Kornikowo - Forum stolarskie
HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! => Wątki warsztatowe => Wątek zaczęty przez: Pio w 2020-04-19 | 08:20:09
-
Nie jestem pewien czy to dobre miejsce bo warsztatu nie mam.
Posiadam stół z imadłem w rogu kotłowni i parę narzędzi na półkach oraz w szufladach.
Najbardziej pasuje do mnie określenie : majsterklepka. https://sjp.pl/majster-klepka.
Jedno jest pewne : będzie krzywo i topornie.
-
Sprawa z drewnem zaczęła się podczas budowy domu. Pierwsza użyteczna rzecz : kojec dla dziecka. :), czyli kobyłki z palet. Zrobiły swoje i poszły w piec.
-
Mam nadzieję, że nie zapomniałeś wyjąć dziecka ;D
-
;D ;D ;D ;D
-
Sprawa z drewnem zaczęła się podczas budowy domu. Pierwsza użyteczna rzecz : kojec dla dziecka. :), czyli kobyłki z palet. Zrobiły swoje i poszły w piec.
W. Czasach gdy ludzie muszą siedzieć w domu to taka wersja z wykluczeniem. To by spokojnie za kilka tysięcy się sprzedała ;D
-
W miarę postępu prac przy budowie chałupy, przyszedł czas na więźbę dachową. Odmierzałem, rozmierzałem i zacinałem osobiście. Gwoździory takie ze 30 cm też sam wbijałem.
Niestety dużo zdjęć z budowy przepadło nieodwracalnie. Daję to co ocalało.
-
Następna rzecz z drewnem to podbitka.
Niestety za późno stwierdziłem,że chcę widoczne krokwie.
Można było dać nadbitkę.
A tak to docinanie między krokwie każdego kawałeczka. Dużo czasu trwało.
-
Ten daszek od spodu mi się podoba bardzo :) dobra robota.
-
Dzięki
-
Przyszło mi się niestety trochę zmagać z meblami do kuchni. Pan stolarz zrobił prawie wszystko. Nie przyszły 4 drzwiczki aluminiowe ze szkłem w środku. A jak już były to nie miał czasu się zjawić. Czekałem dłuugo. Nie było też przykręconych uchwytów nigdzie. I tak se mieszkaliśmy ze 3 miesiące. Stwierdziłem mam wkrętarkę z wiertłem to se rade dam. Kupiłem uchwyty i zawiasy do tych 4 szybek. Powierciłem i działa. Mierzyłem dużo razy przed wierceniem bo dygałem, że jak nie w tym miejscu zrobię dziurę to będzie pięknie.
Zamontowałem i podłączyłem wszystkie urządzenia w szafkach. I silikonem zatkałem dziurę pomiędzy scianą i blatami.
Meble w kuchni mam w ulubionym kolorze. Zielone. :)
-
W czasie szwędania się po sklepach w poszukiwaniu mebli szanowna małżonka wypatrzyła do pokoju córki takie coś:
-
Zrobiłbyś sam i będzie po taniości. Ano zrobię.
Zamówiłem formatki z płyty 18 mm. Skręcone konfirmantami i białe zaślepki. Tył płyta chyba mdf i chyba 3mm.
Córka zadowolona. Działa i jest używane. Co jest w pojemnikach to najstarsi indianie nie wiedzą.
Efekty na zdjęciach.
-
Może to to segregacji odpadów
-
Zrobiłbyś sam i będzie po taniości. Ano zrobię.
Zamówiłem formatki z płyty 18 mm. Skręcone konfirmantami i białe zaślepki. Tył płyta chyba mdf i chyba 3mm.
Córka zadowolona. Działa i jest używane. Co jest w pojemnikach to najstarsi indianie nie wiedzą.
Efekty na zdjęciach.
A ja sie spytam teraz w ktorym schowałes syna? :P
-
A w kwestii syna to ukrywam go w szafie. :P
Tej oto właśnie na zdjęciu.
Sam ją oczywiście wykonałem. Wykonałem to za dużo powiedziane. Zamaskowałem wnękę pomiędzy ścianami przy pomocy dwóch płyt meblowych o grubości 18 mm.
Wymyśliłem sobie, że będzie wisieć i jeździć, bo musi lekko chodzić. W domu same kobity oprócz mnie, i nie chciałem wysłuchiwać, że ciężko się otwiera.
Problemem dla mnie było powieszenie górnej szyny na suficie z karton-gipsu. Zamontowałem więc kawał kantówki pomiędzy ścianami poniżej sufitu i na tym wiszą drzwi.
Na dole zamontowałem szynę z rowkami i w tych rowkach jeżdżą kółka. Teoretycznie drzwi miały też opierać się na tych kółkach. W praktyce służą tylko po to aby drzwi nie kiwały się w przód i tył. Po przyłożeniu szyny okazało się, że nie przylega do podłogi. Przyczyna: nierówno położone kafle na podłodze. Napchałem silikonu i śmieciorki nie mają gdzie się chować.
Spełnia swoje zadanie.
-
Tył płyta chyba mdf i chyba 3mm
Na plecy w meblach płyta HDF, reszta bez zastrzeżeń. Brawo Ty.
Nie przyszły 4 drzwiczki aluminiowe ze szkłem w środku. A jak już były to nie miał czasu się zjawić. Czekałem dłuugo.
I to jest właśnie powód, dla którego też większość rzeczy robię sam. Nie tylko stolarkę.
U mnie na wszystko trzeba czekać minimum dwa tygodnie. Nawet jak wiedzą, że zamówione meble będą za miesiąc, to i tak mówią, że będą za dwa tygodnie. Potem dzwonienie co drugi dzień, chodzenie, nerwów kupa, bo jak się mówi, że za dwa tygodnie to mają być za dwa a nie za sześć.
Mechanik wiecznie nie ma czasu, jak trzeba coś już zrobić przy aucie to trzeba prosić, potem tydzień czekać, potem auto u mechanika dwa tygodnie, a potem jeszcze dwa tygodnie co 3 dni trzeba jeździć żeby poprawił to co zje**ł za pierwszym razem. U tego co nie trzeba czekać a i tak coś umie zje**ć trzeba zapłacić dwa razy tyle co u pierwszego.
Niestety to jest takie błędne koło, bo wiecznie nie mam czasu. A to szafkę jakąś zrobię, a to przy aucie coś, a to dla dzieciaków coś trzeba, a doba jak miała 24 godziny tak ma nadal
-
I to jest właśnie powód, dla którego też większość rzeczy robię sam. Nie tylko stolarkę.
U mnie na wszystko trzeba czekać minimum dwa tygodnie. Nawet jak wiedzą, że zamówione meble będą za miesiąc, to i tak mówią, że będą za dwa tygodnie. Potem dzwonienie co drugi dzień, chodzenie, nerwów kupa, bo jak się mówi, że za dwa tygodnie to mają być za dwa a nie za sześć.
