Witam wszystkich bardzo serdecznie i chciałbym przedstawić a zarazem podzielić się z ogromną dumą moim aktualnym dorobkiem czyli Stolarnią 0V krytycznie nazwaną piwnicą w bloku. Nazwa wywodzi się z prostej przyczyny że nie dysponuję stałym dostępem do prądu o napięciu 230V. Jeżeli istnieje konieczność skorzystania z niego to pozostaje mi pociągnięcie przedłużacza z domu co czasami też czynię (chociażby aby coś wywiercić, odkurzyć lub przeszlifować). Stąd też moja orientacja na technikę pracy to narzędzia ręczne z możliwością wykorzystania narzędzi akumulatorowych (aktualnie wierna wkrętarka Dexter 12V oraz pilarka tarczowa Parkside z planami dalszych zakupów w przyszłości).

Ostatni rok pracy w piwnicy wiązał się u mnie z pracą na stole warsztatowym jak poniżej ale byciu otoczonym szeregiem regałów które musiały pomieścić wszystkie potrzebne rzeczy – słoiki, ubrania, zabawki itd. Jednak pod koniec września nastąpił przełom udało mi się uzyskać zgodę na wyekspediowanie wszystkich rzeczy do których nie potrzebujemy mieć dostępu w każdej możliwej chwili i zamienienie piwnicy w mój wymarzony warsztat (użycie terminu „piwnica” w domu jest teraz silnie napiętnowane i nie wolno w ogóle myśleć o pomieszczeniu w podziemiach w żaden inny sposób jak „warsztat”). Stąd też ostatni miesiąc spędziłem na przeworzeniu wszystkiego co niepotrzebne oraz przerabianiu tego co mam w moją małą stolarnię. Poniżej prezentuję zatem efekt ostatnich kilku tygodni pracy i cieszę się że kolejne tygodnie będę mógł już poświęcić na jakieś faktyczne projekty bo dostałem sporą listę na święta. Pozdrawiam.

Brawo Ty 

Bardzo ładna piwnica ładny warsztat 
Jedyny minus takich warsztatów to nieproszeni goście (mam nadzieję, że nigdy Cię to nie spotka), teraz czekamy na realizacje 

Wygląda dobrze , czekam teraz na projekty co w niej powstały i powstaną .

podskakujesz z deseczką do tej ukośnicy, czy służy ona do strzyżenia włosów jak za długie urosną?

Nie wiem czy pytanie kolegi jest poważne w kwestii sposobu korzystania tak umieszczonej ukośnicy czy żartem także odpowiem w dwojaki sposób aby zabezpieczyć obydwa warianty :-)
1. Wolę nie podskakiwać za blisko tarczy więc rzucam spod ściany ale niestety czasami nie łapie kąta
2. Ściągam z mocowania i tnę na stole ale niestety czasami nie łapie kąta

Jedyny minus takich warsztatów to nieproszeni goście (mam nadzieję, że nigdy Cię to nie spotka),

Dzięki - no cóż obawa taka zawsze jest ale lepiej jednak coś zrobić i być może ktoś to zabierze niż nic nie robić bo ktoś może zabrać ;-)

Można poczuć pełne zaangażowanie w Twoich słowach, sprzęt także masz więc działaj.
Witamy na forum

Dzięki serdeczne. Na forum już trochę jestem ale lepiej być wiele razy witanym niż żegnanym :-)

Wygląda dobrze , czekam teraz na projekty co w niej powstały i powstaną .

Dzięki serdeczne. Działam de facto od roku i tych projektów dużo nie powstało a te co powstały nie wszystkie zostały udokumentowane. Ale co mam to wrzucam:

Taca serwisowa którą już się dzieliłem tutaj


Pudełko na klocki


Półka na resorki


Dziękuję za ciepłe słowa i pozdrawiam.

Dzięki. Jedno imadło (przednie) to nowy zakup do którego kolega Silvano był na tyle miły że wytoczył mi uchwyt (pewnie gdzieś w drodze). Boczne to moje dotychczasowe imadło które zrobiłem sam i wcześniej funkcjonowało jako przednie. Sam stół jest podnoszony (dotychczas musiał robić miejsce rowerowi), rama z sosny przymocowana do ściany i oparta na widocznych nogach a blat to dwie warstwy 18mm sklejki. Jak na mój pierwszy stół to jestem szczerze zaskoczony że jest dość stabilny i praktyczny. Plan na 2020 jednak to budowa strugnicy.

Co do piły link poniżej. William Graves 4,5 zęba na cal wzdłużna - to jest moja "pilarka taśmowa" :-)
https://www.fine-tools.com/fuchs.html

Rzeczywiście tę tacę kojarzę- fajna

Cześć, witaj na forum. Przez 15 lat miałem warsztat w piwnicy w bloku więc wiem co to znaczy. Tyle, że w mojej był prąd, niekoniecznie legalny ale był. Ech to inne dawne, czasy...
Ta półka na resoraki by mi się przydała . Zaraz muszę coś podobnego zrobić do odlania kostek woskowych.

Dzięki za radę, zrobię jednak z drewna.