Nie dałam rady ogarnąć całości od początku remontu...systematyczność nie popłaca
. Kawał warsztatu będzie
.
Dużo roboty, ale wiesz że, robisz sam i nie będziesz musiał wykłucać się z majstrami podczas roboty...a i kasa w kieszeni
zostanie. Pewnie było już napisane, ale spytam się, jak spisuje się koza na tych 28 m.? Rura wypchnięta na zewnątrz, czy
podpięta pod komin?
Już widzę te blokowe monitoringi piszące do rydzyka, że przeszkadzasz im w odmawianiu różańca ..i żey coś z tym zrobił
Mery, szybkiego i spokojnego zakończenia ''budowy'' życzę