Mechanik wiecznie nie ma czasu, jak trzeba coś już zrobić przy aucie to trzeba prosić, potem tydzień czekać, potem auto u mechanika dwa tygodnie, a potem jeszcze dwa tygodnie co 3 dni trzeba jeździć żeby poprawił to co zje**ł za pierwszym razem. U tego co nie trzeba czekać a i tak coś umie zje**ć trzeba zapłacić dwa razy tyle co u pierwszego.
Niestety to jest takie błędne koło, bo wiecznie nie mam czasu. A to szafkę jakąś zrobię, a to przy aucie coś, a to dla dzieciaków coś trzeba, a doba jak miała 24 godziny tak ma nadal
Skąd ja to znam. Samo życie normalnie.
-
Kolejny "wyczyn" w sprawie urządzania się.
Zabudowa garderoby. Płyta meblowa 18 mm. Konfirmaty.
Na ścianie naprzeciwko jest lustrzane odbicie.
Szuflady duże i ciężkie. Prowadnice dobierałem wg długości a nie obciążenia. Takie mam wrażenie, że długo nie pociągną. Minęło kilka lat i trzyma się kupy. :) Oczywiście środkowa szuflada źle rozmierzona.
-
Chłopie... chylę czoła ... niezłe projekty tam masz :)
-
Dziękuję.
Ale mnie się morda roześmiała. ;D
Przy tych szufladach nauczyłem się, że nie jestem w stanie uciąć płyty prosto.
Wnętrza szuflad robiłem sam z resztek płyt starych mebli. Nie miałem pojęcia o przykładnicach, culagach i innych wynalazkach i ciąłem "z ręki".
Sam się z siebie śmieję jak se to wspomnę.
-
Wewnatrz domu finito.
Trzeba się odgrodzić od ulicy. To z ogrodzenia tymczasowego trzeba zrobić mniej tymczasowe i bardziej "wyjściowe". Czyli takie co mniej razi w oczy.
Jak zwykle ma być nie za drogo. Mniej więcej się udało.
https://kornikowo.pl/krok-po-kroku/ogrodzenie/msg140115/#msg140115
-
Po to między innymi uciekłem z bloku, żeby mieć "swój kawałek trawnika".
Pierwsza czynność: stół i ławki do spożywania posiłków na swieżym powietrzu.
Ławki robione na szybko z resztek płotu i czego tam jeszcze. Stół konkretniejszy.
Założyłem wcześniej wątek.
https://kornikowo.pl/krok-po-kroku/stol-i-lawki/msg140123/#msg140123
-
Wykonałem też huśtawkę ogrodową.
Nie bedzie zdjęcia, bo się wstydam majestatu. ;D
-
Założyłem wcześniej wątek.
https://kornikowo.pl/krok-po-kroku/stol-i-lawki/msg140123/#msg140123
Idealny wątek do konkursu z majową kiełbaska i grillem
-
Najnowszy wyczyn.
Sfinkso-skorpion. ;D ;D
-
jednego skorpiona znam osobiście ;D zadziwiające podobieństwo ;D
-
W celach poznawczych i w ramach nauki obróbki drewna postanowiłem zrobić skrzynkę na listy.
Taka w stylu hamerykanskym.
-
Wytwór jak zwykle budżetowy : deski z palet.
Wymiary znalazłem w internecie i chciałbym je zachować w przybliżeniu.
-
Moja piła domaga się nowej tarczy, ale jeszcze tnie więc nic z tego. ;D Tnie głównie opał.
Pociąłem co się dało i usiłowałem skleić. W życiu jeszcze nie skleiłem tyle drewna do drewna.
Klej monopór 10.
-
rób, rób mi też taka skrzynka chodzi po głowie :)
-
Nie żeby coś ale nie lepiej było podszlifować te deski przed klejeniem? Łatwiej obrabiać prostą powierzchnię niż łukowatą :)
-
Jest szansa ze na wybory nie zdążysz
Piotr
-
Monopur 10.
Da radę
-
@KolA (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2)
Nie żeby coś ale nie lepiej było podszlifować te deski przed klejeniem? Łatwiej obrabiać prostą powierzchnię niż łukowatą
Teraz to wiem o czym piszesz, bo przerobiłem to na sobie właśnie. :)
-
Jest szansa ze na wybory nie zdążysz emoji1787emoji1787emoji1787
Też mam taką nadzieję. ;D
-
Monopur 10.
Da radę
Przed zakupem nie zainteresowałem się co to znaczy 10. Teraz wiem że to za mało. :)
-
Projekcik mały a problemów wiele. Uświadomiłem sobie to teraz.
- Amerykańce nie zamykają swoich skrzynek. Otwiera się cała przednia ścianka. Mój pomysł to otwierana tylna ścianka, na zawiasikach jakiś i zamykana na klucz. Czemu na klucz nie wiem. :). Nie mam pomysłu jak to zrobić aby było w miarę szczelnie bo pod chmurką skrzynka będzie.
- Amerykańskie listonosze chyba po włożeniu poczty podnoszą ręcznie "sygnalizator" przymocowany do skrzynki. Dla zachowania stylu jakiś "ręczny" dołożę. Oczywiście nie miałbym śmiałości prosić osobę która przynosi mi pocztę o machanie wajchą przy skrzynce. Dlatego chciałbym jakiś automat, żeby nie otwierać skrzynki na darmo. Szukałem w internecie i nie znalazłem nic co by mnie zainteresowało. Najchętniej jakiś mechaniczny na zasadzie dźwigni bym wykombinował. Nic nie wymyśliłem bo o ile jakiś list to troszkę waży to awizo prawie nic. Pozostaje elektroniczny jakiś. Pomysł powinien być jak AK47 prosty, skuteczny i działać w każdych warunkach.
Pomoc potrzebna w w/w sprawach. Z góry dziękuję.
-
Pragnę podkreślić, że nie posiadam strugarki, grubościówki, struga, nawet ostrego dłuta nie mam.
Robione tym co widać na zdjęciach i szlifierką kątową.
Dzisiaj jest taki etap jak na zdjęciach. Zanim skleję to wszysto do kupy to chciałbym rozwiązac sprawę sygnalizatora.
-
nie posiadam strugarki, grubościówki, struga, nawet ostrego dłuta nie mam
Rozumiem. Wszystko przed Tobą :D
-
Wiem, że druciarstwo pierwszej wody. :)
Czytałem tu o klubie druciarzy, chętnie złożę wnisek o przyjęcie. ;D
-
Bardzo fajnie to zaczyna wyglądać. Będe śledził poczynania.
Nic się nie przejmuj narzędziami, pokaż festoolowcom że jak się chce to można :P
-
Bardzo fajnie to zaczyna wyglądać.
Senkju wery macz.
-
Doceniam pracę, bo ja też druciarz ;D
-
Jako vce minister ministerstwa druciarzy, przyjmuje twoją kandydaturę
Ministrem jest Bart jakby ktoś pytał Wiem, że druciarstwo pierwszej wody. :)
Czytałem tu o klubie druciarzy, chętnie złożę wnisek o przyjęcie. ;D
-
Projekcik mały a problemów wiele. Uświadomiłem sobie to teraz.
