Kornikowo - Forum stolarskie

HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! => Wątki warsztatowe => Wątek zaczęty przez: Nebutek w 2018-12-31 | 13:12:31

Tytuł: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2018-12-31 | 13:12:31
Bry.
Po długiej przewie i niesmakiem po innej rzeczywistości.
Chciałbym znowu zacząć zabawę z wątkiem warsztatowym.
Z jednej strony chciałbym zarejestrować drogę swoich pomału rosnących umiejętności,
z drugiej strony chciałbym usłyszeć rady bardziej doświadczonych korników i innych wiórołamaczy.
Pozdrawiam. 
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2018-12-31 | 13:24:53
Na pierwszy rzut. proste półki do łazienki.
Miałem trochę dębiny więc postanowiłem pobawić się z klejonkami.
Klejenie na lamelki, klej wodoodporny, wykończenie olej bezbarwny.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-12-31 | 13:26:28
Po długiej przewie i niesmakiem po innej rzeczywistości.

Nie przesadzaj nie wszystkie moje dowcipy były niesmaczne , część z nich była po prostu słaba :D

A serio pytaj i się chwal , na pewno jakoś się pomoże
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-12-31 | 13:28:00
Na pierwszy rzut. proste półki do łazienki.

Pierwsza rada , zrób resize zdjęć , ich rozmiar jest sporo za duży
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2018-12-31 | 13:30:30
Poprawione, obciąłem się po fakcie.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2018-12-31 | 14:28:18
Mój sposób na transport drewna :)).
Z racji tego, iż nie mam ani haka, ani samochodu dostawczego na tartak jeżdżę tak, lekko na partyzanta :))
Sorry za fotkę nie mam jak obrócić ich.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2018-12-31 | 14:30:45
Uważaj na deski złożone powyżej linii deski rozdzielczej. Znajomy tak wiózł, przyhamował bo była taka potrzeba i deski wybiły przednią szybę w furze.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: przemek77 w 2018-12-31 | 14:32:06
Przypomniały Mi się moje początki z meblami  :D I tak jak kolega piszę wyżej.... z kolesiami od wymiany szyb byłem na Ty  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2018-12-31 | 14:33:24
Staram się żeby nie wystawały ale czasami i mi się zdarzyły takie partyzantki.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2018-12-31 | 14:43:21
Jak wystają poza obrys deski to spinaj je wszystkie pasem - przetestowane, co prawda nie na dechach ale co za różnica :P
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2018-12-31 | 14:54:36
Jak już miałem trochę materiału to trzeba było coś zrobić :)).
Co najprostsze .... półki. :))
Tu maiłem trochę olchy i buczyny
Olcha poszła na półki buczyna na łóżko do sypialni.
 
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2018-12-31 | 14:57:13
cd.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-12-31 | 15:05:40
lubie takie kuchnie gdzie garnki i patelnie wiszą zamiast być schowane w szafkach, to jest taki mój klimat z wiejskiej chaty a nie z nowoczesnego nowobogackiego apartamentu na 28 piętrze :)

jednego tylko nie kumam w Twojej "twórczości stolarskiej" na cóż Ci tyle czosnku i oliwy ? ??? no dobra czosnek to jeszcze zrozumiem jeśli po nocach latasz po okolicy w poszukiwaniu wampirów ale oliwy ? ??? wyprzedaż gdzieś była ? ;D

P.S. fajnie że jesteś tutaj :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2018-12-31 | 15:08:18
Heh każda butelka to inny rodzaj oleju, oliwy itp.
Mamy fiksa jeśli chodzi o gotowanie więc używamy różnych rodzajów olejów, przypraw itp.
A czosnek to podstawowa przyprawa w naszej kuchni.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2018-12-31 | 15:50:09
A jak Ci się spisuje szlifierka mimośrodowa DeWalta? Zadowolony jesteś? Możesz polecić?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: przemek77 w 2018-12-31 | 15:52:00
Haha  :D śmiałeś się z nas, że mamy fioła na punkcie zielonego sprzętu, a tu ktoś zaczyna kompletować żółty kolorek ;)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2018-12-31 | 16:00:12
Powiem wam, że zaczynam faktycznie kompletować ten kolor.
Jeżeli chodzi o mimośrodową w porównaniu z ryobi to przeskok technologiczny mimo, iż byłem z niej zadowolony. Podstawa to to że nie rozpędza się tak jak ryobi do kosmicznych prędkości i spokojnie po odstawieniu jej z materiału nie przyśpiesza znaczy się nie kręci jak wariat. Nie mam porównania ze sprzętem pro ale jak na razie jestem zadowolony. Parę godzin dziennie z odkurzaczem podpiętym jest czysto wg. mnie dobrze zbiera.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2018-12-31 | 16:05:06
dębowo sie zrobiło
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2018-12-31 | 16:06:23
Mam zagłębiarkę Dewalta to sobie w takim razie wezmę szlifierke do kompletu. Dokładnie tak jak pisze Przemek :D
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-12-31 | 16:20:38
Mam zagłębiarkę Dewalta to sobie w takim razie wezmę szlifierke do kompletu. Dokładnie tak jak pisze Przemek :D
mam polecam :D
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2018-12-31 | 16:33:00
Dzięki Panowie :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2018-12-31 | 22:54:40
A to mój kolejny projekcik.
Mam trochę materiału z odzysku i wolną chwilę postanowiłem ogarnąć trochę warsztat. Drewno nie jest wystrugane na igłę, chcę zachować tu jego pierwotną formę. (deska z poprzedniej altany zbudowanej własnoręcznie kilka lat temu)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2018-12-31 | 23:00:45
Na pierwszy plan idzie ta ściana.
Tutaj będzie stół roboczy, oraz półki na narzędzia podręczne i materiały.
Wstępnie wszystko prze strugałem, wytrasowałem miejsca pod lamelki.
Żeby nie było że jest tak fajnie dzisiejsza temp. wewnątrz.
Po kilku minutach i paru drzazgach w piecu.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2018-12-31 | 23:02:21
Frezowanie i klejenie, jutro dalsza zabawa :))
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-12-31 | 23:03:56
długo już masz lamelo od Dewalta? jesteś zadowolony?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2018-12-31 | 23:09:15
Kupiłem ją w tamtym roku jak na razie sprawuje się rewelacyjnie, ja jestem zadowolony.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-01 | 15:45:52
HOLZMANN Piła stołowa TS 250
Bernardo TK 250 PRO

