Autor Wątek: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa  (Przeczytany 34033 razy)

Offline Maciek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 591
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #300 dnia: 2019-05-19 | 21:03:16 »
Nie łam się, sprzęt zachowaj, jeszcze się przyda
I to chyba najlepsza rada. Wiesz że pójdzie jako używany 1/2 ceny sklepowej może trochę więcej. Ale masz już dgo dotartego sprawdzonego. Chyba że całkowicie wychodzisz że stolarstwa. Ale to jest taka choroba dożywotnia tak że ten tego pewnie zatęchnisz i wrócisz. Cała sytuacja przykra, współczuję

Offline Nebutek

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 136
  • Co z tego, że krzywe sam se zrobiłem.
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #301 dnia: 2019-05-19 | 21:19:34 »
Oj tam graty jak trzeba spakuj, przechowaj w piwnicy. Jeść nie chcą, się przydadzą. Z rodziną najlepiej na zdjęciu i to  czasami też nie. Tym nie ma co się przejmować, wiem z autopsji. Szkoda twojej pracy w przybytku ale cóż, człowiek nie dżdżownica głowę ma na karku, żyć trzeba dalej. A wracając do wątku narzędzia łatwo sprzedać, ale jak będą potrzebne to potem bida.
Czołem.

Offline tedeski

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 257
  • Measure once, cut twice, go get more wood.
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #302 dnia: 2019-05-20 | 08:46:54 »
Ten wątek to niezły rollercoaster. Jako wierny kibic Twoich poczynań mam nadzieję, że dołek jest chwilowy i szybciutko rozpędzisz się ku górze.
Maszyny to nie moja bajka, a nawet gdyby, to bym się przychylił do opinii kolegów powyżej i zalecił gdzieś skitrać na zaś. Natomiast może bym przytulił coś z surowców, napiszę PW.
Ale przede wszystkim: trzymaj się i powodzenia, cokolwiek postanowisz!

Online Berbelek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 906
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #303 dnia: 2019-05-20 | 09:31:06 »
Chaczins, dasz radę :). W sumie spójrz na to tak - lepiej teraz niż za rok czy dwa. Mieszkam z teściami więc trochę wiem jak to jest...
Trzymam kciuki :).

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #304 dnia: 2019-05-20 | 11:08:52 »
Panowie,
nie moge zatrzymać maszyn, bo 1. nie mam gdzie tego składować, 2. potrzebne mi środki i bardziej sobie cenię elastyczność kasy, niż mrożenie tego bo "przyda sie". Moze i strace część wartości (nie 50%, bo tak tanio nie puszcze maszyn - w zbyt dobrym stanie są), ale za to mam elastycznosc kasy której potrzebuje. Do tego zakładałem sprzedaż większości sprzetu i wymiane go na inne wersje - bardziej profesjonalne - wiec po prostu kupie sobie juz inne rozwiązania w przyszlosci.


Niestety, wyszło szydło z worka w postaci zakładania przez teściów "maski" byle byśmy tylko sie tam sprowadzili i zrobili im super domek na ich letniskowe wyjazdy.... a ja sie nie dam w to wkręcić. Ciągła ingerencja teściowej, kontrolowanie, sprawdzanie - a jeszcze usłyszeliśmy że musimy sie "wykazać" zeby za rok zostalo to przepisane. Farsa jakaś, bo ustalenia były inaczej. Miesiacami sie ukłądaliśmy, wypracowaliśmy rozwiązania, które teraz zostały podważone przez nich.
Teściowa chce miec w naszym domu swój oddzielny, zamykany na klucz podczas jej nieobecnosci, pokój. Dla mnie to śmiech na sali.
Z całej obory na warsztat którą miałem dostać, nagle zrobiła się 1/4.
Ich rzeczy (w większości nazwożone śmieci w stylu starych krzeseł PRL, albo jakis kurtek w workach) - najlepiej nie ruszaj, mieszkaj z tym, bo to ich.
Bukszpanu nawet nie mogłem posadzić gdzie chciałem, bo jej nie pasowało.
A na koniec usłyszałem ze w nie swoje się wpi***alam i zebym sobie od swoich rodziców wziął...

