeba było zrobić po całości równo, a przy wejściu dać pod górkę. ze spadkami po obu stronach
Lepiej się potknąć przy wejściu jak na środku ;)
-
Też o tym myślałem ale ile by to kosztowało Podobno pod ciężkie maszyny wystarczy 12 cm a ja miałbym tu 20. W jednej płaszczyźnie mam 20m2, nie jeden kornik ma mniej I też dają radę
-
nie jeden kornik ma mniej I też dają radę
Nie jeden ma więcej i ledwo się mieści ;D
-
To jest tak jak z ściskami nigdy niema ich za dużo ;D
-
nacinanie posadzki po zalaniu to normalna praktyka a ze stopniem albo nauczysz się żyć albo wyrównasz posadzkę ;)
polimocznik, który proponował Quent jest super ale koszt będzie większy niż gres czy żywica
-
ja używałem farby do betonu do posadzek, 6 rok jeżdżę po tym maszynami, autami i działa. Raz do roku myję podłogę karcherem.
-
Udało mi się wyciągnąć od brata strugarko-grubościówkę po śp. Tacie. Jest to część maszyny wielofunkcyjnej ale tata przerobił ją na osobną maszynę. I mam problem z grubościówką bo nie chce ciągnąć materiału. Co może być tego przyczyną?(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200430/861a7f03f057818d7e570d4897b2a03a.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200430/575b17a2a5797b5cac9435fe08f3df30.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200430/511d8f94b2c4d87769d9c8c9f5193f5b.jpg)
-
Może nie włączyłeś posuwu?
Czy walki się kręcą jak maszyna pracuje?
-
Tak wałki się obracają. Nie da się ich wyłączyć.
-
Może są za wysoko i trzeba je odpowiednio ustawić
Może być pomocne https://kornikowo.pl/strugarki-grubosciowki-szlifierki/hammer-a3-kalibracja/30/
Możesz jeszcze spróbować je wymyć jeśli są zalepione żywica
-
Ogarnij jak tam jest rozwiązany docisk wałków imo regulacja i będzie ciągło
-
zacznę od najprostszego:) blat posmarowałeś:)?
-
może być tez tak, że wałki są już wytarte i nie mają odpowiedniego tarcia, daj fotkę wnętrza komory i mechanizmu napędu wałków
-
zacznę od najprostszego:) blat posmarowałeś:)?
Poskutkowało :D .
Dałem też noże do ostrzeżenia i teraz jest super.
-
Kumpel, kiedyś prawie Roblanda rozebrał bo nie chciało mu materiału brać okazało się że blat nie był smarowany długi czas:)
-
Proszę o poradę bo mam problem z wyborem kolejnego narzędzia do kupna. Myślałem o Makicie RT0700CX2J. Tylko że niespodziewanie zwiększył mi się budżet i stać mnie na DW733 jednocześnie padł mi stary kompresor którego nie opłaca się naprawiać. Mam pożyczoną strugarko-gruboścówkę którą mogę używać na spółkę z bratem. Ale wiadomo jak to jest z pożyczanym sprzętem. Co byście kupili na moim miejscu?
-
Flachę
Przy flaszce możesz wpaść na jakiś szatański pomysł
A tak szczerze, to masz taki rozrzut, że nie wiem co Ci doradzić, ale ja wiem co ja bym sobie kupił mając budżet na dw733 (które już mam ).
-
bierz dewalta zanim kasa się rozejdzie,
raz że swoja maszyna to swoja
a dwa na frezarkę łatwiej i szybciej później uzbierasz niż na grubościówke
-
@Mery (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3) masz racje, podobnie myślałem ale nie byłem pewien. Chyba faktycznie kupię dw733 bo tak dużej kwoty nie spodziewam się uzbierać przez najbliższe 2 lata (chociaż teraz też nie spodziewałem się że uzbieram taką kasę ;D).
-
@Girdian (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=549) zerknij tu ;) https://kornikowo.pl/sprzedaj/sprzedam-grubosciowke-dewalt-dw-733-jeszcze-na-gwarancji-od-1500-zl/?topicseen
bo może starczy na jedno i drugie ;)
-
Dzięki na pewno spróbuję ;D