A teraz takie pytanie powoli rozglądam się za mniejszą piłą w stylu takim jak powyżej.
Nie mam możliwości wrzucenia większego sprzętu, a Ryobi RTS1800 niestety nie jest dla mnie, nie jest zła ale do moich potrzeb za mała.
Możecie coś podpowiedzieć.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2019-01-01 | 15:59:35
A mógłbym prosić żebyś skrobnął kilka słów odnośnie lamelownicy DW w osobnym wątku? Jakąś krótką recenzję ze spostrzeżeniami jak się spisuje. Mamy taki fajny dział "Narzędzia elektryczne mobilne" Ja bym chętnie poczytał opinię kogoś kto tym pracuje i zapewne nie tylko ja :) Tutaj zapewne z czasem opinia zginie w ilości stron i ciężko będzie cokolwiek odnaleźć - taki urok wątków warsztatowych ;)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-01 | 16:10:23
Będę miał chwilę do ogarnę temat.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Bladepoland w 2019-01-01 | 18:02:35
HOLZMANN Piła stołowa TS 250
Bernardo TK 250 PRO

A teraz takie pytanie powoli rozglądam się za mniejszą piłą w stylu takim jak powyżej.
Nie mam możliwości wrzucenia większego sprzętu, a Ryobi RTS1800 niestety nie jest dla mnie, nie jest zła ale do moich potrzeb za mała.
Możecie coś podpowiedzieć.

DWE7491 ? ;D
K3 ?  :D

Bernardo du*y nie urywa. Pomagałem to koledze składać u niego w warsztacie. Co mogę powiedzieć to na plus, żeliwne blaty.  Tyle, że krzywe. Dokładka  przedłużająca też. Nie można było skręcić tego w żaden sposób żeby wszędzie było gładko. Najgorzej było na środku. Sama prowadnica do wózka kiepska, bo to tylko na rurze, a o łożyskach liniowych czy porządnych wózkach możesz zapomnieć. Ot plastikowe rolki. Ustawienie piły do blatu i do wózka problematyczne. Regulacji jako takiej nie ma, jedynie jakieś blaszki można podkładać. Równoległości wózka nie udało nam sie zgrać do końca i z tego co wiem to kolega potem nie rozwiązał tego problemu do końca. Wiem za to że dorabiał sobie sanki ze sklejki.
Co do Holtzmana, to na oko wyglada solidniej, ale to tak na zdjęciach. Natomiast jest w necie dużo negatywnych opinii na temat urządzeń tej firmy.
Obie to oczywiście maszyny to oczywiście z cyklu ryż się nich sypie. Ja bym w to nie szedł.



Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-01 | 18:09:14
Szukam czegoś co faktycznie podziała, problemem jest u mnie brak miejsca i tego nie przeskoczę.
Myślałem także o makicie, Metabo, dewalcie. Chyba że jest coś innego czego nie znalazłem.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2019-01-01 | 18:18:55
To ma być bardziej stacjonarna piła czy taka do przenoszenia? DWE7491 super ale za taka kase to można miec coś "stacjonarnego"
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-01 | 18:20:55
Wolałbym coś stacjonarnego.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2019-01-01 | 18:25:46
może używka jakaś?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2019-01-01 | 18:34:20
To może moja?

Piotr

Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2019-01-01 | 18:35:36
Potwierdzam. Na pewno lepsza niż chinczyki
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-01 | 18:37:22
Nie mam siły. Niestety tylko 230
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Jakacor w 2019-01-01 | 23:22:53
Ja poszedlem w dwe7491 i jestem zadowolony. Zalezalo mi na precyzji i jest precyzja od razu po wyjeciu z kartonu.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-02 | 05:38:44
Właśnie o coś takiego mi chodzi, na początku, wystarczyło że jest kawałek urządzenia do ciecia, teraz przydałoby się jeszcze trochę precyzji. Ryobi jest fajna, jednakże trzeba spędzić trochę czasu (którego nie mam) na precyzyjnym ustawieniu jej. Na tym etapie mojej schizy potrzebuję już sprzętu pług and play.  A co myślicie o Bosch'u  Gts 10xc lub Dw 7491 tak jak napisał Jackor
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2019-01-02 | 09:05:54
A co myślicie o Bosch'u  Gts 10xc
o tym produkcie jest watek na forum... poczytaj, ja bym nie chciał mieć takich przygód jak jeden z naszych kolegów. może to jeden na milion, ale niesmak zostaje
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-02 | 10:55:02
Kto tam miał problemy bo nie mogę znaleźć.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: mefjuu w 2019-01-02 | 11:23:35
Proszę: https://kornikowo.pl/pily-stolowe/watpliwa-jakosc-ciecia-bosch-gts-10-xc-(wibracje)/msg48356/#msg48356
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-02 | 20:17:14
Jak się zapatrujecie na takie cuda:
Frezarka stolarska Proma SF-40/1500

SCHEPPACH Frezarka dolnowrzecionowa
HF50
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-01-02 | 20:40:14
pytaj Qiuba, miał taką promę, tydzień temu sprzedał
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2019-01-02 | 21:34:25
Nie lepiej kupic stara poniemiecka frezarke dolnowrzecionowa?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-02 | 21:55:41
Niestety muszę mieć kompaktowe graty warsztat mam ok 10 mkw  z czego 1m zajmuje piec trochę drewna, mebla warsztatowego którego właśnie robię itp.
Chciałbym większe graty ale nie mam jak tego wstawić i ustawić. Jestem hobbystą nie pro. Za jakiś czas na pewno przejdę na sprzęt profesjonalny, jednakże to będzie wiązało się z budową lub wynajmem hali na warsztat oraz przejściem na zawodowstwo. Jak na razie nie mam takiej możliwości.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Bladepoland w 2019-01-02 | 22:06:36
Kto tam miał problemy bo nie mogę znaleźć.