- Amerykańce nie zamykają swoich skrzynek. Otwiera się cała przednia ścianka. Mój pomysł to otwierana tylna ścianka, na zawiasikach jakiś i zamykana na klucz. Czemu na klucz nie wiem. :). Nie mam pomysłu jak to zrobić aby było w miarę szczelnie bo pod chmurką skrzynka będzie.
- Amerykańskie listonosze chyba po włożeniu poczty podnoszą ręcznie "sygnalizator" przymocowany do skrzynki. Dla zachowania stylu jakiś "ręczny" dołożę. Oczywiście nie miałbym śmiałości prosić osobę która przynosi mi pocztę o machanie wajchą przy skrzynce. Dlatego chciałbym jakiś automat, żeby nie otwierać skrzynki na darmo. Szukałem w internecie i nie znalazłem nic co by mnie zainteresowało. Najchętniej jakiś mechaniczny na zasadzie dźwigni bym wykombinował. Nic nie wymyśliłem bo o ile jakiś list to troszkę waży to awizo prawie nic. Pozostaje elektroniczny jakiś. Pomysł powinien być jak AK47 prosty, skuteczny i działać w każdych warunkach.
Pomoc potrzebna w w/w sprawach. Z góry dziękuję.
My tu pitu pitu a pomysłow nie ma?
-
Mechanizm zapadkowy połączony z drzwiczkami Lub spreżynowy wykombinuj.
Otwiera drzwiczki - wajha w gorę. Żeby opuscic to trzeba cós nacisnąc i opada.
-
pomysłow nie ma
Są ale nie na mechaniczne tylko elektroniczne :D
Może być TAKI? (https://majsterkowo.pl/prosty-system-powiadamiania-o-nowych-listach-znajdujacych-sie-w-skrzynce-pocztowej)
-
@VelYoda (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=12)
Mechanizm zapadkowy połączony z drzwiczkami Lub spreżynowy wykombinuj.
Otwiera drzwiczki - wajha w gorę. Żeby opuscic to trzeba cós nacisnąc i opada.
Drzwiczki będą tylko dla mnie z tyłu. Z przodu chcę zrobić normalną płaską dziurę do wrzucania listów.
-
Są ale nie na mechaniczne tylko elektroniczne :D
Może być TAKI?
Widziałem, czytałem. Za skomplikowany. :)
Jak zrobić we wpisie inne emotki od tych standardowych.
-
Ewentualnie sygnał dźwiękowy najprostszy (https://www.google.com/search?q=%C5%82apka+na+myszy&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjat8mh4p7pAhVK06YKHeORB5MQ_AUoAXoECBIQAw&biw=1280&bih=664#imgrc=nqOna7cmvBwz8M)
:'( :'( ;)
-
Włóż to do środka,
(https://agapulapki.pl/environment/cache/images/500_500_productGfx_192/myszolapka3.jpg)
Myślę że prawie natychmiast dostaniesz powiadomienie o przesyłce 🤣🤣🤣
-
Ewentualnie sygnał dźwiękowy najprostszy
:'( :'(
Włóż to do środka,
Myślę że prawie natychmiast dostaniesz powiadomienie o przesyłce 🤣🤣🤣
Jeśli dwie osoby proponują to samo to oznacza, że sprawę trzeba powaznie przemyślec. ;D ;D
-
Wpis kol. Zipp mi umknął 😉
-
Najczęściej używana płyta podczas pracy. Oczywiście w wersji smartfonowej.
-
Najczęściej używana płyta podczas pracy. Oczywiście w wersji smartfonowej.
Do wenecji wróciły delfiny , na ulicach i w parkach łosie i dziki a w Egipcie Faraon wrócił do swojego M ;D
-
Mój listonosz podnosi wskaźnik:)
(https://kornikowo.pl/gallery/3/889-200819091027-39701388.jpeg)
-
Mój listonosz podnosi wskaźnik:)
Czekoladę tam mu zostawiasz pewnie. ;)
Elegancko. Rześki stojaczek pod skrzynkę.
Muszę pomyśleć nad swoim, ale to w odpowiednim czasie
-
Czekoladę tam mu zostawiasz pewnie
Ale to nie jest głupia myśl :D Raz mu zostawisz z karteczką, że to dla niego to sam się domyśli i będzie to robił ;)
-
Pomysł fajny, wykonanie zapowiada się solidne, ale jak dla mnie system rozwalił stoliczek do klejenia na imadle. Pomysł pierwsza klasa!
-
Jak na ograniczone narzedzia to bardzo fajnie sie zapowiada
-
- Amerykańskie listonosze chyba po włożeniu poczty podnoszą ręcznie "sygnalizator" przymocowany do skrzynki. Dla zachowania stylu jakiś "ręczny" dołożę. Oczywiście nie miałbym śmiałości prosić osobę która przynosi mi pocztę o machanie wajchą przy skrzynce. Dlatego chciałbym jakiś automat, żeby nie otwierać skrzynki na darmo. Szukałem w internecie i nie znalazłem nic co by mnie zainteresowało. Najchętniej jakiś mechaniczny na zasadzie dźwigni bym wykombinował. Nic nie wymyśliłem bo o ile jakiś list to troszkę waży to awizo prawie nic. Pozostaje elektroniczny jakiś. Pomysł powinien być jak AK47 prosty, skuteczny i działać w każdych warunkach.
Sam cytuję siebie. :)
Po paru godzinach przemysleń i wertowania internetu stwierdziłem, że większość pomysłów tyczy się otwierania klapki/drzwiczek w skrzynce a nie sprawdzania zwawartości skrzynki. Nawet gdybym zrobił z przodu ruchomą klapkę zasłaniającą dziurę, to nie ma gwarancji, że to listonosz ruszał a nie dzieciaki z nudów. Pewnie można by zainstalować milion czujników ruchu, podczerwieni i innych infradźwięków, ale to chyba nie o to chodzi.
Rozważam opcje:
1. Listonosz się skusi na podnoszenie wajchy. Jak u Cudaka. Nie jest to odporne, na żartownisiów.
2. Przeźroczysty wizjer w drzwiczkach lub kilka w dnie
3. Codzienne sprawdzanie organoleptyczne poprzez otwarcie drzwiczek
4. wszystko razem i w różnych kombinacjach :)
Wiem. Rozwodzę się nad pi***ołami.
-
Ja po prostu gdy przechodzę obok skrzynki to do niej zaglądam ;D Mam dużą skrzynkę z nierdzewki bez żadnego wizjera, ale po prostu zawsze koło niej przechodzę, więc zaglądam.
Nie przesadzajmy też z listonoszami, to normalni ludzie, wiedzą jak działa skrzynka i myślę, że listonosz bez zbędnego proszenia sam przestawi wajchę.
