To jest w trzecia niedzielę bodaj, byłem masz post z 26 sierpnia co wpadło
Ogólnie rzadko tam bywam bo to jest jednak raz w miesiącu i nie zawsze pasuje.
Czy są skąpi, nie do końca. Jednak wystawiają się typowo na miejscu gdzie rzeczy mają być stare ciekawe. Nie tak jak na Włókniarzu czy rynku gdzie trzeba przebierać w poszukiwaniu tej perełki między różnymi dziwnymi rzeczami
Aczkolwiek zgodzę się że negocjuje się na Wieluńskim wyjątkowo ciężko. Dlatego nie lubię tam jeździć bo wiem że gdzieś indziej to co cenią 50zl kupię za 8
sprawdzone nie raz
Ogólnie mam od dawna obcykany częstochowski handel uliczny ;p