Obstawiam Taryfa

Gąbków jak mrówków....

tak zupełnie z innej beczki
na stronie mam zakładkę "zrób to ze mną" co prawda zakładka jeszcze pusta bo nie bardzo wiem jak się za to zabrać, ale są ludzi już co dzwonią i chcą coś zrobić, idea jest taka że jak ktoś nie ma swojego warsztatu czy potrzebnych narzędzi może przyjechać do mnie i "wynająć" mnie do pomocy wraz z całym warsztatem na określony czas za określoną kwotę i samemu lub z moją pomocą wykonać swój projekt kilka osób skorzystało, ostatnia Pani przyjechała do mnie z dość daleka bo aż z centralnej Polski, przywiozła ze sobą dość mocno zniszczone nogi które znalazła wraz z częściami stolika pod śmietnikiem. blat i oskrzynia wykonane były z paździocha i nie udało się tego uratować, nogi były dość mocno zniszczone ale po stoczeniu ok 1cm średnicy na tokarce reszta nadawała się do ponownego użytku. Nogi dębowe po przetoczeniu i wyszlifowaniu do wykorzystania, dorobiliśmy, oskrzynię, szufladkę i blat i półkę, wyszła z tego ładna stylowa toaletka, co prawda nie wykonczona bo Pani sama już sobie wykończy w domu, część dębowa będzie wykończona olejowoskiem który podkreśli piękno starej dębiny a blacik sosnowy będzie pomalowany farbami pastelowymi i przeszlifowany, blat idzie w kolor. brakuje też jakiegoś rystykalnego uchwytu do szufladki, ale on i wykończenie klientka zrobi już sama u siebie w domu, jak skończy prześle fotki które oczywiście później tu zamieszcze, fajnie tak popracować z kimś, poznać ludzi, pogadać o wspólnych pracach a przy okazji stworzyć fajny mebelek













cena wyszła taniej niż  nowy taki mebelek no i do tego radość klientki że w większości prac sama dokonała bezcenna, więc i moja radość też była wielka

Ty lepiej zdjęcia tej pani dawaj


Piotr

jest i druga część o biureczku

dasz radę




chyba

sete najpierw walnij i oglądaj

sete najpierw walnij

a co tu @SETA zawinił
 

tak przy niedzieli chciałem sobie porządki porobić, polazłem na warsztat, popatrzyłem, popatrzyłem i tak zleciało do południa, później stwierdziłem że chce mi się tych porządków robić i sklecę sobie wieszaczki na ściski, jak skończyłem to stwierdziłem że chociaż w ściskach zrobiłem porządek, teraz część mam na górze a część na dole, więc nie muszę latać po nie na pięterko





Z racji tego że państwo chce mi zabrać kawałek działki i mój składzik na materiał przy okazji, to zgłosiłem budyneczek pod działalność i powoli go upodabniam pod sklep, reklama dźwignią handlu