-
ostatnio w czasie korony tylko nie zawsze podnosi bo list wrzuca bezpośrednio z auta:) Plusem takiej skrzynki jest to że dużo się w nią mieści i mini paczki po potwierdzeniu telefonicznym też wrzucają:) Ale ja nie mam sąsiadów.
-
Dziś produkcja chorągieweczki. Podkusiło mnie wziąć do obróbki kawałek drewna ze sterty do palenia.
To nie były deseczki z palet, o nie. Twarde jakieś i niestety wkrętareczka się uszkodziła. Podczas wiercenia zaczęła "pi***zieć". Obstawiam, że trybiki się wyjechały.
Praca to głównie szlifowanie, bo sprzęt bardziej wypalał niż wiercił. Myślałem, że sąsiedzi straż pożarną wezwą, taka zadyma była. ;D ;D
Pikczersy z działania.
-
Dzisiaj sponsorem była :
-
Podstawka do chorąiewki. W sumie nie wiem po co potrzebna, Ale jakoś mi się ubzdurało.
-
Wniosek z dzisiaj. Potrzebne mi ostre dłuto. Dziubałem złomem i jakoś skrobało. Dobrym to bylaby zaje***ta przyjemność.
Może ktoś ma pomysł co to za drewno?
-
buk ;)
-
Dziecko zajęło mi miejsce do pracy. :( ;)
Zadanie domowe do szkoły.
:) :)
-
Afgański bociek ;)
Piękna robota! Trzeba przyznać, że nauczyciele mają teraz wyjątkową fantazję do zadawania tego typu prac dzieciom. Wiem coś o tym ;)
-
Która to klasa? Bo moje dzieciaki takich zadań nie dostają.
Sam bociek bardzo fajny, podoba mi się.
-
@Koenig (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1622) Zadanie było : "Wykonaj pracę plastyczną - Bocian - technika dowolna."
Ale moja córcia czasem nie uznaje półśrodków i będzie robić w skali około 1:1. A mi w to graj. :)
Ja zadbałem o konstrukcję (o to żeby się od razu nie rozpadł), resztę sama (wycinanie, szlifowanie, malowanie). Materiał styropian.
Klasa 3.
-
Dziecko zajęło mi miejsce do pracy. :( ;)
Zadanie domowe do szkoły.
Super! :)
-
Dziękuję w imieniu córki
-
Też mam jedno dziecko w III klasie, ale takich zadań nie dostają. Chyba inny program robicie
-
Można było narysować bociana na kartce papieru i też zadanie wykonane. :)
-
. Chyba inny program robicie
w szkolach specjalnych są specjalne programy nauczania ;D
a serio petarda wyszło, chętnie bym takiego boćka i biedronki u siebie w ogródku postawił :)
-
Bociek super wyszedł ;D
Gratki dla córki
-
Skrzynka na listy cd.
Po wykombinowaniu mocowania chorągiewki do ścianki bocznej Przykleiłem daszek do ścianek bocznych.
-
Pasy upi***zielone więc podłożyłem kartki. :)
-
Po zdjęciu pasów pomyślałem, że mogłoby być bardziej gładko na suficie od środka.
Powinienem to zrobić przed sklejeniem "daszku" kiedy jeszcze był on w kwałkach. Teraz o wygodnym podejściu można zapomnieć. :)
Jakoś poszło - drzazgi się nie wbije przy wyciąganiu poczty.
-
Przymiarka do "dna".
-
Taka myśl mnie naszła. Może kołki jakieś dać pomiędzy dno i ścianki?
Spróbuję. Zastanawiałem się jak "spasować" otwory tak aby były naprzeciwko siebie.
I wymyśliłem :
Otwór fi 2, w dziurę gwóźdź z obciętym łebkiem i znacznik jest.
Przykładamy na miejsce docelowe ściskamy i wuala, zaznaczone.
Zaznaczyłem pięknie i .... uświadomiłem sobie, że nie nawiercę otworów w ściankach bo nie podejdę wkrętarką. :o
Kij z kołkami, zostawiłem gwożdzie i robią za wzmocnienie.
-
Ta deska widoczna na poprzednim zdjęciu byla prostsza, ale teraz jakoś się pokrzywiła.
To się chyba nazywa praca.
-
Posmarowane i ściśnięte.
-
Dzisiejszy pomocnik :
-
Denko od spodu po przeszlifowaniu.
-
Tył i przód wyszły oczywiście nierówno. Chciałem lekko wyrównać szlifierką kątową i na chceniu się skończyło. Ręka mi się omskła i i po całości musiałem zjechać ok 3 mm. Ten kto szlifował rękami przy pomocy papieru ściernego to wie o czym piszę. :)
-
Wyrówniarka. ;D
Na drugom zdjęciu wersja ulepszona z uchwytem na obrabiany materiał. 8)
-
Deszczułka i słońce.
-
I ołówek się zaaklimatyzował.
-
wrzuciłeś go do skrzynki "szkoda wyrzucić, może kiedyś się przyda" ?
mam kilka takich skrzynek u siebie ;D
-
Niestety ołówek nie może się marnować. Już pracuje i jest w zasięgu ręki jak np okulary.
-
U mnie wszystkie wyglądają jak te ;D ;D
skrzynki "szkoda wyrzucić, może kiedyś się przyda"
-
U mnie wszystkie wyglądają jak te :D :D
Ech...mam to samo :P
-
Teraz się zastanawiam co jest na samym dnie tego pudełeczka. Aż idę zobaczyć. ;D ;D
-
Na pewno to co potrzebowałeś wczoraj ale za hu...nie mogłeś znaleźć ;D
W miarę wieku ,ilość pudełeczek wzrasta :)
Niech cię nie zmyli mój nick :P
-
Dzisiaj w głośnikach:
-
Od zawsze wiadomo, że najlepszy pracownik to darmowy pracownik. :)
-
Policz wszystkie koszty i zobaczysz czy darmowy ;)
-
Do ukończenia skrzynki blisko coraz bliżej.
Czekam na zawiasy zgapione z pudełeczka od @przemek.drzymala (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=430)
-
Policz wszystkie koszty i zobaczysz czy darmowy
@jaworek (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=67) Tamte koszty są wliczone w koszty. :) A dzisiaj zagoniłem do roboty za free. ;D ;D
Córka kibicuje łojcu i pomaga chętnie.
-
najlepszy pracownik to darmowy pracownik
W to to nie wierzę.... ::) Po pewnym czasie upomni się o zapłatę. ;D
-
Córka kibicuje łojcu i pomaga chętnie.
Ja też lubię z córką pracować, bo ma zmysł techniczny. Syn niestety słabiej.
Niestety, czasem jest tak, że komputer/telefon wygrywa ;D Znak czasów.
