Postanowiłem i ja stworzyć na kornikowie swoje własne miejsce na moje zmagania "z warsztatem" i moje zmagania "w warsztacie".
Mój warsztat zbudowałem swoimi tymi o to ręcami, dosłownie: murowanie, elektryka, tynkowanie. Full service jak na geeka komputerowego, który nigdy wcześniej tego nie robił.

Teraz powoli wyposażam, urządzam i zagracam warsztat co nieuchronnie prowadzi do jego gruntownego ponownego przemeblowania i to już wkrótce
Będę chciał tu zamieszczać kolejne etapy moich zmagań, liczę na konstruktywne komentarze i wsparcie.
A może nawet kogoś czymś zainspiruję..... jeśli nie kunsztem to może przynajmniej samozaparaciem i hartem ducha 

#Warsztat
Poniżej kilka fotek na początek w odwróconej chronologii: Od stan aktualnego bajzlu (nad którym muszę zapanować) i wstecz do rysu historycznego sprzed 3 lat co by na ten aktualny bajzel rzucić może trochę lepsze światło 

oj popsułeś a tak klimatycznie było

fajnie to wygląda

po remoncie elegancko
choć ja stryszek bym zostawił, kawał miejsca na przechowywanie i magazyn na materiał by było miejsca nigdy za dużo
miejscówa fajna, jak porządek zrobisz to będzie zaje**ście.
Zmiany musisz pod siebie robić, tak aby tobie pasowało, ja jedynie co to bym wyrzucił wózek z pod piły, na warsztacie szafka na kółkach pod piłą lepiej się sprawdza, wózek w ch*j miejsca zajmuje a nic do niego nie schowasz, no chyba że często używasz go gdzieś na wyjazdach, montażach itp.

Dzięki panowie

Cytat: Mery w 2022-02-16 | 08:16:33 choć ja stryszek bym zostawił, kawał miejsca na przechowywanie i magazyn na materiał by było miejsca nigdy za dużo

Stryszek jest, po prostu trochę mniejszy i "odwrócony", ale mam tam 80m2 podłogi do zastawienia i dużo to daje, tam wyrzucam pudła, durne skrzynki od narzędzi (np. Lidl = mała wkrętarka + ogromna skrzynka) i jeszcze znacznie więcej. 
A dach jest obrucony pod fotowoltaikę bo to idealnie południe.

Cytat: Mery w 2022-02-16 | 08:16:33 ja jedynie co to bym wyrzucił wózek z pod piły, na warsztacie szafka na kółkach pod piłą lepiej się sprawdza, wózek w ch*j miejsca zajmuje a nic do niego nie schowasz, no chyba że często używasz go gdzieś na wyjazdach, montażach itp.

Nie mam żadnych montaży, ja jest 100% amator informatyk  Projekty tylko własne.
Pilarka tymczasowo na kółkach,  docelowo będzie szafka o jakiej piszesz ... chyba .... no właśnie jedno co nie mogę się zdecydować to czy osobna szafka czy w ramach głównego stołu roboczego. ADHD mam pod tym względem ogromne i ostatnio skłaniam się do rozwiązania pośredniego tj. osobna szafka tak zrobiona, że "wpina się" w stół roboczy. Lub inaczej obrazowo ... rozdzielany stół roboczy z wbudowaną pilarką. Ależ to zakręciłem 

Po prawej od wejścia jeszcze czeka duża zmiana bo muszę znaleźć inne miejsce dla taśmówki a tam puścić cały pas zabudowy ukośnicy czyli ten typowy Mitresaw Station, tam też przejdzie wiertarka i szlifierki.

Cytat: jpyt w 2022-02-16 | 11:00:36 ostatnio skłaniam się do rozwiązania pośredniego tj. osobna szafka tak zrobiona, że "wpina się" w stół roboczy.

Cześć. Uważam to za fajny pomysł, bardziej mobilny bo możesz sobie dwa stoły rozstawić po warsztacie wg uznania. Sam chcę pójść w takie rozwiązanie. 

Cytat: jpyt w 2022-02-16 | 11:00:36 Stryszek jest, po prostu trochę mniejszy

no to piknie, wygląda ładniej tak niż jak było piętro u góry a i miejsce na składowanie zachowane

Cytat: jpyt w 2022-02-16 | 11:00:36 "wpina się" w stół roboczy

Tak jak w Paulk Workbench?
https://www.youtube.com/watch?v=XIUdOioihG4&ab_channel=FieldTreasureDesigns

Trochę tak, ale trochę nie 
Bardziej skłąniam się że piła jest na stoliku z kółkami, który może być używany samodzielnie (coś jak ma @Jacku z Pi Razy Oko), ale tak dobranego wysokością i konstrukcją, że jest wstanie doczepić się do stółu roboczego tworząc z niego wielki blat odbiorczy (w tym temacie podobnie jak w tym filmpku Paulk-a).

