Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery

Zaczęty przez Mery, 2018-03-30 | 13:43:51

Poprzedni wątek - Następny wątek

Mery

mówisz że niby od Speca ? on tylko katalogi bluma ma ;D

Mery

Kolejna szybka realizacja,
tym razem skrzynka dla kumpla w skórzanych fatałaszkach ;D


https://www.youtube.com/watch?v=YfZMowxU6ow

plama!

Mery kolejna fajna realizacjia . Dobrze, że te wkręty w środku materiałem na koniec zakryłeś, bo się miałem o nie przyczepić

Mery

bałem się że jak nawali ciężaru do niej to dno odpadnie ;D Worek miał być na stałe przymocowany więc nie bałem się że będzie wkręty widać ale ostatecznie worek leży luzem, łatwiej go wytrzepać

Maciek

#499
Jaki cel ma zostawienie przerw w dnie,  nie praktyczniej by było dać pełne dno?.  Te korzonki miast piwa i kiełbasy to że tak było w epoce do której skrzynia nawiązuje  ;D ogólnie ładna fajna rzecz.

Sillvano


Mery

Cytat: Maciek w 2018-09-20 | 06:52:07 Jaki cel ma zostawienie przerw w dnie,  nie praktyczniej by było dać pełne dno?.


no właśnie niby tak jest praktyczniej bo syf od razu wypada na bieżąco i pod workiem nie zbiera się piach itp.

Mery

żeby nie było ze się obijam bo tak nie jest ;) ciężko pracuję zawodowo i w miedzy czasie przetestowałem  ukośnice Makita LS 0815 FL

https://www.youtube.com/watch?v=n7xP5QgHvuE

Mery

ostatnio mam "chrapkę" na narzędzia stare, ręczne, przeglądam aukcje i licytuję ale przeważnie Tedeski mnie zawsze przelicytowywał :(
wczoraj na szczęście przegapił licytację i udało mi się zakupić starą płatnicę do cięcia poprzecznego za całe 6 zł ;D oto ona :)
długość brzeszczotu 55 cm, długość całej piły 65cm
sygnatura na brzeszczocie bardzo słabo widoczna i praktycznie nie da się jej uchwycić na zdjęciu ale postaram się poszukać jej w necie i wrzucę ją tutaj jeśli znajdę, piła jest z początku XX wieku więc ma ok 100 lat a pomimo to jest w świetnej formie, idealnie prosta i wciąż ostra :)








Drugą piłą na którą polowałem była Pila grzbietnica z 1880 roku.Sygnowana na grzbiecie metalowej listwy. Długość całkowita 40 cm brzeszczotu 30 cm. Niestety moja żona przegapiła koniec licytacji o 3 minuty i nie udało mi się jej zakupić na licytacji. :(
jak się dziś rano okazało została kupiona oczywiście nie przez nikogo innego jak przez Tedeskiego ;D mówilem że wykupuje mi wszystko z allegro na co mam chęć ;D
Na całe moje szczęście Paweł ma miękkie serce i odstąpił mi tą grzbietnicę, dzięki jeszcze raz :) a oto ona :)









Obydwie te piły były wystawione przez p. Andrzeja którego miałem już okazję poznać osobiście wcześniej :) Pan Andrzej jest wielkim pasjonatem starych narzędzi stolarskich z XVII, XVIII, IXX i początku XX wieku, całe jego mieszkanie jest pełne eksponatów stolarskich zwiezionych ze stanów, Francji, Anglii, Niemiec i Skandynawii, w żadnym muzeum na świecie nie ma takich rodzynków ja u pana Andrzeja w domu :) Oczywiście nie mogłem postąpić inaczej niż odebrać piły osobiście bo to wielka okazja dla mnie na odwiedziny p. Andrzeja i rozmowę z nim oraz obejrzenie, dotknięcie tych wszystkich narzędzi zwłaszcza że mieszka 10 minut ode mnie, u niego w mieszkaniu można dostać oczopląsu  i stary wielki niedźwiedź może poczuć się jak małe dziecko w największym sklepie z zabawkami :)
Udało mi się jeszcze " wyżebrać "  za kilka zł  wyżłabiak, nie ma niestety sygnatury ale jest stary, wystarczy troszkę opieki i odświeżony posłuży jeszcze długie lata :)








