#Nietypowy wazonik wbrew zasadom
Mały wazonik, który zrobiłem na próbę łamiąc przy tym większość prawideł.
Gałąź dzikiej śliwy, toczona na mokro, rdzeniowo i od razu na gotowo. I to nie powinno się generalnie udać.
Ale się udało i to chyba tylko dzięki długiemu, powolnemu suszeniu, 6 miesięcy w wiórach.
Po tym czasie wazonik trafił na tokarkę (nadal posiadał uchwyt), na szlifowanie wstępne i 3 krotną serię szlif / olej dla gładkiego, błyszczącego wykończenia no i w końcu odcięcie od uchwytu.
W środku zabezpieczony żywicą tak, żeby mógł utrzymać wodę.
Zdjęcie przedstawia go po kolejnych 6 miesiącach od wykonania i nadal się trzyma 😜
Ogólnie spodobał mi się ten specyficzny, inny rysunek - trochę jak lawa. Na przyszłość jednak brałbym trochę grubszą gałąź żeby móc wytoczyć bez bielu (bieli) - jak to się poprawnie odmienia? 🧐