bo tak jest najlepiej

Taniej 

#Odciąg na sterydach

Niniejszym potwierdzam opinię innych korników, że portki vel wymiona robią gigantyczną robotę.
Tym bardziej, że da się zamówić dowolny wymiar i ja wziąłem znacznie wyższe niż oryginalny worek. Sumarycznie uzyskałem około +70..75% powierzchni filtracyjnej.
Nie mam jak zmierzyć profesjonalnie przepływu, ale moc odciągu wzrosła do tego stopnia, że strumień powietrza zaczął gwizdać w rurze. Widać sporą różnicę przy struganiu czy cięciu na pile.
Powierzchnia filtracji i co za tym idzie wylotu powietrza jest tak duża, że ani wymiona ani worek plastikowy nie "pompują się" w pełni (zdjęcie poniżej przy włączonym odciągu).

Dla zainteresowanych:
- Zamawiane tutaj  https://worki-24.pl/worki-do-odciagow.html
- Wymiary: D370xL1000mm
  Materiał: poliester
  Gramatura: 350 g/m2
  Cena brutto: 134.63 zł/szt.  + 22 zł kurier.

To mnie czeka w niedalekiej przyszłości .

Cytat: jpyt w 2023-09-03 | 23:37:53

ani wymiona ani worek plastikowy nie "pompują się" w pełni

To dobrze, czy źle, bo na zwykłym worku pompuje się w sekundę

Dlatego worki trzeba co jakiś czas trzepać.

Cytat: jpyt w 2023-09-04 | 10:23:23

Zdecydowanie dobrze. "Pompowanie worka" oznacza, że w środku panuje większe ciśnienie, a to powoduje że spada ciąg.

Zrób prosty eksperyment. Zamiast worka filtracyjnego połóż deskę albo zapnij nieprzepuszczalną folię.
Odciąg w ułamku sekundy napompuje worek na trociny i to w stopniu większym niż zwykle. Jednocześnie siła ciągu i ssania spadnie praktycznie do zera

Ma to sens

@Maverick czasem trzepię, ale to by trzebabylo po każdej wymianie worka, a nie raz trzeba po dwóch godzinach juz zmienić. Daletego myślałem nad filtrem, ale te wymiona całkiem niegłupie

No i dużo tańsze niż dedykowany filtr do odciągu, dlatego myślę, że warto iść w tym kierunku.

#Magnetycznie - mam i ja

Po roku męczenia się z różnymi przejściówkami, w końcu znalazłem chwilę żeby przejść z odciągiem na złącza magnetyczne. I potwierdzam słowa innych, że jest to mega wygodne rozwiązanie.
Szukałem jakiegoś gotowego projektu, znalazłem nawet jeden jako bazę na thingiverse, ale finalnie i tak skończyło się na własnym narysowaniu wszystkiego.
Czemu? Bo miałem na całe rozwiązanie trochę inny, jeszcze bardziej kompleksowy pomysł.
Wymyśliłem sobie, że wąż ma mieć uchwyt, tak żeby wygodnie go podpinać i żeby wygodnie trzymać go przy sprzątaniu. Że ma powstać baza sufitowa, do której można szybko podpinać wąż jak już nie jest potrzebny. Że chciałbym mieć 3m wąż podstawowy ale  do niego dodatkowy przedłużacz 2m, który również będzie się spinać magnetycznie. Więc Fusion poszedł w ruch.
Wszystko domyka jeszcze 5 "magnetycznych" pilotów  .  Wcześniej miałem 2, zwyczajnie  "przenośne" ale mam taki talent, że potrafiłem je zgubić w dosłownie 5 sek. i szukać przez następną godzinę 
Teraz pilot jest przy każdej maszynie 

Szacun. Zwłaszcza za projekt, bo ja wykorzystałem model właśnie z Thingiverse, a teraz przydałoby się parę modyfikacji i niestety mam problem, bo nie mam pojęcia o projektowaniu.

Dzięki.
Niestety jest tak, że większość projektów na Thingiverse (i podobnych serwisach) jest w formacie STL czyli ok do druku, ale w zasadzie niemodyfikowalne.
Dopiero jak się znajdzie coś z plikami FreeCad lub otwartego standardu STEP to można cokolwiek zrobić.

Mam nadzieję, że Tobie będą się sprawowały przynajmniej tak dobrze, jak mnie.

Już się sprawdziły!  Post jest z pewnym opóźnieniem bo użytkuję te złącza już od 3 tygodni.

Jedna obserwacja - czasami w norze tnę i szlifuję metal, więc magnesy i przyłącza od wewnętrznej strony są permanentnie oblepione opiłkami. Trzeba o tym pamiętać, bo robią się szczeliny i odciąg łapie lewe powietrze.

Znam problem bo na szlifierce czasem ostrzę noże od kosiarki, cholernie trudno te opiłki potem zebrać z tego magnesu.

Natomiast te moje złącza są z "bagnetem" (nie wiem jak to nazwać inaczej). Chodzi o to, że składa się to z dwóch rodzajów złączek:  męskiej (z wystającym pierścieniem, u mnie przy urządzeniach) i  żeńskiej (z wgłębieniem na pierścień,  u mnie na wyjściu węża spiro). Coś jak wtyczka i gniazdko.
No i ten bagnet vel pierścień bardzo dobrze uszczelnia się. A że ma 3mm wysokości to brud im generalnie nie straszny.
Minusem jest to, że niejako każda ma osobny projekt, osobny druk a wspomniany "wąż przedłużacz" też określone strony bo z jednej musi mieć złącze typu Tool (męskie) a z drugiej typu Hose (żeńskie).

Muszę Ci powiedzieć, że bardzo mi się spodobał pomysł z bazą sufitową. Takie to proste, a takie genialne.

Prawda?    Jestem dumny z tego pomysłu tym bardziej, że jest total autorski. Nigdzie nie widziałem czegoś takiego.
Zresztą to sam z rączką przy wężu.

Nie planujesz może do siebie trójnika, którym dałoby się podłączyć osłonę tarczy pilarki stołowej? W ogóle zastanawiam się, czy takie rozwiązanie ma rację bytu. Tzn. czy przepływ powietrza w wąskim wężu nie będzie tak mały, że przestanie skutecznie odciągać pył z tarczy.

Taki trójnik mam już oryginalnie wbudowany w piłę (Laguna Fusion). I w zasadzie to działa. No może nie tak znowu cudownie, 100 na 100, ale znacznie polepsza sprawę. Jak odepnę węża górnego to syfu jest 2 lub 3 razy tyle (syfu tego co leci na mnie).