i jeszcze w moje łapki  wpadła ręczna piłka na wymienne brzeszczoty, można do niej zamontować brzeszczoty zarówno  do metalu jak i do drewna. Piła jest sygnowana i ma swój numer seryjny. przez swoją budowę świetnie nadaje się do precyzyjnych cięć gdzie ważne jest żeby cięcie było idealnie równe i nie schodziło na boki, świetnie sprawdza przy precyzyjnym cięciu np. połączeń na jaskółczy ogon itp :)















Już się nie mogę doczekać kiedy znów coś kupię od p. Andrzeja i znów będę mógł jechać po odbiór osobisty :)

Mery

będąc u wcześniej wspomnianego p Andrzeja przez moje łapki przeszło wiele starych narzędzi, wiem że macie jazdy na stare strugi więc zrobiłem Wam kilka fotek :)

Stanley 5 1/2 z początkowego okresu jego produkcji



coś takiego nie wiadomego pochodzenia, niestety nie było na nim żadnego oznaczenia i sygnatury, jest to ulubiony strug p Andrzeja ale niestety nie wie czyjej to jest produkcji, macie jakieś pomysły ?









był też stanley No45 w idealnym stanie









był też No50






i było tego mnustwo :) Stanleye ,Recordy, drewniane i metalowe, był 2 centymetrowy malusi i ogromny dwumetrowy , były dłuta, piły, strugi,ściski, znaczniki, przyrządy traserskie i inne cuda. Przez dwie godziny czułem się jak w niebie :)


eso


tedeski

Sygnatura na płatnicy to George Ibbotson No55 (chyba, nie jestem pewien drugiej cyfry). Podobna z No 70: https://i.ebayimg.com/images/g/9TkAAOSwgeBagfjd/s-l1600.jpg przy czym Twoja ma Made in England zamiast Sheffield.

Gratuluję zakupu i zazdroszczę możliwości odbioru osobistego w tak cudownym miejscu!
Fajnie, że grzbietnicy nie złapał ktoś spoza forum. Niechaj służy.

Cytat: Mery w 2018-10-08 | 17:01:47 Już się nie mogę doczekać kiedy znów coś kupię od p. Andrzeja

No, zobaczymy... ;)

Mery

#507
Cytat: esortodox w 2018-10-08 | 17:30:36 Weź już nic nie wrzucaj


żeby Eso zawału nie dostał więcej zdjęć już nie będzie, sorry Panowie

mówiłem wpadaj na dłużej to odwiedzimy p Andrzeja :) w sumie daleko nie masz, 2 - 2,5 godzinki drogi tylko ;D


Cytat: tedeski w 2018-10-08 | 17:34:51 No, zobaczymy...

grozisz mi ? ;D

a sygnatura faktycznie wygląda na George Ibbotson No55 :)

eso

Cytat: Mery w 2018-10-08 | 17:38:49 żeby Eso zawału nie dostał więcej zdjęć już nie będzie, sorry Panowie

Już mi lepiej ;D
Ale Ci zazdroszczę! Tak zdrowo oczywiście:)
A piłę za 6 też miałem licytować alezapomniałem ustawić strzał w snajperze. Niech Ci dobrze służy!

Specu



Cytat: djaworek w 2018-09-16 | 10:18:47
Chyba nigdy nie miałeś bliskiego spotkania z tym narzędziem i obyś nie miał na własne życzenie. Ja miałem i wolę tego nie pamiętać.
Tak nie można robić!!!

Zgadza się ! Pamiętasz Mery jak dwa lata temu 4ka przeszła mi na wylot obok kości ? Jak obejrzałem jak dłutujesz to wspomnienia powróciły a Ty 4ką nie robiłeś. Brrr. Ciary przechodzą.
No. To tyle chciałem się wtrącić ;D