Narazie jest tylko warstwa pokostu
Wertus poszukaj w Googlach planemaking floats

Tutaj masz przykład działania:

https://www.instagram.com/p/Bd-iGjHBRdd/?utm_source=ig_share_sheet&igshid=1ee8hy44xltzi

Podobnie jak ręczne piły

Ten plaski też cięty przez Chaosa, czy kupny? (Gdzie?)

To nie mój film

Ze zrobieniem płaskiego już nie jest tak łatwo

Przy wcześniejszych ministrugnicach był problem z tym, że śruby dociskowe pozostawały ślady, ponieważ były nasączone pokostem. Konieczne było stosowanie podkładek przy dociskaniu. Rozwiązałem to w taki sposób.

PS. Berbelek dzięki za info

Śruby muszą być całkowicie wykręcane żeby można było je przełożyć do innego otworu więc ta opcja odpada

Floatsy po wstępnym ostrzeniu, wybiciu stempla i wywierceniu otworów pod mosiężne piny pojechały do Chaosa na hartowanie i wróciły do mnie. Temperatura opuszczania była dobrana tak, żeby twardość wynosiła trochę ponad 40 hrc (w celu łatwego ostrzenia).
Zostało mi oczyścić je i zamontować w rękojeściach. 40 hrc może się wydawać niską wartością, ale niektórzy nawet nie hartują floatsów. W przypadku stali wyciętej laserem było to konieczne bo laser podczas cięcia zahartował powierzchniowo zęby i ostrzenie ich było mordęgą. Tylko pilnik z diamentowym nasypem był w stanie coś zdziałać.
A tak wygląda ostrzenie po całym zabiegu:





I dla porównania ostrzenie oryginalnych floatsów Lie Nielsena:




Jeszcze raz dzięki Chaos!

Nie mam ostatnio czasu na forum, więcej wrzucam na insta bo jest to szybsze i wygodniejsze.
Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe 

i se nagrabiłeś że dla tamtych czas masz a dla nas nie