a czy widzisz tu jakiś bałagan z narzędziami ??

Obi  rozwalasz system

Jak to mówią działam OUT of THE box ) dosłownie ) 

mówiłem o garażu a nie podwórku

Przecież tam jest garaż , tj jeszcze go nie ma ale będzie , więc się łapię

Niedziela - nie jest dla lenia 

Obi buduje swój garaż, tzn. jeszcze go nie ma ale polazł z Yodą deski oglądać, mam nadzieję że nie te rosnące w Warszawskich Łazienkach to ja w miedzy czasie postanowiłem pokleić koledze krzesła

oto one



wyglądają jak z epoki Henryka XIV ale tak na prawdę to krzesła ze szwedzkiego sklepu meblowego specjalizującego się w mebelkach z paczek
Kolega mówi weź zobacz może uda się uratować i posklejać, ostatnio innemu uratowałeś krzesła to i te dasz radę

straty :
połamane oparcia
luźne wszystkie miejsca klejone

w miejscach wyłamań brak części drewna, wszystko co klejone luźne i trzyma się tylko na sztyftach, aż mi się wierzyć nie chciało jak zobaczyłem ile sztyftów z nich wystaje

 










Po dokładniejszym przyjrzeniu się uszkodzeniom zrezygnowałem z ratowania szwedzkiego kilku letniego antyku

Macie jakiś pomysł jak w delikatny sposób przekazać koledze gdzie ten szmelc może sobie wsadzić i co z nim zrobić ?

Z już myślałem, że będzie praca habilitacyjna z ikei 

Szmelcem czy kolegą ?

co kolega ma z tym zrobić

chcesz mi powiedzieć ze pojechałeś do Jarka i wróciłeś z  jedną deseczką orzeszka ?
chory jesteś?
coś ci dolega?
komornik Ci na konto siadł?
dowalili Ci alimenty ?
Andrzej wszystko wykupił przed Tobą?
co się kurła stało mów mi tu 

Żydził strasznie, na moich oczach płakal jak kasę musiał wydać ... 
A to kawalek wiązu