Autor Wątek: Mój warsztat w garażu 15m2  (Przeczytany 21660 razy)

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10283
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #135 dnia: 2021-05-30 | 21:41:10 »
ale że jak ? po co ? nie kumam  :'(
jak nisko budżetowo  to czemu sam składasz ? nie lepiej używkę na olx kupić? ja ze 3 lata temu za 50 złociszy kupiłem monitor do stacjonarnego i do dziś działa :)
Kumam jak się ma wymagania a budżet nie gra roli że można se zrobić coś lepszego niż fabryczne,

Online KrisssK

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2963
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #136 dnia: 2021-05-30 | 21:47:21 »
To chyba nie o to chodzi :) W tym garażu nie może być nic z plastiku, tylko sklejka :)
Podziwiam za dokładności i cierpliwość przy tych realizacjach.

Offline WojTech

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 134
    • Majzlem i Młotem
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #137 dnia: 2021-05-30 | 22:34:44 »
ale że jak ? po co ? nie kumam  :'(
jak nisko budżetowo  to czemu sam składasz ? nie lepiej używkę na olx kupić? ja ze 3 lata temu za 50 złociszy kupiłem monitor do stacjonarnego i do dziś działa :)
Kumam jak się ma wymagania a budżet nie gra roli że można se zrobić coś lepszego niż fabryczne,
Mój czas poświęcony na hobby jest "bezcenny", a więc sam koszt materiałów, mimo wszystko jest bezwzględnie niższy niż kupionej używki (nie wchodząc już w dyskusję na temat 30 zł dziś vs 50 zł 3 lata tem, gdy znaczyło ono ciut więcej). Sam składam, bo lubię takim rzeczom czas poświęcać, uczę się przy tym i odrywam od codzienności, a to przynajmniej dla mnie też ma swoją wartość, choć ta jest mocno niewymierna. Czy obiektywnie rzecz ujmując, fabryczne byłoby lepsze, to nie wiem, ale w wersji "drewnianej" bardziej mi to do wystroju wizualnie pasuje. A i projekt sam w sobie, mnie przynajmniej wydał się ciekawym pomysłem. I ostatnie, choć nie najmniej ważne: Drugie życie dla elektroniki, która skończyłaby inaczej na śmietniku, przynajmniej dla mnie jest istotną wartością dodaną w całym tym przedsięwzięciu.
Tu znajdziesz moje warsztatowe poczynania: https://majzlemimlotem.pl
A tu mniejsze, ale za to częstsze relacje: https://www.facebook.com/majzlemimlotem

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10283
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #138 dnia: 2021-05-30 | 22:42:57 »
czyli chodzi o wygląd  i satysfakcję :) to rozumiem doskonale :)

Offline WojTech

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 134
    • Majzlem i Młotem
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #139 dnia: 2021-05-30 | 22:43:41 »
To chyba nie o to chodzi :) W tym garażu nie może być nic z plastiku, tylko sklejka :)
Podziwiam za dokładności i cierpliwość przy tych realizacjach.
Oprócz sklejki jest jeszcze "kilka" materiałów, z którymi chętniej niż z plastikiem pracuję, ale w dużej mierze masz rację... Do warsztatu ma to być dopasowane bardziej niż przysłowiowy "kwiatek do kożucha" ;-) I nie zawsze szybciej i łatwiej, oznacza jednocześnie lepiej. Plastik też ma swoje zalety, ale w tej realizacji celowo użyłem sklejki. Dodam też, że to jeszcze nie wersja finalna, a po wykończeniu powinno wyglądać to ciut lepiej.
Tu znajdziesz moje warsztatowe poczynania: https://majzlemimlotem.pl
A tu mniejsze, ale za to częstsze relacje: https://www.facebook.com/majzlemimlotem

Offline WojTech

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 134
    • Majzlem i Młotem
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #140 dnia: 2021-05-30 | 22:48:20 »
czyli chodzi o wygląd  i satysfakcję :) to rozumiem doskonale :)
O wygląd też.
Bo w życiu nie chodzi o to, by złapać króliczka, ale by gonić go ;)
Tu znajdziesz moje warsztatowe poczynania: https://majzlemimlotem.pl
A tu mniejsze, ale za to częstsze relacje: https://www.facebook.com/majzlemimlotem

Offline WojTech

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 134
    • Majzlem i Młotem
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #141 dnia: 2021-08-15 | 00:08:08 »
Hejka Korniki,

Dawno nie aktualizowałem mojego wątku, bo i niewiele się ostatnio w moim warsztacie działo. Czasu nadal brak, to i robota posuwa się powoli.
Co nieco jednak udało mi się zrobić.

