Parę lat tem kupiłem stuletnią , drewnianą chałupę, niezamieszkałą, do remontu ( czytaj...ruina, do zrobienia wszystkiego od podstaw
).
Ale największym atutem był w ogrodzie domek, stara stodoła czy coś takiego, który od razu bardzo mi się spodobał.
Jedna wielka ruina, ale w mojej wyobraźni ziarno już zostało zasiane
No i tak krok po kroku ( jak na fotkach) próbuję zrobić coś, żebym miał z Wami o czym później gadać
Jeszcze bałagan, jeszcze brak sprzętu, jeszcze długa droga....ale co tam....pokażę.