Autor Wątek: Mój warsztat, planowanie i budowa.  (Przeczytany 17481 razy)

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #180 dnia: 2020-09-06 | 20:58:04 »
Fajnie, ze idziecie do przodu Panowie!
Yarkow - super ze zrobiłeś poprzeczki.

Co do wentylacji to tutaj zalezy od tego jak ogarniasz okna i drzwi. U mnie okna sa stare skrzynkowe wiec szczelnoscia nie grzesza. Do tego dach jeszcze nie ocieplony wiec fajnie sie wentyluje przy okapie.

Ogrzewanie - mam koze i jak mowiłem hatemenow-i przez telefon, pluje sobie w brode ze nie wzialem klimatyzatora invertera. Koszty kozy, komina systemowego, roboty przy zakladaniu komina i juz niewiele drozej by wyszla klima. A jednak duzo bardziej utrudnia prace wysoka temperatura latem niz niska temperatura zima.
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline yarkow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 573
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #181 dnia: 2020-09-06 | 22:09:17 »
Ja kupiłem membranę dachową MAXI 140g EUROVENT. Może w tym tygodniu ją położę? I zobaczę co jest warta.
I w tak zwanym międzyczasie też przynajmniej częściowo obiję ściany płytą. A na pewno ściany szczytowe.

Okna będę miał nowe i szczelne. Właśnie do mnie jadą.  Drzwi i brama garażowa także będą nowe i w miarę szczelne. Więc jakaś wentylacja jest potrzebna. Może jakieś kratki /wentylatory w ścianach szczytowych? Albo kominek wentylacyjny na dachu? Wolałbym jakieś prostsze ale jednocześnie skuteczne rozwiązanie.

A i ogrzewanie też się przyda.   Też myślałem nad kozą lub jakimś wyrobem kominkopodobnym, ale trochę mnie odstrasza robienie  przejścia komina przez drewniany dach lub ścianę. I całe zabezpieczenie ppoż.
Może ogrzewacz gazowy na gaz z butli? A może ten klimatyzator? Mieszkałem kiedyś jakiś czas w dalekim, górzystym kraju w kontenerze, który ogrzewany lub w razie potrzeby chłodzony był takim ustrojstwem. I dawał radę. Tylko filtr trzeba było często czyścić.
Nie wiem jednak jak jest z dostępnością i jak to wychodzi cenowo. W zakupie i w eksploatacji.
I jest dylemat...    ???

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #182 dnia: 2020-09-06 | 22:43:49 »
Dostepnosc jest lepsza niz w tym gorzystym kraju..choc tam przylatywaly na kontenery. Pyłu tez tu nie ma takiego jak tam, wiec filtry spoko:D. Ekspolatacja nie jest droga (u sezonie grzewczym wychodzi znajomemu kolo 50 zeta za miesiac za ogrzewanie garazo-warsztatu w ktorym dziala powiedzmy 3-4 dni w tygodniu). Zakup kwestia paru tysiecy. Czyli misjonarz :D...

Ogrzewanie gazem sobie daruj - spalanie gazu generuje pare wodna a tego nie chcesz w warsztacie.
Wentylacja - kominek wentylacyjny w scianie szczytowej spoko...ale gdzies jeszcze musi to powietrze naplywac. Kratka w drzwiach garazowych? Okna z mozliwosci rozszczelnienia?
Pomysl nad ogrzewaniem zanim sie zdecydujesz na wentylacje. Jak bedzie kozopodobne to musisz mies dobra, najlepiej kratke wstawic blisko zwierzecia..
Z kominem łatwiej przejsc przez sciane i zakrecic do okapu (ale optycznie nie musi to wszystkim pasowac)..

A kazda membrana w rozsadnej gramaturze bedzie ok..no moze wiekszosc :D..
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline yarkow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 573
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #183 dnia: 2020-09-07 | 08:44:59 »
Zakup kwestia paru tysiecy.
Zaciekawiło mnie. Masz jakieś namiary na to ustrojstwo? Jak to się fachowo nazywa? Co bym nie błądził jak ślepy we mgle.  ;)

Koza wydaje się tania w eksploatacji. W końcu w warsztacie ścinków drewna zawsze trochę jest.
Ale jest też trochę upi***liwa i zajmuje trochę cennego miejsca. I jeszcze to ppoż...  :)

Jest jeszcze ogrzewanie elektryczne. Ale tu koszty eksploatacyjne by mnie chyba zjadły. Jeden z sąsiadów parę lat temu postawił dom ogrzewany prądem. Bo mu się to wydawało tanio i wygodnie.  ;D  Wygodnie może i było, ale po pierwszej zimie szybko przerabiał na gazowe.  ;D

Co do wentylacji to na tę chwilę coraz bardziej zastanawiam się nad tymi kratkami lub wentylatorem w ścianie szczytowej. Wydaje się to prostsze od kominka na dachu.

Czyli misjonarz :D...
uhuu  :D

A z planów na dzień dzisiejszy nici. Leje deszcz.  >:

Offline zipp

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 94
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #184 dnia: 2020-09-07 | 09:48:05 »
Klimatyzacja to też ogrzewanie/chłodzenie elektryczne, ale wydajność na przemianach termodynamicznych dużo lepsza.
Tak jak już pisałem na pw przy 2,5kw mocy chłodniczej (3kw grzewczej) zużycie prądu ~0,7kw, przy 3,5kw mocy chłodniczej (4kw grzewczej) pobór mocy ~1kw.
Klima poza tym jeszcze osusza powietrze.