Po pierwsze stół stanął na nogach. Jeszcze nie skończonych, ale już własnych, a na dodatek składanych.




Po drugie nastąpił wstępny rozruch obu napędów osi Y i zostało sprawdzone bazowanie do krańcówek.




Rozruch odbył się metodą na pająka i jasnym było, na czym należy się teraz skupić.



I tak wszelkie siły zostały skierowane na uporządkowanie kwestii elektroniki sterującej frezarką. Jak na jedną wolną sobotę, to chyba postęp przyzwoity?




















Teraz jeszcze zostaje zamontowanie w obudowie kilku drobiazgów, okablowanie całości i można będzie wygodnie i bezpiecznie przystąpić do dalszych prac konstrukcyjnych i rozruchowych. Partyzantka czasem się sprawdza, ale na dłuższą metę nie ma to sensu. A teraz jakoś nawet zaczyna to wyglądać i to chyba nawet  na coś rokującego (a przynajmniej tak mi się wydaje).



Konstruktywną krytykę zawsze chętnie przyjmę  8)

Pozdrawiam Was serdecznie,
WojTech
Tu znajdziesz moje warsztatowe poczynania: https://majzlemimlotem.pl
A tu mniejsze, ale za to częstsze relacje: https://www.facebook.com/majzlemimlotem

Offline piotr.pzn

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #142 dnia: 2021-08-16 | 16:12:15 »
Mnie na konstruktywną krytykę akurat nie stać, ale mogę powiedzieć że wygląda to wszystko naprawdę obiecująco :) Rób, rób i dziel się relacjami, kilka starszych pomysłów od Ciebie też już podpatrzyłem, więc tu też jest potencjał :D
Yeah, well, you know, that’s just, like, your opinion, man.

Offline WojTech

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 134
    • Majzlem i Młotem
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #143 dnia: 2021-08-28 | 23:06:15 »
Hejka,
Prac nad własną frezarką ciąg dalszy. Konstrukcja obudowy elektroniki została wreszcie doprowadzona do w miarę zadowalającej formy  8)
Mimo permanentnego braku czasu, spora część elementów oraz ich okablowania też jest już na swoim docelowym miejscu. Poniżej garść fotek ...

Tak sobie myślę, że może dla porządku, kolejne relacje z postępów prac nad frezarką pasowałoby przenieść do /takie-tam/biezace-roboty/,
a tu kontynuować wpisy dotyczące samego warsztatu i jego rozwoju?

















Tu znajdziesz moje warsztatowe poczynania: https://majzlemimlotem.pl
A tu mniejsze, ale za to częstsze relacje: https://www.facebook.com/majzlemimlotem

Offline llibkcud

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 125
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #144 dnia: 2021-08-29 | 10:23:49 »
Fajnie to wygląda.
Ja bym obudowę robił z aluminium a nie z drewna, ale rozumiem że tak wolisz i wychodzi Ci to nieźle.

