Autor Wątek: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa  (Przeczytany 34006 razy)

Offline fyme

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10362
  • Chciałem napisać coś mądrego więc... "coś mądrego"
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #270 dnia: 2019-04-18 | 10:18:41 »
Co i tak nieczego nie zmienia przy zastosowaniu odpowiedniej technologii montażu płyt. Problem zazwyczaj zaczyna się gdy zaczynamy na technologii oszczędzać albo co chyba jeszcze gorsze na ekipie od gk. Jak pisałem rozwiązań jest sporo, łączenia ślizgowe, odpowiednie przesunięcia płyt, odpowiednie spoinowanie, czy choćby podwójne płytowanie. Jest tego cała masa.

Offline seler

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1928
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #271 dnia: 2019-04-18 | 10:38:11 »
Położyłem 500m2 płyt w domu. Na stelażach, na plackach, na grzebień. Wszystko per book a nawet lepiej. Dom wysezonowany, stał 3 lata przed gipsami... I cudów nie ma. Oczywiście pęknięć mam niewiele, ślizgi działają zgodnie z założeniami ale już mam kilka miejsc do poprawki. A ja nie żałowałem na jakości materiałów i na technologii, wszystko w straitflexie, ruszty krzyżowe, ślizgi, wysezonowanie przed akrylowaniem...

Tu jest sytuacja inna. Budynek nieustabilizowany wilgotnościowo i temperaturowo, ściany z pracującego materiału, dobudówka która będzie pracować zupełnie inaczej jak stary dom a dodatkowo inwestor chce szybko i tanio...


Offline Acar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4179
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #272 dnia: 2019-04-18 | 10:46:42 »
Dobrze zrobiony kg nie pęka. Podłoże nie jest istotne. Najważniejszy jest stelaż.
Montażysta za dwa trzysta.

Offline seler

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1928
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #273 dnia: 2019-04-18 | 10:54:46 »
obrażasz mnie? ;))

Pęka, pęka ważne żeby mieć mniej więcej kontrolę gdzie ma pęknąć ale i tak cudów nie ma i potrafi zaskoczyć.

Offline fyme

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10362
  • Chciałem napisać coś mądrego więc... "coś mądrego"
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #274 dnia: 2019-04-18 | 10:57:41 »
Seler. Jedno zdanie. Szybko i tanio. I to się nie uda zrobić dobrze. Sorry. Po pierwsze technologia swoją cenę ma i jak ma być dobrze to nie oszczędzisz na tym czy na tamtym. Ktoś to po co wymyślił. Po drugie szybko. Wbrew pozorom robienie z gk nie jest pracą w mgnieniu oka. Ok krecisz płyty i z dnia na dzień masz ściany, sufit i wszelkie zabudowy ale by je zacząć kręcić trzeba sporo przygotowań a to kosztuje czas.
Zrobiłeś 500 m w domu. Super. Ja gk robię od jakiś 15 lat. Metrów już nie zlicze i wiem że można zrobić dobrze i nie pęka.
« Ostatnia zmiana: 2019-04-18 | 10:59:13 wysłana przez fyme »

Offline Acar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4179
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #275 dnia: 2019-04-18 | 11:00:24 »
Kiedyś też mi się wydawało że musi pęknąć. Dziś jestem innego zdania. Trochę tego przerobiłem. Dużo też się naoglądałem na budowach. Jak jest dobrze zrobione to nie pęknie. Czasem nawet jak jest źle zrobione też nie pęka.
Montażysta za dwa trzysta.

Offline gwd

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1073
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #276 dnia: 2019-04-18 | 11:03:44 »
To taka akademicka dyskusja czy chcecie Chaczinsa wzmocnić w przekonaniu, że w jego sytuacji GK jest sensownym rozwiązaniem?

Offline seler

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1928
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #277 dnia: 2019-04-18 | 11:08:22 »
Seler. Jedno zdanie. Szybko i tanio. I to się nie uda zrobić dobrze. Sorry.

Przecież o tym piszę. Ja robiłem 7 miesięcy. I zgodnie ze wszystkimi zeszytami. To autor wątku liczy na szybkie i tanie wykonanie.

Jedna z sytuacji, jako doświadczony może wyjaśnisz: ściana szczytowa, nad wieńcem, szkielet drewaniany, wzmocniony, usztywniony, na tym konstrukcja na profilach, praktycznie niezwiązana ze szkieletem ściany żeby uniknąć przenoszenia naporu wiatru, mocowana do wieńca i stężonego dachu, dwie warstwy płyt, oczywiście na mijankę, wokół okna płyty wycinane  żeby nie było pęknięć na narożnikach, łączenia gruntowane i wypełnione uniflotem, wzmacniane czerwonym straitfleksem, konstrukcja dachu oczywiście już sucha i wypracowana. a mimo to mam pęknięcie jak włos w jednym narożniku okna i 30cm pęknięcie też cieniutkie na łączeniu pionowym pod parapetem. Jakiś pomysl?

