Oczywista oczywistość. Jak się przyjrzycie, to te recordy są jakby lepszej jakości. Samo wykończenie, polerowane żeliwne stoły, gdzie w Szepachu jest tarka po obrabiarce. Nie znalazłem odpowiednika tego modelu w Holzmannie. Jest trochę filmów o tej porze na YT, ale większość po niemiecku. Pocieszam się, że skoro oni to kupują i chwalą, to może nie będzie tak źle.
Marku, co do tokarki to wziąłbym jednak Holzmana, z tym mocniejszym silnikiem, właśnie ze względu na moc.