Po zbudowaniu pierwszej kuchni stwierdzilem ze musze miec swoj warsztat w ktorym bedzie miejsce. Dotychczas skladowalem wszystkie narzedzia i materialy w pokoju ktory nie zostal jeszcze wykonczony i byl nie uzywany od dluzszego czasu. Przyszedl pomysl na zaadaptowanie stodoly do tego, zaczelo sie od sprzatania tych 60m2 skladowania wszystkiego przez dziesiatki lat "bo sie przyda", po wywiezieniu wszystkich smieci zabralem sie za budowe fundamentu wewnatrz aby ustawic na nim sciany. Sciany i jak i sufit zbudowane sa z desek 38x140 ustawiane co 625mm i obite plytami osb 12mm. Niestety nie robilem zbyt wielu zdjec podczas pracy i sprzatania ale od teraz bede sie staral bardziej do tego przykladac.







Ogolnie to cale to pomieszczenie bylo zawalone jakimis gratami, deskami, sloma, i calym dobytkiem kolekcjonowanym przez lata. Na dzien dzisiejszy wyglada to tak

Nie zazdroszczę Ci ilości pracy włożonej w stodołę, ale metrażu i efektu zazdroszczę

Pozniej (czyli jakie 4 miesiace pozniej) przyszedl czas na kuchnie.
Po przeczytaniu miliona postow na tym forum, obejrzeniu pol miliona filmikow na Youtube, szczegolne podziekowania dla Wojtasa, Speca i uzytkownika Ten Tego, wasze filmy nauczyly mnie wszystkiego do zrobienia tej kuchni, zaczalem budowac kuchnie. Efekty ?













Kucnia ma 4 metry na strone i jest zrobiona praktycznie z samych szuflad Blum tandembox Antaro. Fronty to plyta akrylowa Forner ultra mat. Sufit podwieszony, opuszczony o 20cm zeby bylo miejsce na rure od okapu i halogeny na 12v podzielone na 2 strefy, zapalane oddzielnie z dodatkowego pilota. Ogolnie dom jest w ciaglym remoncie. wszystko robie sam, dlatego tez niestety to trwa dluuugo

Zazdroszcze starej stodoly do ogarniecia...metraz bedzie na pewno odpowiedni..dawaj wiecej ujec warsztatu..
A kuchnia bardzo fajna!

Zaje**sta stodola. Bede sledzil

Zazdraszczam stodoły...cierpię niemiłosiernie na brak miejsca do dłubania 😭

Kuchnia pięknie wyszła, gratuluję