Na forum pwcz też z tego co pamiętam były dwa tematy, gdzie niezbyt pozytywnie wypowiadali się o tej pilarce. Z tym, że tam to był problem ogólnie z regulacją lub brakiem możliwości regulacji i kalibracji.

Bierz DWE 7491 - będziesz pan zadowolony :D. Kosztuje sporo kasy, ale jest to chyba jedyny sensowny kompromis między wielkością blatu i miejscem jakie ten sprzęt potrzebuje. Zyskujesz coś czego nie masz - dokładny wymiar bez pitolenia. Ustawiasz na skali i wymiar się zgadza. Ja okresowo kontroluję za pomocą liniału, bo używam 2 grubości tarczy i łatwo zapomnieć przestawić  ;D.

Tak na marginesie w testach w USA w pierwszej 10 były 4 piły DW. Numer jeden to właśnie DW7491.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: marek20 w 2019-01-02 | 22:09:48
Cześć! Być może coś przegapiłem.
Ale wychwyciłem w tym wątku rajobiłusza. Ta pilareczka.
Jaki to jest dokładnie model?
To ta z liroja? Wydaje się sporo szersza od tej z liroja :D
Dzięki za odpowiedź! Pozdro!
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-02 | 22:11:32
Poczytałem sobie o niej i faktycznie to będzie mój typ na 2019 rok, nie wiem jeszcze kiedy ją kupie, ale jeśli nic się nie zmieni to będzie kolejna czarno-żółta maszyna w warsztacie. :))
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-02 | 22:18:40
Ja mam tego na wypasie z poszerzeniem blatu, stojak itp bodajże 1800es-g ale jak dla mnie już nie jest wystarczająca.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: marek20 w 2019-01-02 | 22:25:16
Kurcze strasznie fajna! :D
Pamiętasz może za ile ją zanabyłeś? :D
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Bladepoland w 2019-01-02 | 23:01:20
Poczytałem sobie o niej i faktycznie to będzie mój typ na 2019 rok, nie wiem jeszcze kiedy ją kupie, ale jeśli nic się nie zmieni to będzie kolejna czarno-żółta maszyna w warsztacie. :))

 ;D ;D ;D
Ja też się długo wahałem. Chyba z  1,5 roku, a rok to już na pewno. Po pierwszych trzech cięciach wiedziałem, że to jest to o co chodziło. Chociaż gdybym miał miejsce to formatowa jakaś by zamiast tego stała.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-03 | 05:50:04
Marek ponad 1000 nie więcej niż 1200 tak coś kojarzę.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-04 | 20:05:53
Grzebiąc po netach natknąłem się na toczestawienie odnośnie pił przenośnych może komuś się przyda. Ja potwierdziłem tym samym mój wybór co do piły.
https://www.toolboxbuzz.com/head-to-head/best-portable-jobsite-table-saw-head-to-head/
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2019-01-04 | 21:17:12
Na hemerykanski rynek wszystko jakies ładniejsze .
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: bluessy w 2019-01-04 | 22:33:46
Ale się zapółkowaliście  ;). Fajny klimat w kuchni. Taki swojski i błogi  :)

Ja mam tego na wypasie z poszerzeniem blatu, stojak itp bodajże 1800es-g ale jak dla mnie już nie jest wystarczająca.

Tak sobie myślę, że jeśli nawet zaczyna się z pułapu ''rozwijający się hobbysta''.. to z czasem początkowe zabawki przestają
nam wystarczać  ;D. Ze swojej Ryobi też już wyrosłam, ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma  ;D
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-05 | 05:45:47
Co do kuchni to jest nasz świat, od a do z wymyślone przez nas i pod nas.
Hobby
To jest standard. Ja zaczynałem od marketowego struga i wyrzynarki. Ale człowiek rozwija swoją pasję, chce być coraz lepszy,  dokładniejszy. Z mojej perspektywy jako człowieka, który wiąże dalsze plany z drewnem, to normalna kolej rzeczy. Hobby mojej żony to ogrodnictwo, uwierzcie mi, że tyle nasion samych pomidorów niejeden nie widział. Kiedyś wystarczający był parapet teraz regał z sterowaniem oświetlenia. To samo jest że mna.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-01-05 | 08:27:25
tak to jest, pasja wciąga :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-13 | 17:00:38
Ta i poprzednia niedziela zeszła nam aktywnie :)).
 Wykańczamy wreszcie górę domku letniskowego.
Znaczy ja za pomocnika szefowa w akcji z zakrętarką :))
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-13 | 17:03:34
W między czasie ogarniam warsztat.
Tu z klejonek robię korpus półek wiszących.
Żeby nie było że krzywo. :P
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-01-13 | 17:57:28
jak szefowa już deski przykręca to od razu przytulniej w środku :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-01-13 | 18:13:55
To się rozumi samo.
A tak na poważnie samemu jest uciążliwy taki montaż, wiem bo montowałem deskę w warsztacie sam.
Jedna osoba docina ew. przytrzyma druga wkręca, rewelacja.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-07 | 17:23:50
I lecimy dalej z koksem, wreszcie znalazłem swój tartak z tarcicą, jedynymi minusami jest to że drewno jest ok 30 km od Częstochowy.
Ale na stanie mają co nie co :))
Zakupiłem trochę Olchy i Jaworu.
Szukałem też bali Olchowych i dostałem 70 mm :))
Drewno podzieliłem na odpowiednie dla mnie kawałki niech odpocznie trochę i przyzwyczai do warunków.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-07 | 17:32:06
W między czasie poczyniłem trochę porządków,
Poczyniłem prostą bez udziwnień półkę na narzędzie, nie wygląda na jakoś specjalnie - to ma działać.
 W wolnej chwili zrobię jeszcze z lewej strony kolejną półkę.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: vlad w 2019-02-07 | 17:38:42
Ładna półka. A mógłbyś skrobnąć parę słów o tej zagłębiarce (dobrze widzę, że to macalister z casto?) bo jestem na etapie poszukiwań? Generalnie chodzi mi o to, czy nie buja się na szynie i czy trzyma kąty?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2019-02-07 | 17:41:54
Patrząc na półki przypomniały mi się lekcje fizyki.
Przyspieszenie ziemskie działa tak samo na przedmioty lekkie jak i ciężkie. oba spadają z tą samą prędkością i  w tym samym czasie, różnią się tylko przenoszoną energią.  ;)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-07 | 18:02:34
Jeśli chodzi o samą pracę jestem zadowolony, w tym przedziale cenowym nie znajdziesz wg mnie niczego lepszego. Na szynie nie buja się, szyna po kilku poprawkach jest nawet w porządku. Zagłębienie działa w miarę sprawnie. Czasami przytnie mi się na szynie ale ja używam jej do litego drewna, nie mam formatówki więc brzeguję nią tarcicę.
Z płytą nie pracowałem więc nie wiem jak się zachowuje. Na dzień dobry trzeba ją wyregulować jest tam parę możliwość. Tarcza oryginalna uniwersalna do drewna.
Nie wiem o co chodzi z kątami, jeśli chodzi o pion kwestia wyregulowania, strasznych luzów na wrzecionie nie ma, a na podstawie zgłębiarki jest możliwość ustawienia luzu szyny.
Do prac amatorskich bardzo dobra, jeśli chcesz nią zarabiać na chleb zapomnij.
W reku jest co trzymać, można ją podłączyć do odkurzacza standard 35mm.
Do moich potrzeb trochę za słaba (chociaż tu jest też mój błąd, źle dobrałem tarczą), będę myślał o zmianie na wyższą półkę (pewnie coś z DW).
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-07 | 18:07:58
heh. Półka na zamek francuski wyfrezowany w  L więc chyba się nie zsunie. (OBY) :))
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2019-02-07 | 18:18:04