Ja powiedzialem Pass, nie bede bzdur słuchał.

Z warsztatem powróce, ale odkuje się w Wawie przez rok - zbiore większą kasę - i wrócę realizować zdobyte know-how. Mam wiele doświadczeń, mam kolejny "zawód", mam obycie z klientami, materiałem. Tego nikt mi nie zabierze.

Offline Wojtek Ś

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2838
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #305 dnia: 2019-05-20 | 11:30:11 »
Z tego wszystkiego najbardziej podoba mi się twoje podejście. Dobrze ze się nie podajesz i nie dajesz stłamsić swojego zdania. Jak tak chcą mieć dacze to niech ja sobie zrobią. U mnie tesciowie są na tyle zaje**ści i idący z duchem czasu że w du**e nas maja i w nic się nie wpi***alają. Pomagają jak ich poprosimy a tak to sami nic nie narzucają.
Szkoda że tak się to potoczyło ale już wiesz co z czym jeść i jak będziesz wracał to tylko silniejszy!!!
Jak nie odpisuje to znaczy że jestem w warsztacie 😉
https://www.youtube.com/channel/UC1nRaa7YKcWv4BcXJn8m_UQ

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #306 dnia: 2019-05-20 | 11:33:17 »
nie bede bzdur słuchał.

A  już chciałem coś napisać .

A tak serio . Sam wiesz dobrze co dla Ciebie najlepsze dobrych rad udzielać nie będę . Jedyne co powiem POWODZENIA łysy ;D
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #307 dnia: 2019-05-20 | 11:39:00 »
Tak bym widział proponowane ceny.
Foty dostępne na PW, tylko serio - mam sporo roboty, wiec piszcie jedynie jak myslicie sobie, ze chcecie kupic :) A nie dla "sprawdzenia".

strugarka żeliwna została przeze mnie podregulowana, poustawiana - robi 90 stopni i płaskie powierzchnie. Poczatkowo mialem problem, ale wynikal on z nagaru smaru na prowadnicach. Po rozebraniu, ustawilem ja do ładu. Działa stabilnie, równo, na prawde fajny sprzęt - ale ciezki. Całkowita masa mysle ze ok 400 kg.

w makicie mlt do wymiany jest na pewno piła, bo ma wyszczerbione zęby. Do podregulowania jest na łożyskach czy gdzie tam. Ja tego nie ruszałem do tej pory.
Do wymiany też ta plastikowa gówniana wkładka, bo popękane - ja robiłem na zero clearance. Dorobiłem też przykładnice swoją, z HPL na profilu stalowym. Mechanizm podnoszenia / pochylania działa. Blat ma normalen rysy użytkowania. Sanki boczne nawet nie używane. Te wszytskie przedłużki stołu z prawej/lewej mam, ale pozdejmowane. Klin przycięty. Osłonka górna tarczy - schowana.

Mogę też przeliczyć dokładnie, ile drewna przeszło przez maszyny - żeby mieć pogląd "zużycia" ich.  Ale takie gadżety jak frezarka, to prawie nówka - jedyne zastrzeżenie to ze opieprzyłem jedną śrubkę (krzyżak) w dużej stopie, jedna z czterech mocujacych dolną, czarną płytkę, więc trzeba dokupić sobie, ale w zamian dodaję przykręcaną stopę pod blat. Dosłownie tą makitą to przefazowałem na 45 stopni może łącznie 10 m długości, i splanowalem jedną deskę sztorcową na saneczkach (które tez moge dorzucic). Dorzucam też kilka frezów dedry, bo nawet nie zdazylem kupic nic lepszego do niej.

Pilarka Tasmowa to model z lat 80, ale wysokość cięcia chyba z 15 cm, duza moc, itp. Kupowałem na forum od Ozi'ego w tej samej cenie. Warta duzo wiecej, ale głupio mi sprzedać ją drożej niz tu kupiłem :D

ściski Partnara są na rurach 1, albo 1,5 metra, nie pamietam juz. Oczywiscie daje w komplecie.