Jestem pod wrażeniem proporcji i wykończenia, ten budynek naturalnie komponuje się z otoczeniem. Piękna wizja i trudne wyzwanie (fajnie, że zawarłeś zdjęcie stanu przed rozpoczęciem prac). No i rozluźniłeś mnie "nieuchronnym kierunkiem ekspansji". 

Cytat: jpyt w 2022-02-15 | 23:20:17 A może nawet kogoś czymś zainspiruję..... jeśli nie kunsztem to może przynajmniej samozaparaciem i hartem ducha 

Mnie Twoja historia inspiruje, dodaje zapału i wiary. Z jednej strony przypomniała mi moje karkołomne wyzwanie sprzed lat przy przebudowie i modernizacji drewnianego domu w lesie ("tymi oto ręcami"), co trwało kilka lat i jestem z tego dumny; z drugiej strony jest wsparciem przy obecnych moich szeroko zakrojonych wizjach i marzeniach w nowym domu. Dzięki.

@Meksykanin,  dziękuję za twój komentarz, twoje słowa.  Nie umiem tego nazwać, ale zadziałały na mnie budująco i dają taki fajny, pozytywny power.
Nie żebym jakoś szukał poklasku, robię po prostu swoje, dla siebie.  Niemniej zwyczajnie zrobiło mi się miło, a czasem naprawdę nie wiele trzeba, żeby wydobyć dodatkowe pokłady energii.

PS. Swoją drogą to elementy na które zwróciłeś uwagę ... widać, że przemawia przez Ciebie doświadczenie bo jak ktoś nie ma swoim życiu epizodu z takim zcioraniem się robotą (taką robotą) to nawet nie umie ocenić efektu końcowego  Thx.
Powodzenia w relizacji twoich "szeroko zakrojonych wizji i marzeń" 

Fajnie wyszlo. Mam nadzieje, ze uwzgledniles mozliwosc pr******cia stodoly na rzecz warsztatu?

Widać, że tylko garaż może czuć się bezpieczny. Ale to pewnie tez do czasu. jeśli niepodległość stracą stodoła i wędzarnia to kto wie....

Cytat: jpyt w 2022-02-15 | 23:20:17 murowanie, elektryka, tynkowanie. Full service jak na geeka komputerowego

Za to masz u mnie szacun wielki Właśnie wykańczam dom, w którym też wiele spraw musiałem zrobić sam (hydraulika, płytki, obudowy GK, wanny, prysznice itp) a przed robotą odpowiednio się "doktoryzować" głównie przez YT ale udało się i może nie jest idealnie do 0,1mm ale na moje potrzeby w zupełności jestem zadowolony z efektu. Także jak najbardziej doceniam Twoje zmagania, bo wiem, jak dla takiego "laika" roboty tego typu mogą być "wyzwaniem" (dla mnie były ).

#Szuflandia - Śrubki, wkręty i przyjaciele
Zakończyłem kilkutygodniowe przemeblowanie i porządki w departamencie spraw metalowych 
Eksmisję ze starych segregatorów dostało całe menelostwo co się wzajemnie w przedziałach nielegalnie odwiedzało. Z odległych zakątków Skleplandi Lokalnej i Allegrlandi sprowadziłem trzon nowego społeczeństwa uzupełniając braki w starych rocznikach.
Wszystkich zakwaterowałem w nowo wybudowanej Szuflandii.

System szufladek:  https://chowaj.com/   (głównie L32, mniej L16 i najmniej L8) 
Wyposażenie:  ponad 270 rodzajów śrubek, podkładek, wkrętów (Kilka rozmiarów wymaga jeszcze uzupełnienia). Do tego kątowniki, zawiasy i inne du*erele.
Montaż: OSB 22mm na ścianie, Chowajki do OSB na 2 wkrętach każda
Waga z wyposażeniem:  Między 80kg a 100kg !

No tak to jest jak się jest maniakalnym perfeksjonistą co się wkurza, że wkręt do danego projektu powinna mieć 20mm i być biały a nie 16 lub 25 i żółty bo tylko taki jest "na stanie" 

PS. Korniki doradźcie z tą wagą. Nie przypuszczałem, że uzbiera się aż tyle i płyta OSB poszła do ściany na 6 kołkach 8x65mm (wkręty 6x100), potem przez OSB dołożyłem jeszcze 2 (już nie do ściany tylko ... no wiecie jak).
Myślicie, że wystarczy? Czy lepiej wyciągnąć w kilku miejscach przegródkę i jeszcze dołożyć?
Ściana ze starych bloczków betonu komórkowego (Made in Łagisza) w klasycznym szaro-niebieskawym kolorze - Ci co pamiętają komunę wiedzą o czym piszę, reszta niech zerknie na zdjęcia z budowy warsztatu

Genialna sprawa! Nie znałem tego systemu, ale już się polubiliśmy 
Co prawda niedawno dokupiłem drugi organizer z Castoramy, ale czułem, że to nie wystarczy. Tylko, że nie znałem alternatywy. Dzięki, teraz przyszłość jest bardziej kolorowa