Autor Wątek: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery  (Przeczytany 288815 razy)

Offline duch_gdansk

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 936
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3135 dnia: 2020-12-06 | 13:31:22 »
A ja mam wrażenie że część cierpi na syndrom "zaawansowanego amatora".
Ty to lubisz ściągnąć wszystko do tego poziomu co mam na imprezie jak zgubię pion  ;) ;) ;)
Tylko pamiętaj że to hobby czyli fajnie coś zrobić dobrze nie wywalając za bardzo kasy na odpady. Zabawki to inna sprawa, jeden lubi, może więc ma a inny nie lubi, nie może więc nie ma. Przy samochodzie czy przy kompie też wolę zrobić jak najwięcej samemu zamiast zapłacić za gotowca  :P

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5408
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3136 dnia: 2020-12-06 | 13:51:47 »
A ja mam wrażenie że część cierpi na syndrom "zaawansowanego amatora".
Ty to lubisz ściągnąć wszystko do tego poziomu co mam na imprezie jak zgubię pion  ;) ;) ;)
Tylko pamiętaj że to hobby czyli fajnie coś zrobić dobrze nie wywalając za bardzo kasy na odpady. Zabawki to inna sprawa, jeden lubi, może więc ma a inny nie lubi, nie może więc nie ma. Przy samochodzie czy przy kompie też wolę zrobić jak najwięcej samemu zamiast zapłacić za gotowca  :P
Tylko pamiętaj, ja to piszę na bazie własnych doświadczeń :D

Więcej odpadów będzie z tej mitycznej tarcicy stolarskiej czy ze struganych desek, jak się za to weźmie amator? :) Wiele razy posługujemy się tu argumentem czasu, dobre maszyny = zrobię coś szybciej, no to podpowiadam jak można jeszcze bardziej skrócić potrzebę skracania czasu :D kup deskę heblowaną :)

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3137 dnia: 2020-12-06 | 13:59:26 »
kup deskę heblowaną
Fanaberia :D

Przecież sam możesz sobie zestrugać :D

Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5408
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3138 dnia: 2020-12-06 | 14:27:59 »
Fanaberia
Tak. :)

Ale fajne jest w niej jeszcze to, że domyka się finansowo. Nie w wymiarze utrzymania rodziny, ale samofinansowania hobby :). To tak jakbym grał w Monopoly, tyle że na żywo - w każdej chwili mogę złożyć planszę.

Offline nickczemnick

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 995
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3139 dnia: 2020-12-06 | 15:19:37 »
Zaawansowany amator to taki byt który będąc hobbystą ma potrzebę bycia postrzeganym jako pro , objawia się tym że jedzie do tartaku i z dumą oznajmia, szukam dobrej jakościowo TARCICY STOLARSKIEJ! rozwodzi się nad układem słojów, tym kiedy drewno było ścięte, po czym z dumą oznajmia - TĘ DESKĘ BIORĘ! i wychodzi z jedną deską. Następnie wiezie ją do garażu, rodzina powinna asystować (niekoniecznie, ale mile widziane), po czym zdejmuje folię ze swoich maszyn, pieczołowicie sprawdza jednym drugim trzecim przyrządem i zaczyna się nabożeństwo , w czasie którego powinno się m.in. użyć np. profesjonalnego kleju, nie takiego z małej buteleczki z marketu, nakładaka do kleju, etc. Po czym wychodzi półeczka w kształcie litery H .
Czy ja mogę ten cytat wypalić na desce i powiesić na ścianie w warsztaciku? :) Jak to sobie rano przy kawie przeczytam to dory humor gwarantowany na cały dzień :D
Wiele razy posługujemy się tu argumentem czasu, dobre maszyny = zrobię coś szybciej
Logika podpowiada że jeśli to hobby to robiąc coś wolniej poświęcamy więcej czasu na hobby czyli chyba lepiej? :)
Tylko pamiętaj że to hobby czyli fajnie coś zrobić dobrze nie wywalając za bardzo kasy na odpady. Zabawki to inna sprawa, jeden lubi, może więc ma a inny nie lubi, nie może więc nie ma.
Mnie to zawsze zastanawia gdzie tu logika że ktoś kupuje kawałek żelastwa do sprawdzania kąta prostego za 200 zł a żal mu parę złotych na kawałek drewna.Przecież to z czego jest zrobione w efekcie końcowym widać a tego czym to było robione za cholerę się nie zobaczy :)