Sciski YATO w 3 rozmiarach - duze, srednie, małe. Tez da rade pomierzyc.

Zestaw Wolcfrafta do kołków użyłem do 3 zleceń, dokupiłem jeszcze paczke kołków 8mm od PINI.

na półmasce 3m założoen 2x filtry P3, dokładam komplet nowych filtrów na zapas.

Mógłbym tak pisac godzinami co do czego moge dorzucic, ale lepiej bedzie jak uderzycie na PW do mnie  o konkretny sprzęt, ze chcecie fote, opis stanu, jakie są bonusy, jakie minusy. Ja jestem szczery, nic nie będę ukrywał.


Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #308 dnia: 2019-05-23 | 13:56:51 »
ze sprzętami narazie sie wstrzymajmy, dostałem mase PW i propozycji, ale są dwa powody.

1. Okazało sie ze nie musze sprzedawać całego sprzętu, bo finanse pozwalają mi częsć zachować, jak pisaliśmy wcześniej. To co niepotrzebne sprzedam, ale dużą część zostawiam. Priorytet stawiamy na materiały teraz, zeby sie nie zmarnowały przez okres nieużywania.

2. Bardzo sentymentalnie podchodzę do sprawy i jak miałem zrobić fotki kilku rzeczy na sprzedaż.... to jakoś zaniemogłem i ręce mi opadły. Głupie ściski czy jakieś inne pi***oły, ale tyle pracy, tyle czasu, trudu, potu, krwi - pomagały mi nie raz, nie dwa. Ciężko się z tym rozstać, jakkolwiek głupio by to nie brzmiało.

Dlatego będę wystawiał w dziale "sprzedam" rzeczy, których chce się pozbyć i jestem tego pewny i gotowy.
Cały czas staram się też wymyślić rozwiązanie "pośrednie" - jak zachować zdolność produkcji, a przenieść się.... wszystko jest bardzo dynamiczne.

Jednakże powtarzam - chętnie sprzedam okazyjnie materiały które mam. Temat umieszczam w dziale "sprzedam".
« Ostatnia zmiana: 2019-05-23 | 13:59:51 wysłana przez Chaczins »

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10283
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #309 dnia: 2019-05-23 | 17:52:13 »
Cały czas staram się też wymyślić rozwiązanie "pośrednie" - jak zachować zdolność produkcji, a przenieść się...

Może wynając jakiś garaż w miejscu nowego mieszkania ?

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #310 dnia: 2019-07-08 | 01:59:55 »
Wystawiłem na forum to co jest do sprzedania.

PRZEPRASZAM WSZYSTKICH KTÓRZY NP. CHCIELI DREWNO CZY JAKIEŚ ELEMENTY, A IM NIE ODPISAŁEM CZY URWAŁEM ROZMOWĘ. ZWYCZAJNIE BRAKŁO MI CZASU I OGARNIECIA.

Ostatnie tygodnie mojego życia to serio bardzo duży rollercoaster, jak tu ktoś napisał.
Wyprowadzka na szybko, poszukiwania mieszkania, kursy między Wawą, Łodzią, Parczewem - zrobiłem tysiące kilometrów, wypaliłem tysiące PLN na przeprowadzki i cudowanie z powodu moich zaje**nych "teściów". Skreśliłem tych ludzi i nie chce ich znać.