Offline WojTech

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 134
    • Majzlem i Młotem
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #145 dnia: 2021-08-29 | 14:57:01 »
Fajnie to wygląda.
Ja bym obudowę robił z aluminium a nie z drewna, ale rozumiem że tak wolisz i wychodzi Ci to nieźle.
Dzięki, staram się. Po wykończeniu mam nadzieję całość jeszcze nieco zyska wizualnie.
Aluminium pewnie by się bardziej nadawało, ale raz, że zamysł był, żeby to była konstrukcja głównie ze sklejki (mam na myśli całą powstającą maszynę), a dwa, że trzeba mieć czym i umieć aluminium tak obrabiać, żeby efekt był cieszący oko, a nie zaledwie zadowalający.
Tu znajdziesz moje warsztatowe poczynania: https://majzlemimlotem.pl
A tu mniejsze, ale za to częstsze relacje: https://www.facebook.com/majzlemimlotem

Offline WojTech

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 134
    • Majzlem i Młotem
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #146 dnia: 2021-09-02 | 22:19:31 »
Czas na wykończenie pewnych elementów. Jaki kolor obudowy elektroniki? Jakoś dylematu nie miałem. Dla pewności poradziłem się Stones’ów i usłyszałem „Paint it black” ;)
Wiadomo, że klasyka jest dobra prawie na wszystko, a subtelny szary też nie będzie jedynie nudnym dodatkiem.








Tu znajdziesz moje warsztatowe poczynania: https://majzlemimlotem.pl
A tu mniejsze, ale za to częstsze relacje: https://www.facebook.com/majzlemimlotem

Offline WojTech

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 134
    • Majzlem i Młotem
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #147 dnia: 2021-09-12 | 01:53:13 »
Chwilowa przerwa w pracach nad frezarką i powrót do rzeczy bardziej przyziemnych. Ileż można "żyć na walizkach" i wygrzebywać narzędzia ze skrzynek. Od czasu rozpoczęcia, nadal nieukończonej "kompletnej przebudowy zabudowy" mojego warsztatu minął mniej więcej rok. Coś tam niby idzie do przodu, ale czasu wciąż brak, a więc tępo zmian mizerne. I w końcu "dojrzałem" do kolejnej prowizorki, bo inaczej tego nazwać nie można  ;)
Ale co tam, grunt, że sam jestem z efektów zadowolony  8) Taśmówka wreszcie głównego blatu mi nie zajmuje, stół frezarki oraz pilarki mają swoje (chyba docelowe) miejsce, a podręczny zestaw narzędzi znów jest pod ręką  8)
































Tu znajdziesz moje warsztatowe poczynania: https://majzlemimlotem.pl
A tu mniejsze, ale za to częstsze relacje: https://www.facebook.com/majzlemimlotem

Offline undead

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1041
  • The sky is the limit
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #148 dnia: 2021-09-12 | 06:22:36 »
Szacunek, fajnie Ci wyszła ta zabudowa. Podziwiam zapał i chęci do robienia takich rzeczy. Ja niestety z tym mam problem i kupuje Plastikowe zamienniki.

Offline WojTech

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 134
    • Majzlem i Młotem
Odp: Mój warsztat w garażu 15m2
« Odpowiedź #149 dnia: 2021-09-12 | 17:45:39 »
Szacunek, fajnie Ci wyszła ta zabudowa. Podziwiam zapał i chęci do robienia takich rzeczy. Ja niestety z tym mam problem i kupuje Plastikowe zamienniki.

Dzięki! Miło usłyszeć, że robi się coś, co się komuś podoba.

Mnie w plastikowych odpowiednikach przeszkadza przede wszystkim to, że to ja się muszę do nich dostosować, a nie odwrotnie. Może mając znacznie większy warsztat nie byłby to taki problem, ale u mnie każdy centymetr miejsca jest na wagę złota. To trochę jak z zabudową kuchni. Albo trafisz idealnie pasującego gotowca (co praktycznie się nie zdarza) albo musisz mieć meble zrobione na wymiar. Oczywiście są rozwiązania pośrednie, ale jak wiadomo kompromis jest wtedy, gdy obie strony są niezupełnie zadowolone ;)

Zachęcam mimo wszystko spróbować swoich sił. To nietrudne i daje dużą satysfakcję. A jak już zrobisz pierwsze sztuki, to do "plasticzanych" gotowców raczej nie wrócisz.
Tu znajdziesz moje warsztatowe poczynania: https://majzlemimlotem.pl
A tu mniejsze, ale za to częstsze relacje: https://www.facebook.com/majzlemimlotem