Do moich potrzeb trochę za słaba (chociaż tu jest też mój błąd, źle dobrałem tarczą), będę myślał o zmianie na wyższą półkę (pewnie coś z DW).

Mam zagłębiarkę DW i jestem mega zadowolony. Mocniejsza od FS, sztywna, podwójny zawias i fajna blokada przed cofnięciem na szynie. Jedyny minus (po za brakiem odpinanego kabla co już naprawiłem emoji14 ) to cena nowej.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: zamator w 2019-02-07 | 18:52:11
Patrząc na półki przypomniały mi się lekcje fizyki.
Przyspieszenie ziemskie działa tak samo na przedmioty lekkie jak i ciężkie. oba spadają z tą samą prędkością i  w tym samym czasie, różnią się tylko przenoszoną energią.  ;)
eh. Półka na zamek francuski wyfrezowany w  L więc chyba się nie zsunie. (OBY) :))

nie chodzi o półkę... ja już też oczami wyobraźni widzę tą pilarkę, jak lekko muśnięta...
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: vlad w 2019-02-07 | 19:21:45
Dzięki Nebutek za recenzję, przekonałeś mnie. Kupię Makitę :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-07 | 19:29:35
E nie jest tak źle siedzi dość statecznie. Po za tym do góry nie poleci.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-07 | 19:36:57
Nowy projekcik:
Stół ogrodowy.

Wstępnie porozcinałem bale. Nie mam piły i stołu formatowego dlatego leciałem pilarką. Rewelacyjnie sprawdza się do wstępnego rozcinania sznurek traserski :))
Wyznaczyłem oś, strzał i lecę z cięciem.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: marek20 w 2019-02-07 | 19:53:02
Niezły patent ze sznurkiem traserskim :D
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-07 | 20:01:01
Mnie się spodobał, sznurka nie oszukasz linia prosta wyjdzie zawsze, no prawie zawsze.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: marek20 w 2019-02-07 | 20:06:45
A tak swoją drogą. Jak ci się sprawuje ten odciąg bernardo?
Na lato będę miał przebudowę warsztatu więc trza będzie pomyśleć nad jakimś odciągiem :/ Bo zwykły odkurzacz może nie styknąć.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-07 | 20:19:16
Odciąg dla moich potrzeb jest w porządku już parę metrów sześciennych wióra zassał. Na dzień dobry kup zwykłe worki 120l takie mocniejsze, bo na oryginalne szkoda kasy, wyglądają jak worki na kiszenie kapusty.
Minus przy dużym zbiorze na strugu czasami się zatyka kratka na turbinie, ale ja po prostu rurę zamocowałem luźno i jak jest potrzeba czyszczę. Po gwarancji warto kratkę wyciąć przynajmniej częściowo.
Oryginalna rura jest sztywna więc przy częstym przepinaniu warto kupić spiro.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Berbelek w 2019-02-08 | 10:54:19
wreszcie znalazłem swój tartak z tarcicą
Możesz podać więcej szczegółow, co mają w ofercie, itp.? Czy to Kabex - Zrębice, o którym pisałeś w innym wątku?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-08 | 11:30:29
Tartak Siedlce, niedaleko zrębic bardziej w stronę Złotego Potoku - polecony przez Krit6
Dębina, Olcha, Jawor, Buczyna, Modrzew to na pewno, co więcej trzeba poszukać. Ceny różne zależy ok jakości.
Drewno sezonowane pod dachem.  Na moje potrzeby rewelacja. Dowóz do Częstochowy. Ludzie konkretni otwarci na drobnego klienta.
Ja kontaktuje się z p. Mariszem  508 751 748 , wystawiają też materiał na OLX. Można sobie obejrzeć.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Berbelek w 2019-02-08 | 11:38:43
Dzięki. Mozesz jeszcze podać adres oraz konto z olx-a?
Suszarni nie mają? Sprawdzałeś jaka wilgotność?
Ps. Coś mi się kojarzy że Amigorg też polecał ten skład.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-08 | 11:53:21
Patrzyłem bale 70 mm olchowe średnia ok 12%
Deska calówka w środku ok 10% i poniżej.
Ja i tak drewna zawsze kupuje trochę wcześniej, niech odpocznie w warunkach warsztatu.
Tu masz konto:
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/3Dff/
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-11 | 22:00:16
I kolejna część do kolekcji.
Następny przystanek - stół warsztatowy.
Półki nie są najwyższych lotów, ale nie mam czasu na cudowanie, potrzebowałem na szybko miejsca do składowania narządzi.
Jak już ogarnę się z pracami zrobię lepsze, na razie dla mnie są wystarczające.
Jeszcze tylko szufladki na wkręty i będzie koniec.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-28 | 20:02:36
Ostatnimi czasy, brak czasu :/ ale....
Parę rzeczy zacząłem i jestem w trakcie prac.

