Autor Wątek: Drewutnia Drevutni i Marideko.  (Przeczytany 3878 razy)

Online gruduś

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 465
  • Mam garaż i nie zawaham się go użyć.
Odp: Drewutnia Drevutni i Marideko.
« Odpowiedź #135 dnia: 2024-03-11 | 18:42:22 »
Maciek gratulacje. Rób ile możesz teraz - potem już tylko kupa ;D
Nawet stojąc w miejscu, można zabłądzić.

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Drewutnia Drevutni i Marideko.
« Odpowiedź #136 dnia: 2024-03-11 | 18:51:36 »
@KolA , właśnie zapi***alam, bo nagle się okazało, że mam całkiem przyzwoitą górkę tych drewnianych zleceń. Zaraz ze Staskiem montujemy następne schody, ja tymczasem buduję kotostradę, ażurowe drzwi do garderoby, blaty, półki i diabli wiedzą, co jeszcze. Tymczasem łazienka do zrobienia, łóżeczko dla bobasa... Kończę tłumaczenie ostatniego serialu... Jest co robić. ;)

@Coco , Ty jedyny mówisz, że jest fajnie, cała reszta głównie ostrzega przed smrodem wszechobecnej sraki. ;D Chyba masz bardzo kochaną żonę. ;)

@gruduś , dzięki za ostrzeżenie. ;D ;D ;D Korzystam, póki się da.

Offline Coco

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 399
Odp: Drewutnia Drevutni i Marideko.
« Odpowiedź #137 dnia: 2024-03-11 | 19:20:01 »
Chyba masz bardzo kochaną żonę.


Zgadza sie, wpadnijcie na herbatke poznasz.

Ty jedyny mówisz, że jest fajnie,
Bo juz sie wyszalalem za młodu, teraz rodzina to dla mnie jest usmiech i relaks. Albo jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego co mówię xd
Ale tak na serio to jak juz maluch ma 1,7 miesiaca to zaczyna sie fajna zabawa i narazie im starszy tym lepsza zabawa.

Z tym mlodszym to w ogóle bylo lajtowo, bo nawet z ciaza szybko poszlo ponieważ żona dopiero po pol roku sie kapnela ze jest w ciazy jak jej powiedzialem ze coś przytyła xd

Offline Meksykanin

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1555
  • Nulla dies sine linea
Odp: Drewutnia Drevutni i Marideko.
« Odpowiedź #138 dnia: 2024-03-11 | 19:54:23 »

[...] cała reszta głównie ostrzega przed smrodem wszechobecnej sraki.

To może dodam coś do własnych słów:

Piękny czas przed Wami.

Za nic nie oddałbym tych pierwszych lat życia mojej córki, kiedy wstawałem o 4:15, bo tak zaczynała dzień; kiedy zasypiałem o dowolnej porze i w dowolnej pozycji, nawet w pracy na przerwie i... jakoś nie pozostały mi w pamięci kupy i płacz dziecka.  :)
Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka wymówki.

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Drewutnia Drevutni i Marideko.
« Odpowiedź #139 dnia: 2024-03-11 | 20:22:14 »
@Meksykanin , ajj, przepraszam, że Cię krzywdząco pominąłem. Faktycznie, Ty też wyrażałeś się wyłącznie pozytywnie. Ty ZAWSZE jesteś pozytywny. :)

jakoś nie pozostały mi w pamięci kupy i płacz dziecka. 

A to najlepszy dowód. :)

wpadnijcie na herbatke poznasz

Mam nadzieję, że znajdę wreszcie chwilę na wizytę u Silvio, którą odwlekam już poza wszelką przyzwoitość, a i do Ciebie miałem wpaść, @undead 'owi się zapowiadałem... wstyd. :-[ Ale gwarantuję, że w niedalekiej przyszłości nadejdzie ten dzień, bo planuję zakończyć bieżące zlecenia i zrobić sobie miesiąc przerwy na prace domowe. Wtedy będę mógł spokojnie wykroić parę dni. :)

sie wyszalalem za młodu, teraz rodzina to dla mnie jest usmiech i relaks

Otototo. :)
« Ostatnia zmiana: 2024-03-11 | 20:25:17 wysłana przez Drevutnia »

Offline Meksykanin

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1555
  • Nulla dies sine linea
Odp: Drewutnia Drevutni i Marideko.
« Odpowiedź #140 dnia: 2024-03-11 | 20:29:13 »

ajj, przepraszam, że Cię krzywdząco pominąłem.

Nie poczułem się pominięty, chciałem podkreślić, że są też tacy, którzy pamiętają ten czas jako wielkie i szczęśliwe chwile.  :)
Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka wymówki.