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5408
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3140 dnia: 2020-12-06 | 15:27:18 »
Logika podpowiada że jeśli to hobby to robiąc coś wolniej poświęcamy więcej czasu na hobby czyli chyba lepiej?
Jest to logiczne jeśli twoim hobby jest struganie desek :D, ja tam wolę półeczkę zrobić :)

Czy ja mogę ten cytat wypalić na desce i powiesić na ścianie w warsztaciku?
do użytku osobistego tak :D

Offline Bill Door

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3804
  • Usposobiony duchowo branżowiec
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3141 dnia: 2020-12-06 | 16:32:41 »
Opowieść Pinkiego w punkt dlatego tartaki czy składy mają wyjebkę na takich gości ale powiem wam że stolarze nawet Ci prawdziwi to straszne ch*je i marudzą jeszcze bardziej a biorą metr czy pół ;)

3k za struganą troche sporo ale klejonka sosnowa juz 6k za m3 kosztuje więc

Ja mam super ludzi w okolicy a może też wuem jak rozmawiać bo wychodzi zawsze super a że debina w pierwszej jest dla mnie brzydka to mam w czym wybierać i 3100zł wychodzi za dwucalówkie

Gif-ted guy.

Offline duch_gdansk

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 936
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3142 dnia: 2020-12-06 | 16:56:28 »
 ;D
Mnie to zawsze zastanawia gdzie tu logika że ktoś kupuje kawałek żelastwa do sprawdzania kąta prostego za 200 zł a żal mu parę złotych na kawałek drewna.Przecież to z czego jest zrobione w efekcie końcowym widać a tego czym to było robione za cholerę się nie zobaczy  :D
A ja mogę sobie to w norze koło komputera powiesić?  ;D
Szczęście że mam małą norę bez siły, za wysoko z maszynami nie wyskoczę nawet jak czapeczkę założę.


Offline nickczemnick

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 995
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3143 dnia: 2020-12-06 | 17:22:18 »
Powieś sobie gdziekolwiek :)

Offline przemek.drzymala

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1435
    • instagram.com/manufaktura.ksztaltu
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3144 dnia: 2020-12-06 | 17:25:15 »
Można kupić i gotowe klejonki ale to może faktycznie dla kogoś kto chce tylko w garażu pogrzebać nieajacaszyn ja piszę o tarcicy co i jak bo zajmuje się tym zawodowo, prowadzę firmę, mam maszyny, rozwijam warsztat i jak jadę do tartaku to nie kupuje jednej deski tylko całego busa a to że odrzuce kilka desek albo dostanę je gratis to inna sprawa.. jak bym kupował jak leci po cenach z kosmosu to mój produkt był by drogi i wyglądał jak badziewie.. właśnie drewno to żywy materiał nie ma dwóch takich samych desek i żeby być dobrym w swoim fachu trzeba umieć znaleźć odpowiedni surowiec bo wtedy produkt jest najwyższej jakości ;) owszem jak ktoś potrzebuje jednej deski to już lepiej odkupić od stolarza niż w tartaku zawracać komuś głowę bo wtedy można być potraktowanym na od******ziel jeśli pracownik musi wyciągać z magazynu kilka paczek a ty kupujesz deskę za 50zl :D

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10308
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3145 dnia: 2020-12-06 | 20:01:28 »
to fakt jak kiedyś jeździłem i brałem za deskę dębową lub kilka sosnowych za stówkę to różnie bywało, teraz jak jeżdżę dalej to zawsze biorę na kilka projektów i z reguły wracam z całą przyczepką i podejście sprzedającego jest zupełnie inne, a jeszcze jak widzi że jestem u niego któryś raz, że wracam, to do stałych klientów też jest inne podejście. Alu tu nie ma co się dziwić, tak nie jest na tartakach czy składach tylko w każdej branży :)

