Mery bez kitu wyglada jak materiał na trumny
Widziałem takie sceny w westernach 

Temat ostatnio modny. Nawet juz plany sa w sieci:

udajecie się do swoich warsztatów i robicie generalne porządki

Mądrego miło posłuchać. Za radą poszedłem do garażu i przetrząsnąłem wszystkie graty. Na pierwszą deskę już mam


A wiedziony trochę motywacją, a trochę strachem
 

czekaj już sprawdzam gdzie mieszkasz, znajdę Cię

Posłuchałem swojej własnej rady i sztorce płyt OSB w moim stole otrzymały WRESZCIE (po jakiś 5 latach  ) drewniane listewki. Niestety, nie miałem ani czasu, ani chęci żeby oklejać je na taśmę, więc dałem klej + sztywty. Może bunkrów nie ma, ale też jest pięknie



Także przy świadkach mówię, jakby w najbliższym czasie słuch po mnie zaginął (nie wiem czy @Mery nie jest właśnie w drodze do mnie), to ja zrobiłem co mogłem;D

Taka rozmowa pod skupem butelek, jakby tata tyle nie pił, to by na chleb nie było.

Kilka lat temu chciałem spróbować zebrać puszki ... nie chodziłem po śmietnikach tylko segregowałem puszki po wypitych przeze mnie i żonkę browarach, bo to był tylko eksperyment dla zabawy
Nazbierałem przez jakieś 2,5 roku 3 duże worki "na plastiki" ... nie orientowałem się jakie dukaty dostanę za 1 kg ... zawiozłem na skup .... no i wyjechałem z 24 plnami wielce rozczarowany, bo nawet na 1 deskę nie starczyło od tej pory odechciało mi się zbierać puszki

Oo będzie co oglądać do kawy w domu

Oo, nie zauważyłem drugiej części. Będzie oglądane :-D
Pamiętam jak miałem kiedyś taki miesiąc że pod koniec już nie było za co żyć. Ogólnoe nie mam z tym problemu, ale wtedy tak się wydarzyło. Fatalne uczucie, szczególnie że dzieciom trzeba dać jeść. Pozbierałem wszystkie grosiny w domu, butelki po piwie i wyszła z tego stówka :-D
Także, jakby tatuś piwska nie pił... :-D

W gniazdku jest napięcie a nie prąd?