W starym dworcu PKP masz skład budowlany, aż taka nędza w Jazbudzie jest.
Mariusz kocham Jazbud
już jestem stałym klientem u nich, ale to mały oddział i nie wiele mają miejscu na stanie ,w workach to jedynie mają po jednym rodzaju cementu i gładzi szpachlowej
Dobra Panowie koniec jajców
żarty są fajne jak mogą się pośmiać dwie strony a tu poważna rozmowa z tego wyszła
fakty
z tą zaprawą to jajca były, miał się złapać jeden taki ale jak na złość nic nie napisał więc nie gniewajta się na mnie za to
kłade na ten klej z ostatniej fotki ( oczywiście słupków do bramy na niego nie wmurowywałem )
co do sposobu kładzenia to oczywiście smaruję kafel cienko i tak samo podłoże i dopiero placki robię, placków jest tyle że śmiało ponad 90 % powierzchni jest wypełnione pod płytką. Czemu ten klei akurat ? bo go znam, ekspertem nie jestem ale trochę kafli w życiu położyłem, również takich rozmiarów na ten sam klej, ostatnio 3 lata temu u siostry ten sam format na ten sam klej i trzyma do dziś, ale co prawda tam było równo i o połowę mniej kleju, zamiast eksperymentować wolałem wybrać klej który znam i mnie nie zawiódł. Co do Ceresitu to kiedyś mnie właśnie z czymś zawiódł, już nie pamiętam o co chodziło , było to 15 lat temu ale niechęć do niego pozostała
A jakbym się miał bawić z ustawianiem każdej płytki osobno bo nierówno to wolałbym jednak wylewkę. Czas też kosztuje.
Fyme prawda, ale na wylewkę też potrzebuję dzień roboty który poświęcę na klejenie i czasowo na to samo wyjdzie, ale nie czekam na wyschnięcie wylewki to już plus z czasem,
no i pisałem prędzej że koszt wylewki spory ale jest jeszcze jedna sprawa, robie sam, na piętrze gdzie wszystko wnoszę po drabinie, rozrabiam worek we dwóch wiaderkach i wnoszę gotowe na góre, przy wylewce trzeba się uwijać ostro i robiąc to samemu w warunkach jakie są mógłbym ją spieprzyć, tam trzeba woreczek za woreczkiem, wiadereczko za wiadereczkiem a samo po drabinie nie wejdzie nie rozrobi się