-
Kolejna skucha dzisiaj zaliczona. Kleiłem "front". Klej "szybki" więc pośpiech wskazany. Posmarowałem " korpus" i położyłem "front". Elegancko dopasowałem, zamierzam ścisnąć i ... połżyłem tyłem do przodu. Klej zaczyna puchnąć, co robić? Obróciłem, dopasowałem, ścisnąłem. Żeby nie poniszczyć "gładzi" jako podkładek pod ściski użyłem grubego kartonu. Po zdjęciu ścisków okazało się, zgodnie z przewidywaniami, że karton przylepił się do deski. Ku.. ile ja się naszlifowałem. Znowu. ;D
-
ile ja się naszlifowałem
Ciekawa sprawa, że prace stolarskie to głównie... szlifowanie lub malowanie ;D
Cięcie to w sumie ułamek pracy ;D
-
Ja też lubię z córką pracować, bo ma zmysł techniczny. Syn niestety słabiej.
Ja nie mam wyboru pomiędzy płcią. Mam dwie córki. Starsza to pewnie jak twój syn i znak czasów. Młodsza daje radę, po tatusiu oczywiście. :) I jeszcze to zdalne nauczanie. Dzieciaki nie czują "rutyny", bo lekcje są wtedy kiedy one chcą.
-
Dzisiaj w głośnikach:
Ło Panie zacnie 👌
-
Mam dwie córki. Starsza to pewnie jak twój syn i znak czasów.
Ło matko cuś narobił ... teraz tylko czekaj na wiadomości i telefony od Obiego :P
-
zapewne juz jedzie ,tylko czekaj przy drzwiach na Obiego
-
Nie tam że marudzę, ale szkoda ... Obiego. ;D
-
Mam dwie córki.
;D
-
Czemu człowiek musi się wiecznie uczyć? :( Za stary i za leniwy jestem.
Teoretycznie wiadomym jest, że jak się pochlapie drewno impregnatem bezbarwnym to potem w tym miejscu bejca nie chwyci tak samo jak tam gdzie go niema.
Ale.... urwał jego nać, kto by na to zwracał uwagę? No przecież nie ja.
Teraz mam tło z cętkami, kreskami i łezkami na wierzchu. ;D
Trzeba było siedzieć i "Trudne sprawy" oglądąć a nie za dżewno się brać. ;)
-
Jakiś sposób na naprawę? Oprócz pomalowania wszystkiego olejną na czarno?
-
Papier ścierny.
-
Papier ścierny.
Po czym poznam jak głęboko? Bo myślę, że conajmniej na głębokość wsiąknięcia impregnatu. A jest bezbarwny.
-
To zdzieraj ten kolorowy, a później całość bezbarwnym.
-
Już raz to wszystko szlifowałem. Ręcznie. Chyba będzie musiało zostać, że niby jako przypomnienie - nauczka. ;D
-
-
Pewnie.
Ja też tak robię, jak coś nieświadomie lub świadomie spi***olę to nie poprawiam, mimo, że wiem jak, tylko zostawiam jak jest. Niech codziennie mnie wku**ia jak na to patrzę i niech wszyscy widzą, jak zje**łem Już raz to wszystko szlifowałem. Ręcznie. Chyba będzie musiało zostać, że niby jako przypomnienie - nauczka. ;D
-
@microb1987 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=570) Jak wyschnie to podumam.
I gratulacje. :D
-
I gratulacje.
@fyme (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=44) weź coś napisz :D
-
Z czego pewnie ze 3 merytoryczne wpisy @microb1987 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=570) Jak wyschnie to podumam.
I gratulacje. :D
-
Wynik poszedł w swiat. :)
-
Trochę strach poprawiać, bo zwykle jak się chce coś zreperować to się spier..wszego maja. :)
-
Co sie odprawiło?
Było gładkie jak pupcia niemowlaczka, po impregnacji już nie jest.
-
poprostu nie było gładkie, tak się tylko wydawało :)
dostało wilgoci z impregnatu i włókna wstały
dobrze jest po szlifowaniu psiknąć wodą z psik psika , po 15 minutach wyschnie a wtedy powstałe włókna przeszlifować jeszcze raz finalnie i dopiero wtedy impregnat, przed lakierem to normalnie mus jest tak zrobic
-
Dzieki @Mery (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3)
Podejrzewałem, że włókna wstały. Czytałem na forum.
Teraz przeszlifować i poprawka impregnatem?
Jaki papier będzie ok? Jechałem 120
-
Lakier też potrafi postawic wióra ...
Na forum przewijal się ten motyw z wodowaniem.
Szlifowanie i następna warstwa.
No ale zgodnie z tematem watku to chyba nie ptoblem ;D
-
dokładnie, szlifowanko i jeszcze raz impregnat
jakim papierem to zależy czym wykańczasz, piszesz ze impregnat ale nie wiem czy to gruntujący pod inne srodki czy impregnat koncowy tylko bezbarwny i cóż to za mebel będzie ? do salonu, na zewnątrz ?
-
Taki to "mebel". :)
-
Po szlifowaniu odpyl powierzchnię.
To niby pęknięcie, to nic innego jak wypłukany pył.
Reszta to delikatnie mówiąc średnio przygotowana powierzchnia .
-
Reszta to delikatnie mówiąc średnio przygotowana powierzchnia emoji6.
Łokej. Jak lepiej przygotować. Tyle i tak by stykło bo to skrzynka na listy, ale nauki nigdy za wiele
-
@Mery (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3)
Czyli na zewnątrz.
Nowy a już po renowacji. ;D
1. Poszlifowany
2. Pomalowany impregnatem jedynką z woskiem. Ale wyszedł "gepard" czyli cętki. Pisałem wcześniej.
3. Poszlifowany po raz drugi. Do białego.
4. Pomalowany impregnatem konstrukcyjnym bezbarwnym. Tym samym co wewnątrz. Efekt - podniesione włókna
5. Poszlifowany po raz trzeci. Do białego.
Teraz będzie :
6. Pomalowany impregnatem konstrukcyjnym bezbarwnym
7. Pomalowany impregnatem kolorowym jedynką z woskiem.
8. Pomalowany lakierem jachtowym połysk. Żona nakazała, że ma się błyszczeć i wój. A mnie to wsio rawno.
-
Stopniuj papiery przy szlifowaniu, przed każdym przejściem na wyższą gradację odpyl powierzchnię.
Zaopatrz się w papiery 40, 60, 80, 120, 150, 180.
Najczęściej będziesz korzystał z 80 - 150, ale resztę warto mieć.
Nie spiesz się ze szlifowaniem, wiem, że nikt tego nie lubi, ale im lepiej przygotujesz powierzchnie, tym lepszy efekt końcowy.
Ubytki staraj się zaszpachlowac, mieszanka białego z pyłem że szlifowania robi robotę.
Po warstwie podkładu możesz delikatnie pr******chać powierzchnię papierem 240, tak, żeby złamać postawione włókna, ale nie zedrzeć podkładu.