Przy sterowaniu wifi wygoda po całości  ;)

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #185 dnia: 2020-09-07 | 13:20:55 »
Yarkow, no to masz experta...linkow nie bede wrzucal bo pewnie gosc wie lepiej gdzie i co. Paramtery podane takie, o jakich ja tez myslalem.
Gdzie Ty Zipp byles jak ja sie zastanawialem..moze byc mi do rozumu przemowil..:D
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #186 dnia: 2020-09-08 | 19:52:19 »
Zacząłem dziś montować pasy nadrynnowe.

Offline yarkow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 573
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #187 dnia: 2020-09-08 | 20:40:42 »
Fajnie.  8) 
A ja obijałem ściany płytą OSB. Został mi tylko jeden szczyt i wycięcia na okna.  ;D

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #188 dnia: 2020-09-08 | 20:51:19 »
pic or didn't happen  :P ;)

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #189 dnia: 2020-09-19 | 19:08:53 »
Dawno nic nie pisałem, ale czasu było mało i postępów też jak na lekarstwo. Dzisiaj tak to wyglądało.


Zacząłem robić tak jak producent podał w instrukcji montażu, czyli rzędy w poziomach układane są naprzemiennie. W połowie połaci już żałowałem. Oglądając youtube widziałem jak układają tą blachodachówkę pionowymi rzędami. Na pewno sposób dużo łatwiejszy niż ten którym robię ja. Poza rzędami szczytowymi (pionowymi i poziomymi) producent podaje, że cztery farmery wystarczą na panel. Ja daję pięć plus jeden od czoła na łączeniu trzech paneli. Oby jak najdłużej była ładna pogoda. W poniedziałek mają dojechać wkręty do osb i będę robił poszycie ścian. Ogólnie nogi i plecy mnie dzisiaj tak napier....ą od wchodzenia i schodzenia po panele, że nie chciało mi się już skończyć tych czterech sztuk które zostały do położenia.

Offline Pio

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1294
  • Laik nie expert.
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #190 dnia: 2020-09-19 | 19:22:39 »
nie chciało mi się już skończyć tych czterech sztuk które zostały do położenia.

A to leniuszek z Pana proszę Pana.  ;)

Ta Dokker co na zdjęciach się pojawia to twoja?
To ma bardziej służyć niż wyglądać.

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #191 dnia: 2020-09-19 | 19:32:21 »
Niestety służbowa z poprzedniej firmy. Fajne autko. Dość pojemne, nie pali jak smok, a na autostradzie też dawała radę. Była to wersja sześciobiegowa 95KM. Przez rok zrobiłem nią 37tys. km bez żadnych problemów.

Offline Pio

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1294
  • Laik nie expert.
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #192 dnia: 2020-09-19 | 19:39:53 »
Auto znam. Miałem swoje w "lizingu" 4 lata. Niestety poszło w niwecz bo ćwok jadący za mną się zagapił i było bum. Był dużo większy niż ja i 4 lata spłacania poszło w cholere. A za rok byłaby spłacona. Największy wku** mam bo nie przeczytałem dokładnie umowy GAP i się okazało, że nie obejmuje aut ciężarowych. Przy podpisywaniu umowy ubezpieczenia pani nawet nie wspomniała, że to co podpisujemy nie tyczy się naszego auta. Dwumiejscowa była, 1.6 z gazem. Za te pieniądze nic lepszego nie ma.
To ma bardziej służyć niż wyglądać.

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #193 dnia: 2020-09-19 | 19:48:52 »
Tamta była pięcioosobowa 1.5dci i pasowała mi bardzo. Mogliśmy korzystać z auta i firmowego paliwa więc trochę się pojeździło ;). Bagażnik opróżniałem i pies jechał z nami. Teraz dostanę fabię dwuosobową z silnikiem 1.0  :-\ Dacią jechaliśmy na spotkanie integracyjne w 4 osoby z bagażami. Bez problemu 170km/h na autostradzie. Przy spokojnej jeździe zbiornik paliwa wystarczał na jakie 750-800km

Offline yarkow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 573
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #194 dnia: 2020-09-20 | 10:33:35 »
Dzisiaj tak to wyglądało.
Chociaż też mi powoli idzie, to Ciebie prawie dogoniłem.  ;)
Ja już obiłem ściany płytami. I też jestem na dachu. A właściwie to na połowie dachu. 
Membrana prawie już położona i właśnie dach płytuję. Płyty mam z frezowanym wpustem, to łatwo je spasować. Tylko na dach trzeba je wrzucić. ;)
Tak to u mnie wyglądało wczoraj w południe.   Teraz płyt jest trochę więcej. :)



Na przyszły tydzień jak pogoda pozwoli, to druga połać dachu, obróbki blacharskie i gont.

W poniedziałek mają dojechać wkręty do osb i będę robił poszycie ścian.
Ja też zacząłem wkrętami. Ale potem wziąłem gwoździarkę i biłem płyty gwoździami 45mm. Było duuużo szybciej. ;)