Wreszcie zacząłem budowę porządnego przynajmniej w mojej opinii regału roboczego pod ukośnicę i drobnych prac.
Do dyspozycji miałem MDF, nie jest to może i najlepszy z możliwych materiałów ale materiał miałem prawie za darmo więc jestem mega zadowolony.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-28 | 20:09:38
Na razie z racji nawału pracy mebel będę robił okazjonalnie.
Na tapecie też kolejny projekcik, studnia do podlewania ogródka.
Rura osłonowa na razie na na 4 metrze. Początkowo wiercona potem, wybieram szlamówką.
Wiem rura kanalizacyjna, zaraz będę złajany, ale ......  do nigdy nie będzie studnia do wody pitnej oraz nie powinna być głębsza niż 10m.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-28 | 20:13:53
W między czasie taki mały projekcik.
Nakrywa maskująca studzienkę filtra wody deszczowej.
Prosty patent z cyrklem do frezarki, kawałek HDF przykręcony do podstawy frezarki.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-02-28 | 20:34:09
a ja myślałem ze ładny stolik z tej klejonki będzie ;)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2019-02-28 | 20:40:07
Wiem rura kanalizacyjna, zaraz będę złajany
Pewnie że ciebie opitole  :P
Pierwszej rury na pewno nie ponacinałeś ??? ;D
Mam coś podobnego tymczasowego w piwniczce na działeczce,woda podskórna do picia raczej się nie nadaje,ale warzywa są zadowolone :)
A przynajmniej tak mi się wydaje :P
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-28 | 20:47:51
Y że tak ? :P
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2019-02-28 | 20:58:19
Cofam opitolenie ;D
Ja ponacinałem kątówką,cienką tarczą :)
Nie zamula się,bo otwory konkretne :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2019-02-28 | 21:07:01
Y że tak ? :P
korzystałeś z jakiegoś poradnika?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-02-28 | 21:50:29
Większość podpatrzone od studniarzy, jeśli chodzi o te otwory to nie polecam w rurze osłonowej wybierając ręcznie szlamówką prze otwory leje się szlam, utrudniając wiercenie.
Docelowo chciałbym studnię do 10 m ale zobaczymy co będzie. Do szlamowania polecam wyciągarkę, ręcznie przy dużej szlamowicy i głębokości można ręce urwać (ja mam fi 115 mm 900 mm wysoką, trochę mieści się towaru tak na oko do 50 kg). Na na razie dochodzę do warstwy nie przepuszczalnej zobaczymy co będę miał pod nią. Jeśli jest ok będę miał wodę jeśli nie będę kopał max 15 m potem to już tylko wiertnica. I kopanie głębinówki - na razie chcę tego sobie zaoszczędzić bo parę k to szarpnie.
Jeśli będzie ok filtr studzienny z siatką i hydrofor ew. pompa głębinowa jakiś no name.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-02-28 | 22:08:21
otwory lepsze są ponacinane jak pisał Krzyś a  że rura kanalizacyjna pcv to w niczym nie przeszkadza, nawet nie wiesz ile w Gdańsku kilometrów takich rur jest w wodociągach, o azbestowych i ołowianych przyłączach nie wspomnę ;)

na takich głębokościach nie musisz wrzucać pompy głębinowej, powierzchniowa wystarczy, najważniejsze żeby miała co ciągnąć :)
u mnie na działce sama glina i musiałem wiercić na 70 metrów, bez głębinowej się nie dało obyć :(
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2019-03-01 | 00:12:24
Miałem linka z YouTube jak prosto można wybić studnie,ale filmu już niet >:(
Tu nasz fachowiec,metoda podobna :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-03-01 | 07:15:50
Oglądałem tego gościa, patenty fajne ma, ale ja trochę lecę na latwizne, wiertnica, szlamowa i większe rury. Dzieki.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2019-03-01 | 09:19:02
Opowiem w skrócie nieistniejący film,bo to gdzieś w Afryce było :)
-zrobiono dołeczek
-sprzęt to metalowy  rury kawałek np.3/4 zaostrzony ,mufka w niej kulka(dobrana tak by działała jak zawór zwrotny)dalej rurka już plastikowa
-w dołek leli wodę i dzióbał tą rurką
-urobek wylatywał rurką przez górę
-im dalej w głąb ziemi to wpychali pcv osłonowe,i lali wodę w osłonówkę
-nie wiem ile tak dziobali ale naprawdę niezłe osiągali głębokości :D
-a co najważniejsze działało :)
-pompy także robili z pcv  :o
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-03-03 | 21:31:30
A takie tam, niedzielne zabawy.
A tak na poważnie testuje swoje umiejętności. Mały projekcik 2 komplety desek do krojenia.
Pierwszy komplet Klon Jawor oraz Olcha chce sprawdzić jak się będą ze sobą komponować oraz jaka będzie ich trwałość.
 
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-03-07 | 10:31:31
A tak wyglądają deseczki po szlifowaniu i warstwie oleju (ja do desek używam oleju kokosowego)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-03-07 | 10:33:07
Wersja druga:
Buczyna i Dąb.

Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Stefek Żabikowski w 2019-03-07 | 10:51:52
Cześć. Jakiego kleju używasz do klejenia desek? Zwracasz uwagę na atesty itp?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-03-07 | 11:00:53
Poczytałem trochę na forach internetowych i stwierdzam, że wokół tego jest wiele prawd, półprawd itp. Do desek dekoracyjnych używam normalnego D3 patexa, do kontaktu z żywnością titebonda,
nie wiem na ile to rozwiewa twoje wątpliwości co do klejenia ale ja robię to tak.
Rozmawiałem z ludźmi którzy zawodowo zajmują się produkcją tego typu rzeczy, oni lecą na d3 białym.
Sam mam blok do krojenia zrobiony przemysłowo z 10 lat temu, klejony na d3.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-04-02 | 07:57:07
Trochę mnie nie było .... ale sezon w pełni więc sąsiedzi i domownicy zaczynają pytać się a Pan to kto :P
Parę zaległych fotek:
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2019-04-02 | 17:37:28
Proszę i następny swoje logo ma :D
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-04-02 | 22:07:21
;) a taki mały projekcik i plany na przyszłość. ;P
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-05-07 | 21:42:31
Jak to powiadają jak się nie ma co się lubić, to .... trzeba zap...... żeby to kupić.
A więc doba naprawdę mogła by mieć więcej godzin. :)


Jakiś czas temu dorwałem trochę materiału na projekcik
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-05-07 | 21:45:31
W domku letniskowym też zaczyna się powoli dziać. Zaczynamy wykańczać górę.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-05-19 | 20:59:13
Pomalutku, małymi kroczkami, HY hy hy hy.
A tak na poważnie, niektóre typy namówiły mnie (po obejrzeniu ich filmów) na taśmówę znaczy piłę taśmowa. Z racji niewielkich rozmiarów warsztatu, padło na record power 250. Powiem wam, że w tych pieniądzach oglądając inne zestawy nie kupiłbym lepszego narzędzia.
W miarę możliwości ogarnę jakieś zdjęcia bo na razie mam urwanie głowy.
A poniżej kilka szybkich prac na wczoraj.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-05-20 | 08:08:17
i teraz każdy w domu ma swoją deskę :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-05-20 | 08:55:58
Y do domu już wcześniej robiłem. Te są dla znajomych. Powiem ci że coraz bardziej zastanawiam się nad twoją maszyną do szlifowania. Wyszlifować te otwory ręcznie to masakra.
Jak przetestuje pile taśmową to mam trochę owocowego drewna też na deski.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-07 | 18:23:00
Jak zwykle brak czasu człowiek rano wychodzi, wieczorem przychodzi, ale w między czasie parę rzeczy ogarnąłem.
Deseczki trafiły do znajomych a para nawet na półkę do znajomego winiarza. :))

Kończę temat studni nareszcie. Działa, na moje potrzeby jest wystarczająca i nawet łyknąłem trochę murowania :))
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2019-06-07 | 18:40:12
z jakiego poradnika korzstałeś? ile metrów w dół musiałeś zejść?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-06-07 | 18:57:57
też miałem o głębokość pytać :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-07 | 19:39:38
Ja mam hybrydę sposobów  8) najwięcej pomogły mi filmy p. Buczka, tam z kontekstu można sporo ogarnąć.

Filtr osadzony na głębokości 6 m  lustro wody zaczyna się od ok 2m, więc kopałem tak głęboko jak tylko się dało.

160 utknęła na głębokości ok 4,5 może 5 metrów.

Do zaczynających zabawę nie nawiercajcie rury osłonowej jak ja w zdjęciu na poprzednich stronach, bo sobie duuzzzzzo roboty narobicie. Przez te otwory jeśli macie wysoko wody gruntowe będzie przelewał się szlam i drobny piasek co będzie skutecznie zamulać rurę i przy okazji zrobicie sobie ciekawy lej pod nogami, ja taki zrobiłem na prawie 130 cm głęboki i w najniższym punkcie ponad metr szeroki.
A więc rura osłonowa utknęła na jakimś kamieniu, więc wpuściłem tam ponawiercaną jak w filmie Andrzejewskiego K. rurę 110.
tę udało mi się zapuścić na jeszcze ok metr.   
Na sam koniec  wpuściłem filtr studzienny z siatką studzienną, nie żadne nawiercane rury czy nacinane, tylko porządną siatkę filtracyjną.

Pod żadnym pozorem nie pompujcie wody bez wpuszczenia filtra do rury osłonowej, bo w taki sposób napływająca woda poderwie wam piasek i muł do góry i zatka rurę osłonową co skutkuje dodatkowym szlamowaniem.

Nie bawiłem się w rury z zaworem zwrotnym itp tyko kupiłem zestaw do ręcznych odwiertów oraz 2 szlamówki większą pod rurę osłonową 160 i mniejszą pod 110.
Pierwsze pompowanie jest dość ciekawe ......  ale specjalnie kupiłem najtańszy hydrofor w razie w.... . trzeba pamiętać aby dobrze po uszczelniać łączenia bo łatwo zapowietrzyć pompę.
Się rozpisałem normalnie szok..
 


Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-06-07 | 19:57:25
fajnie miec wodę na 6 metrach :) u mnie pompa jest na 70 metrach :(
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-07 | 20:01:51
U mnie w map geologicznych następna zaczyna się na ok 20 -30 więc jest spoko, z 70 to jest masz pierwyj sort tylko dinozaury tam lały :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-24 | 10:03:36
W tak zwanym między czasie testowo ogarnąłem sobie proste sanki do brzegowania krawędzi deski z oflisem. Po kilku próbach stwierdzam, że jest ok.
Dlatego zamówię sobie ściski zdobię przykładnicę i kilka przydasiów.
Na razie to tylko MDF (takie coś mam, więc wykorzystałem).
Pytanie czy sklejka 18 mm będzie solidniejszą podstawą ?
I czy warto kończyć ten MDF tzn ściski i przykładnica ?
W warsztacie nie mam wilgoci.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2019-06-24 | 10:19:04
W powietrzu jest wilgoć. Ja bym poszedł w sklejkę bo mimo wszystko stabilniejsza (wodoodporna lub suchotrwała ale dobrze pomalować) albo ten MDF izolantem potraktuj solidnie.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-06-24 | 13:24:49
jak już masz z mdf to wykorzystaj to , tylko jak mówi Kola dobrze zabezpiecz i tez robotę będzie robiło :)
jedyna taka uwaga to dodaj od strony z której stoisz poprzeczną listewkę na samym brzegu podstawy, w momencie kiedy pchasz to deska przecinana opiera się o nią i nie będziesz musiał tak mocno jej trzymać
Luknij u mnie na filmie o której mówię czas filmu 10:20