Po krótce - na złośc i by utrudnić nam życie (to nie moje domysły, to słowa wypowiedziane wprost) dziewczyny matka wyrzuciła nas z domu na wsi (cytuje - "macie wypi***alać do konca tygodnia"), musielismy się wynosić w biegu i szukać mieszkania w warszawie na CITO. Powód? Została poproszona przez swoją córkę i synową (która buduje dom i jest przemęczona, wiadomo) o pozostanie z wnukiem (12 lat) na wieczór byśmy mogli wyjść i coś zjeść na mieście z okazji zakonczenia studiów przez moja dziewczyne. Mamy teraz obraz tego "człowieka" :)

Obecnie sprawa wygląda tak, że jestem w Wawie gdzie mieszkam, znalazłem pracę w biurze w której się duszę, i ciągnę wózek dalej. W międzyczasie szukam czegoś w Warszawie aby rozpocząć pracę na stolarni albo jakimś zakładzie z drewnem.... wiem że dłużej nie dam rady pracować biurowo po tym, jak spróbowałem pracy z drewnem. Bardzo mi tego brakuje, ale coś jeść trzeba.
Maszyny i materiał zrzuciłem w Łodzi u rodziców na stertę, wszystko zawalone po sufit w pomieszczeniu 2x2.

Co do zamówień które złożyliście mi na drewno - np. Eldier, Tedeski - Panowie, mam was zapisanych w excelu i przygotuję wam coś. Obiecuję. Czekam zwyczajnie na moment gdy będę już miał spokojne życie, sprzedam maszyny i rozluźnie miejsce by drewno przesortować i przegrzebać.
Część materiału musiałem też zostawić w Parczewie, głównie buk i jesion - mam nadzieję kiedyś po niego wrócić.


PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ:

Na pewno chcę się spotkać w Warszawie z kolegą z forum decorwood. Dzięki za owocną rozmowę, nie zapomniałem o kontacie z Tobą, spokojnie - potrzebuje trochę czasu na unormowanie się.

W tym tygodniu również inny kolega z Warszawy połączył mnie z pewnym chłopakiem który chce próbować sił w stolarstwie. Spotkanie ustalone na piwko, zobaczymy co z tego będzie?

Stolarstwa nie porzucę! Pokochałem to i nie zmienię już tego, za wszelką cenę chciałbym pracować dalej z drewnem. Jestem bogatszy o wiele nowych doświadczeń i całe know-how. Wiem w czym zawiodłem a co poszło dobrze. Wiem jakie maszyny odkupić, jakich nie. Wiem co powinienem mieć gotowe przed kolejnym startem, a co można robić w trakcie.




« Ostatnia zmiana: 2019-07-08 | 02:02:44 wysłana przez Chaczins »

Offline Wojtek Ś

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2838
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #311 dnia: 2019-07-08 | 08:37:38 »
Chaczins bardzo dobrze rozumiem oznaki duszności w twojej obecnej sytuacji. Niestety jak się zasmakowało swojego chleba wtedy ciężko jest się przyzwyczaić do tego że ktoś cię karmi na swoich zasadach. Skoro przeniosłem się do stolicy to rynek masz prężny i wielkiego problemu z pracą przy drewnie nie powinno być problemu chociaż obstawiam że tak jak u mnie potrzebują bardziej montazystow do wióra ale zawsze będziesz bliżej tego co cie wciągnęło. Piona i relacjonuje swoją sytuację w miarę na bieżąco
Jak nie odpisuje to znaczy że jestem w warsztacie 😉
https://www.youtube.com/channel/UC1nRaa7YKcWv4BcXJn8m_UQ

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #312 dnia: 2019-07-08 | 08:41:48 »
Może odezwij się do Kozia (on z Grójca) i jakoś może sobie wzajemnie pomożecie? On co prawda w wiórze ale a to jakiś blacik czy deska mu się trafi ;)

Offline Draole

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1078
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #313 dnia: 2019-07-08 | 08:45:06 »
Chaczins zycze Ci powodzenia i dużo sił dążenia do celów. Nie poddawaj się. Muszę powiedzieć że rozumiem Cię. Mi też życia dało kopa i wywrocilo się do góry nogami..

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
« Odpowiedź #314 dnia: 2019-07-08 | 08:56:18 »
Jesteś Wielki! Wiemy, że dasz radę a "mamusię i tatusia" życie dopadnie jak nie będzie osoby by dupę podetrzeć. Tak czy inaczej jesteśmy z tobą i jak będzie gorszy moment pisz, dzwoń, daj znać - pomożemy!
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem