#Nowy laser - iKier K1 UltraPost z gatunku Nasze nowe zabawki + Wątki warsztatowe + Jestem w d.. z rzeczami na Święta bo tyle czasu zajął mi ten projekt
Jak już wielokrotnie pisałem, laser jest w moim warsztacie tak samo ważnym elementem i tak samo często wykorzystywanym jak choćby piła stołowa czy ukośnica (Często w moim wydaniu = średnio co 2 tygodnie
).
Niemniej przyszedł czas na zmianę mojego 2 letniego Neje 2S Plus na coś zdecydowanie mocniejszego i o większym polu roboczym i tak padło na iKier K1 Ultra (33W mocy optycznej, cały mechanizm na wózkach liniowych, 41x41 cm).
Niestety należałoby dla niego zbudować nową szafkę i tu zaczęły się schody, bo oczywiście jak zawsze poszło techniką zes.... a nie daj się, ale zrealizuj 100% pomysłów i rozwiązań jakie przyszły Ci do głowy i które podpatrzyłeś w 100 razy droższych laserach CO2.
Do tego wszystko powstało jako upcycling czyli limitem dodatkowym był już posiadany materiał z odzysku.
Udało się i tak powstała szafka, która:
- Bezpośrednio mieści arkusze sklejki 700x700mm
- Ma modułową konstrukcję pozwalającą na łatwy dostęp serwisowy do lasera jak i jego użycie poza szafką.
- Pozwala na grawerowanie przelotowo materiału jeszcze większego (po otwarciu z tyłu i z przodu odpowiednich klapek).
- Rama pod laser prostująca jego geometrię (czyli poprawianie tego co spieprzył chińczyk).
- Regulowana półkę góra-dół pozwalającą dostosować się do materiału o wysokości od 1..230mm.
- Dodatkowy otwór w dnie do grawerowania jeszcze wyższych przedmiotów (np. dna toczonego wazonu).
- Elektronika wyciągnięta na zewnątrz poza komorę lasera
- Przystosowanie do przystawki obrotowej (wypuszczone przewody, odpowiednio dużo miejsca)
- Odciąg spalin od dołu i góry materiału
- wykorzystanie 100% miejsca w moim mikrowarsztacie
Nowy laser do tego jest już tak mocny, że musiałem zdecydowanie zwiększyć moc odciągu. Wentylator typu "łazienkowego" został zastąpiony 4 razy mocniejszym kanałowym i ogólnie przeróbką układu wentylacji.
No i sumarycznie zajęło mi wszystko bity miesiąc pracy po pracy
Dałoby się szybciej (np. odpuszczając sobie kilka elementów), ale mój psychiatra nie chciał zwiększyć mi dawki leków a aktualne najwyraźniej nie pozwalają ogarnąć moich zapędów