-
temat przygotowania i zabezpieczania wraca co rusz, przydałoby się zrobić jeden wątek gdzie opisać jak przygotować i zabezpieczyć konkretnym specyfikiem bo inaczej robisz pod lakier inaczej po olej itp
jak chcesz to malować końcowo lakierem na wysoki połysk to musisz dobrze wyszlifować
zacznij papier 80, odpylić, papier 120 odpylić, papier 150, odpylić, spryskaj wodą, jak wyschnie to papier 180 i wtedy impregnat gruntujący, jak wyschnie i będzie gładko to jest dobrze emalie i lakier, jak znów będzie szorstkie tzn że znów do szlifowania się nie przyłożyłeś :P
nie wiem tylko jak lakier się złapie na impregnacie woskowym nigdy tak nie robiłem, lakiery raczej nie trzymają się powierzchni olejowanych i woskowych ale nie wszystkiego próbowałem w życiu jeszcze :)
-
Dzięki za porady. Potestuję
-
temat przygotowania i zabezpieczania wraca co rusz, przydałoby się zrobić jeden wątek gdzie opisać jak przygotować i zabezpieczyć konkretnym specyfikiem bo inaczej robisz pod lakier inaczej po olej itp
Pomysł b.dobry. Chyba takiego zbiorczego nie ma.
-
nie wiem tylko jak lakier się złapie na impregnacie woskowym nigdy tak nie robiłem,
Robiłem test, wydaje mi się, że coś złapało. Może dlatego, że to nie sam wosk tylko impregnat z woskiem.
-
Mery, olej na olej się kladzie. Kiedys mialem taką deskę nad wanną i stała na tym pralka frania. Ojciec pokostował to na gorąco a na to poszla farba olejna. Tylko taka kiedys byla ;D
Trzymalo bez odprysków.
-
tak tylko pokost twardnieje, pod lakier na boazerie też najpierw pokost się dawało , kiedyś nie było podkładów i impregnatów gruntujących to się wszystko pokostem waliło :)
-
@Pio (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1947) jak ma się błyszczeć to zobacz sobie jeszcze takie cosik: https://balticpaint.pl/pl/p/Le-Tonkinois-lakier-olejny/153
-
@pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) dzięki za info. Wsadziłem sobie do zakładek.
Lakier już mam kupiony. Sprzedali żonie do malowania biedronek.
-
Sprzedali żonie do malowania biedronek.
sama je maluje ? ponoć ponad 2 tysie w Polsce jest biedronek, dobre zlecenie trafiła, do emerytury ;D
-
Biedroneczki są w kropeczki. :)
Maluje razem z córką
-
Jeszcze ozdóbeczka i bedzie finito skrzynki na listy.
-
Zrobione. Jeszcze tylko wybrać miejsce i zamocować przy ulicy.
@Mery (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3) zainteresowany byłeś. ;)
-
Powiem szczerze że mi się podoba , ale
Boli mnie to wyrwanie materiału , niby 4 mm a widać :(
(https://kornikowo.pl/?action=dlattach;topic=4599.0;attach=28032;image)
I nie wiem czy nie doczytałem czy nie widziałem , czym zabezpieczyłeś środek ??
-
bardzo fajna :)
-
Zeby podtrzymać tradycję. Nie może być równo.
-
Dla jednych wada nie do przełknięcia, dla innych pełna uroku w swej niedoskonałości :)
To co nas otacza robi się coraz bardziej homogeniczne, bleeee :)
-
jak przychodzi na myśl taka skrzynka na listy to stalowa, w kolorze szarym gdzie wyraźnie jest nalot patyny i widać że swoje już przeszła i stoi przy drodze i jednej nodze, ale u mnie nie ma możliwości tak jej zamocować i zielone bardziej by pasowało do reszty niż szare . hmmmmmm no sam nie wiem ???
-
Boli mnie to wyrwanie materiału , niby 4 mm a widać
A widziałeś moją piłę? Takich kwiatków to na tej skrzynce pod dostatkiem.
NIe przeszkadza mi to zupełnie. Dla mnie to ma swój urok i tej wersji będę się trzymał. :)
I nie wiem czy nie doczytałem czy nie widziałem , czym zabezpieczyłeś środek ??
Całość (wewnątrz i zewnątrz) impregnat konstrukcyjny : http://simeplast.pl/?product=drew-dach
Wewnatrz
- jeden raz lakier jachtowy : https://drewnochron.pl/Produkty/Lakiery/Lakier-Jachtowy
Na zewnątrz
- jedynka zielony z woskiem https://www.obi.pl/farby-podkladowe/jedynka-impregnat-do-drewna-z-woskiem-zielony-10-l/p/5440722
- dwa razy lakier jachtowy : https://drewnochron.pl/Produkty/Lakiery/Lakier-Jachtowy
Nie wiem ile to wytrzyma pod chmurką. Mery miał wątpliwości czy lakier złapie na impregnat woskowy. Zobaczymy.
-
bardzo fajna
Dzieńkju wery macz.
Dla jednych wada nie do przełknięcia, dla innych pełna uroku w swej niedoskonałości :)
To co nas otacza robi się coraz bardziej homogeniczne, bleeee
I z tym się zgadzam w 100%
-
Z jednej strony tłumaczą się ci co nie potrafią tak dokładnie jak Fyme, z drugiej strony jak coś jest idealne jak cnc to jest pozbawione "ludzkiego" czynnika. To jest skrzynka na listy w starym stylu, jej "wady" wymiarowe to urok i uważam że jest stylowa i piękna.
-
Skrzynka wyszła super ;)
I fajnie, że zrobiłeś tak szczegółowy opis. Będzie spore ułatwienie dla kolejnych bo pewnie da radę uniknąć niektórych błędów czy rozterek.
temat przygotowania i zabezpieczania wraca co rusz, przydałoby się zrobić jeden wątek gdzie opisać jak przygotować i zabezpieczyć konkretnym specyfikiem bo inaczej robisz pod lakier inaczej po olej itp
[mention]Mery [/mention], podejmujesz się zadania? :D
-
To jest skrzynka na listy w starym stylu, jej "wady" wymiarowe to urok i uważam że jest stylowa i piękna.
Dziękuję bardzo. [ukłon_w_pas]
Z jednej strony tłumaczą się ci co nie potrafią tak dokładnie jak Fyme, z drugiej strony jak coś jest idealne jak cnc to jest pozbawione "ludzkiego" czynnika.
@duch_gdansk (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1198) Zgadzam się Tobą. Ja nie ukrywam tego, że nie potrafię tak jak Fyme. A nawet nie potrafię tak jak duża część forum. . Nie mam wiedzy, sprzętu i precyzji w rękach. Ale drewno ma w sobie jakąś magię. Tą jedną ściankę specjalnie zrobiłem krzywo, by jak to nazwałeś "ludzki czynnik" był bardziej widoczny.
Moja córka stwierdziła : "wygląda jak z bajki". I to jest to o co chodziło.
