Pany, najlepsza to druga osoba w tym wszystkim i moment wrzucone

no właśnie problem z tym że są delikatniejsze od osb bo zależy mi na tym żeby ich nie po uszkadzać bo nie chce ich szpachlować dlatego najlepiej było by ręcznie je wrzucać

Quent stojak jest dobry do montowania ale najpierw muszę je wrzucić piętro wyżej a w tym stojak nie bardzo pomorze patrzyłem nawet za wypożyczeniem ale najbliżej znalazłem w Gdyni a ceny też mają nie małe, za wypożyczenie na dzień 80 zł + 300 kaucja,
potrzebowałbym na 3 dni to jest 240 zł a nowy kosztuje 2 razy drożej, z mocowaniem do sufitu chyba sobie poradzę bez niego

Marcin po długości to płyty będą mocowane do profili chyba chodziło ci o wzmocnienie płyt po szerokości
będą 3 profile wzdłóż płyty, dwa po brzegach i jeden po środku płyty, po szerokości płyty do siebie będę  łapał do dwóch kawałków sklejki, dzięki temu ułatwi mi to montaż ich na suficie, bo będę zakładał płytę do poprzedniej na te sklejki a z drugiej strony sobie podeprę teleskopową podpórka i mogę kręcić

Druta ciągniesz jednak po wierzchu.

Druta ciągniesz jednak po wierzchu.

dokładnie, już się nauczyłem że zawsze coś jest z czasem do przerobienia, to dołożenie lampy, to gniazdka, montaż instalacji w korytkach to ułatwia, dodatkowo płyt nie zamierzam szpachlować, bo to koszta i przede wszystkim czas, a korytka puszczę pod samym sufitem co przy okazji zamaskuje mi łączenie ściana/sufit, nie ustrzegę się zapewne jakiś szczelin i szparek i w ten sposób też nie muszę się martwić o listwy wykończeniowe

dziś skonczyłem bawić się wełną, dach ocieplony, stelaż jest,

 zostało tylko folię przykleić do stelażu i montować płyty, i to jest plan na jutro

Da radę do czasu przykręcenia płyt.


Piotr

Ja tam takerem strzelałem, na połączeniach tylko dając większy na zakład.

Takerem do stelarza?


Piotr