&t
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-24 | 13:30:21
Widziałem u ciebie ten patent coś takiego chce ogarnąć. Jak będę w domu to ogarnę jeszcze te ściski. Bo chyba robią robotę ?
MDF zagruntuje i polecę jakimś impregnatem.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-06-24 | 13:57:56
ściski trzymają super, nic się nie przesuwa  :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-25 | 17:58:33
W wolnej chwili wytnę parę sztuk na taśmówce obaczę jak się sprawują :)) Dzięki
A tak z innej beczki sprawdzam sobie żywicę do wypełniania ubytków, poprzednią miałem jakąś taką pierwszą lepszą z aledrogo - średnio się nią pracowało. Teraz sprawdzę tą.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-26 | 08:19:44
Oczywiście nie mogłem się powstrzymać i nabyłem drogą kupna :
Ogólnie mam mieszane uczucia co do tego specyfiku, fajne, szybkie, faktycznie spora ilość kolorów, działa nawet na pistolecie do kleju (trochę mocniejszym ale jednak), ale .... czegoś mi tu brakuje. Po testuje na różnych pracach i wtedy wypowiem się w pełni.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-26 | 08:23:07
Stanley daje radę.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-06-26 | 09:06:21
grunt zeby pistolet miał temp 180 st :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-26 | 09:07:02
210 gradusów :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2019-06-26 | 11:27:55
(https://kornikowo.pl/index.php?action=dlattach;topic=1947.0;attach=14819;image)
dziwne te parówki :P
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-06-26 | 12:32:16
Rok szkolny za nami a Ty kupujesz plastelinkę ?    ;D
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2019-06-26 | 12:33:37
To są parówki ponad podziałami ;D
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-26 | 12:55:53
Paróweczka lgbt porowno z każdego :-)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2019-06-26 | 13:16:53
Paróweczka lgbt porowno z każdego :-)

Następny ;D już byli tacy co w płotku w przedszkolu  widzieli znak LPG :D
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Soplica w 2019-06-26 | 14:36:32
A smaczne chociaż?  ;D
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-26 | 22:15:04
Jakieś takie plastykowe :))

Za radą dołożyłem "ala przykładnicę" do przyrządu do brzegowania desek:
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-26 | 22:18:45
A i nowe kwiatki zaczynają w tym upale rosnąć :))
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-06-26 | 23:13:43
bude byś psu zrobił to by miał gdzie się przed słońcem chować, choć wygląda na dzikiego zwierza to może nie chcieć mieszkać w budzi i będzie przegryzał łańcuch ;D
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-26 | 23:19:16
No nie wiem jako że mam rasowego psa zaczepno-obronnego  (on zaczepia ty go broń) dołki krzaki są dla niego rewelacyjnym punktem zaczepnym.  ^_^
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-27 | 15:53:39
Przedwczoraj zalewałem żywicą pęknięcie na jednej z desek, wczoraj szlif i nałożenie warstwy oleju mineralnego - powiem wam jest różnica między starą żywicą i tą którą kupiłem i to na spory plus. Przy okazji, ogarnąłem też nie skończoną deskę grillową.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 2019-06-27 | 16:07:34
Dodawałeś jakiś pigment do tej żywicy? Wyszło super, ale nie myślałeś, żeby to pęknięcie ustabilizować jakimś motylkiem?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-06-27 | 16:20:24
Nie koloru nie dodawałem, mleczny odcień ma po szlifowaniu 220 papierem. Jedynie bok zabezpieczyłem poliamidem na szybko bo taśma którą użyłem przy zabezpieczeniu przed wyciekami zaczęła mi się odklejać.
Nie myślałem nad stabilizacją jeszcze, chcę przetestować właściwości użytkowe żywicy, jeśli się rozejdzie wtedy będę myślał co z tym zrobić.
Muszę ogarnąć lepszą taśmę, użyłem tej z Casto niebieskiej ale do tego typu rzeczy średnio się nadaje, macie jakąś sprawdzoną ?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-07-09 | 21:48:41
Dawno dawno temu przygotowywałem się do pewnego stołu ..... ogrodowego.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-07-09 | 21:53:59
Przygotowania trwały, przede wszystkim brak czasu i inne priorytety zmusiły mnie do odsunięcia go na dalszy plan.
Po przygotowaniu materiału, zacząłem szlifowanie zgrubne do gradacji 100 i gruntowanie.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-07-09 | 21:55:57
Aktualnie jestem na etapie wstępnego montażu po tym jeszcze raz rozbieram wszystko i zabezpieczam olejem.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-07-09 | 22:00:49
Do drzewa, tymczasowo w czasie ustawiania, zamocowałem listwy, po zmontowaniu wszystkiego w całość listwy usunąłem.
Całość to konstrukcja wolno stojąca nie montowana do drzewa.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-07-09 | 22:04:48
Pomysłowo  :) ale to raczej stół leśny  ;)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-07-09 | 22:06:25
Heh zapomniałem ogród w stylu leśnym :P
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-08-29 | 11:39:38
A tak się prezentuje zestaw "biwakowy" mojego pomysłu. Trochę zabawy z piłą spalinową, trochę frezowania tarczą do drewna na szlifierce kątowej i powstało takie coś. :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-08-29 | 11:43:20
Po zabawie z wiórem przyszła kolej na szlifowanie i impregnacja.
Całość zaimpregnowałem Bondexowym olejem.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-08-29 | 13:03:18
Fajne, ma coś w sobie  :)

Czy te fotele są na dłuższa metę wygodne?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-08-29 | 14:17:48
zestaw "biwakowy"

łooo Cię Panie weź to dźwigaj na biwak ;D
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-08-29 | 23:08:51
Fajne, ma coś w sobie  :)

Czy te fotele są na dłuższa metę wygodne?