-
Precyzja 0,00001 jest gdzieś potrzebna ale nie przy sztuce użytkowej. Ja od 4h dorabiam przedłużenie blatu do mojej pilarki stołowej ze sklejki i $%#&#@ nie jest ok :P :P :P. Taki cwaniak jestem że nakupowałem sprzętu i teraz YT i forum wertuję żeby zrobić dokładnie i nawet instrukcje czytam a nie wychodzi ;) ale tu tak chcę i już. Kiedy wchodzi w grę coś "organicznego" to idealna dokładność zaczyna się wtedy kiedy ręka chce gdzieś powędrować a my jej posłuchamy i olać wytrasowane linie ;D ;D ;D
Ale jestem trochę jak Fyme, inna dziedzina życia a jednak, cynuję Dodge Chargera z 68r robionego na Pro-Touring maszynkę i walka jest o ideał, jak trzeba do po nocach będę siedział a ma być idealnie.
-
@duch_gdansk (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1198)
Ale jestem trochę jak Fyme, inna dziedzina życia a jednak, cynuję Dodge Chargera z 68r robionego na Pro-Touring maszynkę i walka jest o ideał, jak trzeba do po nocach będę siedział a ma być idealnie.
Ja też muszę być w miarę precyzyjny w pracy zawodowej. Jako geodeta, czasem osługuję np suwnicę i tam o milimetry idzie. Choć większość to w centymetrch.
-
Czyli czasem jesteśmy jak Fyme, jakoś mi lepiej że Guru ręcznego CNC bywa w zasięgu naszych prac ale Guru jest jeden i chwała mu za to że inspiruje.
-
teraz YT i forum wertuję żeby zrobić dokładnie
To jest to. Forum i YT to zaraza ;D dla takich amatorów ja. Bo oglądasz film i myślisz sobie "to takie proste, przecież nawet ja dam radę" ;D A potem to co było takie proste na filmie okazuje się fizyką kwantową połączoną z budową promu kosmicznego ;D
-
Czyli czasem jesteśmy jak Fyme...
Nie jesteście bo to nie guru tylko balkonowy cyborg ;D
-
Skrzyneczka wyszła elegancko a co najważniejsze ma charakter a klucz jest uroczy i świetnie się komponuje z całym projektem .
Kiedyś mój znajomy, którego kuzynki szwagra syn znał gościa co raz był na wakacjach w Chicago, czyli to informacja z pewnego źródła, mówił że w hmeryce tą chorągiewkę na skrzynce się podnosi jak ty zostawiasz listy do nadania w skrzynce i chcesz żeby je listonosz zabrał i wysłał
Mam nadzieję że ta informacja nie zniszczy twojego amerykańskiego snu
Zacny wątek zbudowany na moim ulubionym fundamencie "Jak zwykle ma być nie za drogo" oraz "będzie po taniości"
-
Zgrabnie wyszło.
Taka sympatyczna się wydaje.
Listonosz pewnie sobie pomyśli, że fajni ludzie tu mieszkają :)
-
„Wiesz co robi ta skrzynka? Ona odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest skrzynka na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tą skrzynką? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo”
Gut dżab
-
Cytat: duch_gdansk w Wczoraj o 21:44:59
Czyli czasem jesteśmy jak Fyme...
Nie jesteście bo to nie guru tylko balkonowy cyborg ;D
My czasem, fyme cały czas. ;D I jeszcze twierdzi, że nie ma nic wspólnego z lotami w kosmos. hmmmm
-
Dziękuję za pochlebne opinie.
@Gruby (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1620)
Kiedyś mój znajomy, którego kuzynki szwagra syn znał gościa co raz był na wakacjach w Chicago, czyli to informacja z pewnego źródła, mówił że w hmeryce tą chorągiewkę na skrzynce się podnosi jak ty zostawiasz listy do nadania w skrzynce i chcesz żeby je listonosz zabrał i wysłał
Czyli nie przygotowałem się merytorycznie do sklecenia amerykańskiej skrzynki. :(
Aleeeeeee :
To jest spolszczona skrzynka. :)
- listonosz się nie dostanie bo jest zamknięta
- nie ma co zabierać bo jakoś nigdy nie wysyłałem nic poprzez swoją skrzynkę na listy
- chorągiewka jest w drugą stronę niż w hameryce, bo to skrzynka tylko do odbierania poczty. :D
- to co napisał microb1987
Czyli wszystko łokej.
;)
-
@microb1987 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=570)
Teraz mam tło z cętkami, kreskami i łezkami na wierzchu.
Zostawiłem sobie ku pamięci kawałek "geparda". Teraz nie żałuję, że poszlifowałem i pomalowałem od nowa, czyli czasem warto poświęcić 2 ha na szlifowanie po raz "sto dwudziesty ósmy".
To jedna z nauk wyniesionych z tej pracy.
Inną ważną jest to, że nakładanie chemii nie jest proste, jeśli ma być elegancko. A pędzel za 1,99 się nie sprawdza, bo dłużej się wyciąga włoski z lakieru, niż maluje. ;D
-
Czyli nie przygotowałem się merytorycznie do sklecenia amerykańskiej skrzynki. :(
Nie, nie, nie, nic z tych rzeczy. Ja tylko chciałem się podzielić ciekawostką, jak funkcjonuje poczta w innym kraju. Osobiście lubię ciekawostki i pomyślałem że może ktoś też lubi. Mój błąd że nie zaznaczyłem że to ciekawostka .
Jednocześnie rozumiem że to polska skrzynka i będzie funkcjonować na polskich zasadach, a co za tym idzie jak pan listonosz podniesie chorągiewkę po wrzucenu listu to znaczy że tak ma być, bo w końcu Polska teraz jest najlepsza we wszystkim, więc śmiało mogę powiedzieć że z tej okazji Kornikowo wyznacza trendy światowe. A poza tym jak jest zrobione tak miało być
-
@Gruby (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1620) luz
Mój błąd że nie zaznaczyłem że to ciekawostka emoji4.
Nie potraktowałem tego inaczej. A nawet chętnie się dowiedziałem.
U nas się ten system nie sprawdzi chyba. Jak zostawisz cos w skrzynce dla listonosza i podniesiesz wskaźnik to jakbyś ogłosił, że oddasz w niedobre ręce (złodziejowi). ;D
-
No to się cieszę że wszyscy lubią ciekawostki
Proponuję jedynie przywiązać skrzynkę łańcuchem do ogrodzenia, bo jak ludzie zobaczą taką elegancką polsko-amerykańską skrzynkę na bogato to odrazu pewnie pomyślą że się komuś za bardzo powodzi , a co za tym idzie będą chcieli skorygować tą nierówność społeczną
-
skorygować tą nierówność społeczną
Dobre. Nie słyszałem jeszcze
-
Autoreklama: ;)
Takie coś robimy z córką:
https://kornikowo.pl/krok-po-kroku/organizer-na-biurko-4847/
-
Zrobione.
Projekt i efekt końcowy.
-
Park maszynowy się rozrósł. :)
wyrzynarka włosowa - Einhell TC-SS 405 E
szlifierka tasmowa - Graphite 59G392
Wykorzystane do pracy dzisiaj.
