Jak jedna osoba Ci mówi, że jesteś koniem, to ją olej. Jak dwie osoby Ci mówią, że jesteś koniem, to je wyśmiej. Ale jak trzy osoby Ci mówią, że jesteś koniem, to kup se siodło. Chłopaku, pogubiłem się trochę, po co założyłeś ten wątek. Tyrasz jak wół, wydajesz kasę, budujesz coś na lata, a odwalasz to tak, że płakać się chce. I mówisz, że jeszcze będzie czas na dokładność. Kiedy? W moim mniemaniu są dwa główne cele pisania na forum: 1. Żeby poprosić o radę/opinię (w założeniu wziąć je sobie do serca) oraz 2. Żeby się czymś pochwalić. Korniki aktywnie uczestniczą w Twoim wątku, doradzają i stopniowo coraz mniej subtelnie dają Ci do zrozumienia, żebyś przemyślał swoje podejście. I nic. Brniesz dalej, choć ludzie życzliwi i doświadczeni sugerują Ci lepszą drogę. Czyli wychodzi na to, że nie chodzi Ci o słuchanie rad i opinii. A chwalisz się czymś, od czego krwawią oczy, bo widać w tym pośpiech i niechlujstwo, których da się uniknąć. Ja naprawdę nie piszę tego zacietrzewiony, żeby Ci dopiec. Wręcz przeciwnie, poświęcam czas, żeby coś Ci uzmysłowić i w końcowym rozrachunku pomóc. I też wychodzę z założenia, że jeśli mam napisać coś negatywnego, to wolę nic nie napisać. Z ciężkim sercem, ale powiem tyle: weź głęboki oddech i zastanów się, po co założyłeś ten wątek.