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10308
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3146 dnia: 2020-12-06 | 20:12:34 »
@pinkpixel  z tym że wolisz zrobić półkę niż wystrugać deskę na nią to masz 100% racji. często do mnie piszą ludzie z pytaniem jak sobie poradzić nie mając jakieś maszyny i często chodzi właśnie o struganie, zawsze im powtarzam że bez problemu może to zrobić bo deskę można kupić struganą lub podjechać na najbliższą stolarnię gdzie za  kilka zł mu przestrugają, że nie trzeba mieć warsztatu pełnego narzędzi żeby coś zrobić, trzeba tylko chcieć
Ale że z racją jest jak z kupą, każdy ma swoją ;D
moja racja też jest na 100% choć zupełnie inna  dla mnie cała ta "msza" jest bardzo ważna, po kawałku odkrywam piękno drewna, strugam i dotykam drewno, szlifuję i znów dotykam, widzę jak się deska z tartaku zmienia w równą i pięknie usłojoną i prostą deseczkę z której później powstaje półeczka od brzydkiego kaczątka do pięknego łabędzia :) może dlatego że mam na to czas ale robię to od A do Z a nie od połowy alfabetu :)

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5408
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3147 dnia: 2020-12-06 | 21:46:13 »
@Mery faktycznie msza :)

na studiach mieliśmy taką sytuację: wystawa rysunków studyjnych z pracowni rysunku - dla osób niezorientowanych w temacie, rysunek studyjny to takie podstawowe szlifowanie warsztatu, masz uchwycić proporcje, oddać światło, zakomponować, doskonalić warsztat, liczy się nie to co konkretnie przedstawia ale jaki ten rysunek jest - czyli masz modela przed sobą i go rysujesz - tak z grubsza można to opisać. W ramach współpracy z uniwerkiem wystawa miała zostać zrecenzowana przez studentów historii sztuki, przyszłych krytyków, znawców. Recenzje nas trochę zaskoczyły i w zasadzie nie wiedzieliśmy jak się do nich odnieść. Rysunki przedstawiały kobiece i męskie akty. Z recenzji wyczytaliśmy, że odnosimy się tymi rysunkami do biblijnego motywu adama i ewy, grzechu, wstydu, poszukujemy odpowiedzi w temacie dobra i zła itp. na niemal cały panteon filozofii, skojarzeń, panie kochany czego tam nie było, jak mówisz cały alfabet wykorzystali :). Wyszło nam że chyba ćwiczyli się w recenzji jako formie literackiej, bo na pewno nie odnosiło się do tego co było dla nas ważne :), a dla nas było ważne "pi***olnięcie z ołówka", to że ktoś taką linię machnął że mucha nie siada, że ten paznokieć tak tu zagrał po ostrym rysiku, że sutki były w pyteczkę zaznaczone muśnięciem węgla, że całość siedziała na formacie pełną du*ą a nie półdupkiem :D

I tu i tu deska, ty ją pieścisz, dotykasz, smakujesz a ja lubię tak bardziej wprost: czy z tej deski będzie pi***olnięcie czy nie :)

« Ostatnia zmiana: 2020-12-06 | 21:48:01 wysłana przez pinkpixel »

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10308
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3148 dnia: 2020-12-06 | 21:59:01 »
dlatego napisałem że masz 100% racji i ja też 100% racji choć innej, każdy jest inny i ma inne podejście, każdy robi tak jak lubi i jaki sposób mu sprawia frajdę :)

Offline Bill Door

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3804
  • Usposobiony duchowo branżowiec
Odp: Mój garaż - czyli "gizmo garaż" by Mery
« Odpowiedź #3149 dnia: 2020-12-06 | 22:04:32 »
Bo sprawność tej racji nigdy nie jest 1 ;)

Gdzie to tak rysować gołe baby i chłopów trochę to nie ten teges jest ;)
Gif-ted guy.