Ciężko odnaleźć samemu na skladzie w wielkim stosie inne przekroje
a jak widzialem jakies rdzeniowe to srodkiem spekane strasznie. Zresztą jak mi rypło coś w plerach od tego szukania, to myslalem ze sie nie wyprostuje
Stolik ma byc tzw kawowy. Czyli nieduze wymiary. Ma stac w salonie. Niestety blisko jest kominek i ciagłe dobowe zmiany temperatur i wilgotnosci.
Te deski w garazu leza od paru dni. Ciezko mi bedzie je trzymac w domu. Zona by mnie udusila. Takze musi im wystarczy odlezenie w garazu.
Raczej myslalem o tym zeby ladnie wygladaly 4 czy 5 takich desek calych. To rozcinanie i ukladanie bardziej bedzie przypominalo jakies klepki parkietowe. Chyba ze bede chcial go zabejcowac. To może wtedy nie bedzie sie tak uslojenie rzucac w oczy z mocno waskich elementow ?
Mocowanie mialoby byc do drewnianej klasycznej oskrzyni. Albo na takie blaszki albo klocki, tak zeby blat mogl sie "przemieszczac".
Narazie poobcinam nadmiar z korą, przelece ten syf z grubsza i zobacze jak one w ogole wygladaja.