Gdybym chciał wstawić formatowke to pewnie musiałaby zniknąć część szafek i stać bliżej ściany zamiast na środku.
Ja, pomimo, że ostatnio akurat się wyniosłem z malutkiego warsztatu, to też myślałem nad koncepcją małej formatówki w tego typu metrażu.
Wykminiłem na podstawie dotychczasowych doświadczeń, że stół montażowy na kółkach by był pierwszym czego bym się pozbył, a widzę że też masz podobny. I to pomimo że bardzo go lubię i ma fajne szafeczki, ale zwyczajnie jest wielki, a czasem potrzeba trochę wiecej przestrzeni na środku.
Do brzegu:
myślę, że sprawę by załatwiły dobrze skonstruowane koziołki, np w trzech wysokościach 90, 70, 40 cm. Mobilne, po robocie nie zajmują miejsca, jeśli będą składane albo składowalne( jak wy w tej Polsce to mówicie? ang. stackable) jeden w drugi. Chodzi mi po głowie pewnien projekt takich koziołków, tylko nigdy nie mam kiedy się za nie zabrać, bo siedzę na forum. Jak zrobię to wrzucę pomysł.