U mnie podłoże dosyć stabilne, więc nie myślałem o kamieniu, chociaż teraz zasiałeś ziarnko niepewności
Folia też będzie, może nawet dzisiaj się uda. Jakiś kiepski dzień mam dzisiaj. Nie wyspałem się i nie chce się robić, ale muszę się zmusić bo urlop z gumy nie jest
Wzmocnienia szalunku już porobione, obsypię dookoła jeszcze ziemią i może ogarnę do końca zbrojnie.
A do Twojego wątku na pewno zajrzę, inspiracji nigdy za wiele, a i lepiej uczyć się na czyiś błędach