Wybierałem pniaki powyżej 45 cm średnicy, więc w miarę wygodnie się siedzi. Czy przy dłuższej posiadywie będą wygodne to już zależy czy lubi ktoś siedzieć  na stołkach barowych.
Starałem się je tak wyprofilować żeby siedziało się jak najwygodniej.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-08-29 | 23:11:53
Merry ja to stateczny młodzieniec. U mnie szczyt biwakowania kończy się parę metrów od wygodnego łóżka.
;P
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-09-01 | 19:07:11
Podobno robota lubi ...... .
A więc na studni właśnie zaczynam stawiać małą ogrodową narzędziówkę. Dopóki nie ogarnę tego, stoją z wykończeniem domku letniskowego ;/
zastanawiałem się długo czy aby na pewno to dobre miejsce, ale nie mam innego wolnego miejsca.
Całą zabawę rozpocząłem od dokładnego wymierzenia miejsc pod słupki, na nich będzie opierać się cała konstrukcja.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2019-09-01 | 19:47:47
Na ile cm kopałeś pod te słupki?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-09-01 | 19:56:38
Tutaj płytko max 60 cm. Nie mam gruntu wysadzinowego pod warstwą humusu piasek. Tunel foliowy mam usadowiony podobnie więc wiem, że nic się nie dzieje.
Słupki wierciłem wiertnicą 180 na wierzchu prosty szalunek.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-09-01 | 22:18:59
I kolejna porcyja, dzisiaj składałem trochę konstrukcji.
Nie bawiłem się w finezyjnie zakłady, czopy itp. Po prostu poskręcałem wszystko wkrętami 210mm, pionowe 100 mm.
Aby było mi łatwiej zrobiliśmy zastrzały tymczasowe abym mógł spokojnie skręcać całą konstrukcję.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-10-14 | 21:50:36
I mamy kontynuacje. Szkielet ogarnięty.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-10-14 | 21:52:26
Na szkielet nałożyłem membranę i dalej deska na ściany.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2019-10-15 | 08:16:09
ta membrana to jak się fachowo nazywa?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-10-15 | 08:48:28
wiatroizolacyjna

Chroni przed . Chroni ściany przed utratą ciepła na skutek przewiewu. Zabezpiecza budowle przed  wilgocią atmosferyczną, wywiewaniem oraz osadzaniem się zanieczyszczeń.

Nabutek będziesz ocieplał tą narzędziówkę że dajesz membrane ?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-10-15 | 09:01:55
Tak pod spodem jest studnia i hydrofor kilka złotych nie zbawi mnie a będę miał większą pewność że nic mi nie przemarznie, czy zamarznie.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-10-15 | 09:02:55
Membrana wiatroizolacyjna. Jeśli chodzi o nazwę to expres plus 125g budżetowa z alledrogo. Tu nie zależało mi tak bardzo na wysokich parametrach. Podstawą dla mnie to utrzymanie dodatniej temperatury podspodem gdzie zainstalowany jest hydrofor.
 
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-10-15 | 11:56:20
Dzisiejsza zabawa przed pracą.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-10-15 | 13:58:19
mróz i tak wejdzie do narzędziowni, dobrze kumam że hydrofor jest na dole w tej studni ? czy będzie w domku stał powyżej gruntu ?jeśli  w tej studzience to dobrze zaizoluj klapę i mróz mu nie będzie straszny :)
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-10-15 | 14:02:23
Będzie pod klapą, klapa będzie zaizolowana piana lub xpsem
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2019-10-16 | 07:32:32
Membrana wiatroizolacyjna. Jeśli chodzi o nazwę to expres plus 125g budżetowa z alledrogo. Tu nie zależało mi tak bardzo na wysokich parametrach. Podstawą dla mnie to utrzymanie dodatniej temperatury podspodem gdzie zainstalowany jest hydrofor.
dzięki... dałeś to też od gruntu czy tylko ściany + dach?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-10-16 | 08:02:34
Na podłodze będzie folia paroizolacyjna + piana PUR , chcę przetestować pianę zamknięto komórkową w puszce zobaczyć co to, itp.
Normalnie całą narzędziówkę, czy inny "domek" posadowiłbym na płycie, ale tu chcę przetestować ten "patent", styropian bardzo przypadł do gustu myszom i innym gryzoniom a podobno piana  jest dla nich nie smaczna :)
Przetestuje u siebie, to będę wiedział czy mam jakieś alternatywy na przyszłość.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2019-10-16 | 08:58:06
możesz bardziej szczegółowo opisać podłogę?

normalnie powinna być płyta w środku, której jest styropian? a u Ciebie ?
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-10-16 | 09:19:46
Normalnie wylewam płytę betonową, przy takich małych gabarytach zabronioną siatka przeciw skurczową. Na tym wykładam papę , jeśli jest to ogrzewane, steropian i podłoga drewniana lub wylewka ze styropianem.
Jeśli to jest tylko kawałek narzędziowni na łopaty tylko płyta i izolacja pod legarami.
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-10-30 | 17:21:27
Lekkie ogłoszenie duszpasterskie jeśli szuka ktoś starych używanych maszyn stolarskich do renowacji mam do sprzedania frezarkę dolnowrzecionową oraz strugarkę.
Stan taki jak na zdjęciach. Właściciel twierdzi, że maszyny działają.


Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-10-30 | 17:26:17
Cd..
Tytuł: Odp: Mój kawałek podłogi - Nebutek - ale to już było...
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2019-10-30 | 19:21:17
A o alkoholu...tfu... cenie,znowu zapomnieli :P
 ;D