Autor Wątek: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra  (Przeczytany 11193 razy)

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10285
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #210 dnia: 2024-04-21 | 19:59:38 »
u Rysia calówka 20cm szerokości to już locha jest ;D

Offline ricco

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 382
  • Jak Ricco zrobi schody to majty spadają!!!
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #211 dnia: 2024-04-21 | 20:35:32 »
Ty tam lepiej pilnuj swoich loch ;D ;D ;D ;D

Offline POGROMCA_KELT

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 77
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #212 dnia: 2024-04-24 | 11:53:11 »
Hej, czy możesz powiedzieć coś o tym stole, na którym masz postawioną piłę? Chodzi mi o to, że jest jakby osobno zrobiony od głównego stołu roboczego. Ma to jakąś zaletę? Czemu nie robiłeś jako monolitu (piła wbudowana w stół roboczy).
:-)

Offline wiewioor7

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1522
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #213 dnia: 2024-04-24 | 19:45:29 »
Heja, tak, jest osobno dołączany na spinkach. Zrobiłem osobno, bo:
- jak mam długie kawałki do cięcia, to mogę odsunać od stołu,
- kiedyś pewnie przyjdzie czas na wymianę na jakąś stacjonarną piłę, wtedy stołu nie muszę przerabiać,
- mam w miarę duży warsztat i mogłem zrobić większy stół bez martwienia się o miejsce.
Jeśli chodzi o sam stół, to nie wyobrażam sobie warsztatu bez niego. Jest to główne centrum dowodzenia, coś uciąć, skręcić, skleić, położyć, a i pod spodem miejsca sporo na material i narzędzia ;)