Dzięki za info i namiary.
Taki laser to mistrzostwo świata. Dzisiaj rozcięliśmy ze
@Stasiek jakieś 0,7 metra jesionu. We dwóch szło bardzo sprawnie i największe przestoje (jeśli można to tak nazwać) były przy brzegowaniu. Z laserem byłoby w ogóle ekspresowo. I tak jak mówisz, domyślam się, że bardzo ułatwia życie przy cięciach kątowych, a nawet poprzecznych od przykładnicy na wózku. W pierwszym momencie pomyślałem, że masz to zamontowane na wózku, ale bardziej logicznie jest "w powietrzu" nad wózkiem. Tak z ciekawości, podłączyłeś go do jakiegoś gniazdka z pilotem, czy włączasz z przycisku? Bo ja planuję właśnie gniazdko sterowane z pilota, chyba, że masz jakąś lepszą sugestię.