Offline fyme

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10362
  • Chciałem napisać coś mądrego więc... "coś mądrego"
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #278 dnia: 2019-04-18 | 11:21:31 »
Przyczyn może być wiele, źle wypełniona spoina, źle dobrane łączenie, wilgotność przy oknie. Można by mnożyć.
Ja tam żadko kładę uniflot bo go nie cierpię. Spoinowanie robię na taśmach papierowych a nie siatkach i dużą uwagę przywiązuje do ich układania by powietrze nie zostało pod papierem. Czasem jak uważam że może być problem to stosuje podwójne płytowanie z mijaniem. No jest tego cała masa a nie widząc jak to wygląda pod spodem nie odpowiem rzetelnie. Oczywiście możemy pogdybać i przezucac się papoerologią, zaleceniami producentów i takie tam. Mama tego całe stosy w piwnicy. Ale to nie o to chodzi. Czasem po prostu doświadczenie podpowiada jakieś niestandardowe rozwiązanie bo wiesz ze tu i tu może być problem.

Offline seler

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1928
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #279 dnia: 2019-04-18 | 11:31:02 »
Wilgoci zero, jak pisałem podwójne płytowanie i łączenie na amerykańskie taśmy, wykonane starannie i bez pośpiechu. Nawet spoinowanie pierwszej warstwy zrobione zgodnie z zeszytem.

Oczywiście te pęknięcia są widoczne tylko z bardzo bliska ale są i muszę je poprawić. Oczywiście doświadczenie się liczy ale w przypadku takiego obiektu jak u autora million rzeczy może pójść nie tak jak by się chciało. W nowym stabilnym budynku da się zrobić gk że będzie niewiele lub nawet wcale pęknięć, w starym o niestabilnej, pracującej konstrukcji, niestabilności temperatury i wilgotności będzie pękać chyba że zrobisz pełny "box-in-box" nie będziesz się wiązał do istniejącej konstrukcji i zapewnisz pełną szczelność, izolację i wentylację wewnątrz.

Offline zamator

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1062
  • to jest moja opinia i nie zawacham się jej użyć
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #280 dnia: 2019-04-18 | 13:38:11 »
Łączenia na płytach mają pękać.
Sztuka polega na tym aby tak zrobić aby tego nie było widać tydzień aby pękało tam i tak gdzie my chcemy.

Ścianki musisz tak zrobić aby pracowały niezaleznie od reszty, i będzie do rE.

A czemu nie możesz dać jakiej podbitki zamiast gk?

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #281 dnia: 2019-05-06 | 20:11:47 »
Pany,
Żyje i mam się "dobrze". Wszystkim odpiszę, Ozi - dostaniesz swoją dechę, gwd - w koncu kiedys do Ciebie zadzwonie, a reszcie pocytuję i poodpisuję.

Słowem - przeprowadzka.
Od 3 tygodni nie mam czasu sie przysłowiowo wysrać, pakowanie warsztatu zajęło masakrycznie duzo czasu. Nie mam przygotowanego budynku do rozstawienia go, a zamowien do zrobienia aż nadto.... grzebiemy się od tygodnia z prowizoryczną łazienką bo zaczeły wychodzić kwiatki, jak to w starym domu - a to podłoga do podstęplowania, a to kable do poprawki, a to tamto.....

tym oto sposobem zniknąłem z zycia, jutro ruszam na pierwszy dzien w nowej pracy, a prysznica nawet w domu nie mam, kąpie się po rodzinie dziewczyny :D Powiem wam ze survival.... ale wieczorowe widoki zachodzącego słońca nad łanami rzepaku jeszcze mi to wynagradzają.

Offline trz123

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2917
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #282 dnia: 2019-05-06 | 20:16:07 »
To teraz bedziesz stolarzem w pracy czy rolnikiem?

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #283 dnia: 2019-05-06 | 20:28:29 »
To teraz bedziesz stolarzem w pracy czy rolnikiem?
Zaopatrzeniowiec/logistyk, czyli zostaje w swojej "branży". Musiałem złapać jakąś pracę na początek, starałem się również o bon na zasiedlenie z UP - który dostałem. Musze byc na etacie teraz 6 msc.

Offline trz123

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2917
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #284 dnia: 2019-05-06 | 20:29:24 »
Czyli tak prościej to kurier?