-
jakiś taki znajomy stojak na miski :)
-
Szlifowanie to jakiś dramat. Głównie z powodu dużej powierzchni do wypłaszczenia .Taśmowa ręczna też nie jest lekiem na każde zło. Za duży projekt za mało sprzętu. A tu jeszcze takie dwa do wykonania. Po rodzinie. Czy to taka standardowa procedura? "A pykniesz dla cioci Zosi taki stojaczek i może dla szwagrostwa, a i wójek Rysiek ma też pieska". :(
Gdyby mieć sprzęty jak na jutubach i umieć się nimi posłużyć to można prezenty dla wszystkich robić. W internecie to tak ładnie i szybko się robi. U mnie to bardziej rzeźbienie niż stolarstwo. :)
Jeden dla swojego kundelsona bardzo, że chętnie.
-
A bylo sie, kufa, nie chwalic po rodzinie ... ;D
-
Z doświadczenia życiowego wiem, że lepiej być postrzeganym przez rodzine za debila, co to widelcem przy obiedzie się załatwił. Dalej też. Wtedy nikt nic od ciebie nie chce i masz święty spokój. Raz umyślnie spi***olisz, drugi raz spi***olisz i dadzą ci spokój. Odwal maniane, postaraj się!
-
@orb (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=93)
Żeby manianę odwalić to nie muszę się starać. To mam w standardzie. :)
Częsty przypadek : skleję coś potem docinam i się wyszczerbi. Ja to zlewam. A takie coś dla kogoś to już nie za zbytnio dawać. A to, że kątów nie ma, z jednej wyżej z drugiej niżej to już pomijam.
-
Jako, że w wyniku : https://kornikowo.pl/konkursy/dzien-dziecka-2020/ stałem się posiadaczem pił japońskich made in Japan.
Czem prędzej pobieżyłem coś uciąć. Oczywiście uzupełniwszy w miarę wiedzę na temat używania pił.
Delikatnie rzecz ujmując: jest różnica w użytkowaniu. :)
Najbardziej polubiliśmy się z Dozuki. Pewnie dlatego, że jest najbardziej sztywna i łatwiej niewprawnej ręce ją prowadzić. Tak przynajmniej myślę.
Zadowolony jestem w cholerę.
Przeszukawszy forum, nie znalazłem jakiegoś zbiorczego wątku o piłach japońskich.
Wiem, że @ozi (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=510) ma dużą wiedzę na temat tych pił. Są też pewnie i inni. Może ktoś pokusi się o jakieś kompendium. Tylko może bez skupiania się na podziałach i nazwach (to łatwo znależć), ale bardziej na technice używania i zastosowaniu.
Niezły przeskok sprzętowy się u mnie dokonał. :)
-
Najbardziej polubiliśmy się z Dozuki.
uważaj z nią przy sękach, jest najcieńsza i najbardziej delikatna z nich wszystkich, łatwo stracić zęby w niej, ale tnie najczyściej i najdokładniej :)
-
Woodfan na lubdrewie mial chyba 2 rodzaje zebow w piłach. Drobniejszymi lepiej cięlo się twarde drewno. (Chyba)
Tak to pamiętam.
-
Za dużo zajęć w koło chałupy i innych.
Brak czasu na knucie w kanciapce.
Ale zawsze coś. :)
-
Szare to dwie warstwy impregnatu renowacyjnego Vidaron i na to dwie warstwy lakieru jachtowego Drewnochron. Nawet nie wiem czy to się nie pogryzie. ;D
Jeden z blacików objechałem izolantem i ta to dam też dwie warstwy jachtowego. Co dziwne, a może i nie dziwne. Izolant rozpuścił w niektórych miejscach klej. Monopur 10. Najbardziej w miejscu gdzie klejone deski nie przylegały dobrze. :), czyli przygotowanie materiału to rzecz priorytetowa.
Trzeci jeszcze nie ma pomysłu ale chyba będzie zielony.
-
Wczoraj musiałem wykonać lifting skrzynki na listy.
Przez wilgoć elementy ruchome zaniechały współpracy. Drzewo napęczniało i chorągiewka ugrzęzła w położeniu poziomym. :)
Rozkręciłem, zminiejszyłem średnicę, objechałem izolantem, impregnatem, skręciłem. Działa !
A najlepsze, że wywołuje uśmiech na twarzy przechodniów. ;D Nawet pani listonosz podnosi chorągiewke jak coś wrzuci do skrzynki.
Do kompletu ze skrzynką wykonałem dzwonek w podobnym stylu, tzn tak mi się wydaje, ze w podobnym.
Na zdjęciach skrzynka w środowisku naturalnym.
-
Uuuu panie kolego, widzę, że idziesz w bajkowe klimaty :)
-
Dwa na trzy. :)
-
pierwszy :
-
drugi :
-
Jutro chyba jadą do miejsca przeznaczenia.
ed: pojechały
-
Extra. Ten drugi bardziej trafia w moje gusta.
-
Dziękuję.
W moje gusta też trafia ten drugi.
-
Pomocna dłoń zawsze mile widziana:
-
Trzeci z trzech zakończony. Opornie to szło jakoś.
Miski z napisem, bo gdy przyjdzie złodziej to od razu wie jak do psa się zwracać. :D
Materiał to deski z palet. Napis - jesion (chyba).
Impregnat zielony Jedynka i na to lakier jachtowy Drewnochron.
-
Jak ta włosówka Ci się sprawuje? Jest na obydwa typy brzeszczotów?
-
@foxtrot (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=118)
Włosówka tnie. :) Podobno jest na dwa typy brzeszczotów, ja używałem tylko z przetyczką. Kornik DaKa_Garage ma taką i twierdzi, że pasują oba typy : https://kornikowo.pl/takie-tam/einhell-tc-ss-405-e/
Dużo nie robiłem na niej. Trochę głośna, trochę podskakuje, ale przestaje podskakiwać po ściśnięciu do stołu.
Zerwałem kilka brzeszczotów, ale to raczej z powodu braku wiedzy na temat cięcia, niż z przyczyny samego sprzętu. Za te pieniądze i na moje potrzeby jest jak najbardziej OK.
-
Prywatne molo sobie stawiam. :)
-
Paczę na ten przedłużacz i myślę - ...
... krzesło elektryczne do basenu
>:D
-
. krzesło elektryczne do basenu
Nie do końca wiem jak to rozumieć. ;)
Aleeeee nie wszystkich gości lubię :D
-
nie wszystkich gości
uśmiechnij się i poczekaj na moment :P
;D
miałem wkleić różne osłonki dla takich basenów :P
ale....
wuja G wszyscy znamy ;)
-
"Materiał" na schody
-
No ładny, będzie natural 👍
-
Sorki, że się wtrącę ::)
Ja tam się nie znam, ale bardzo spodobał mi się Twój wątek.
Luźne podejście. Super efekty przy minimum narzędzi :)
Praca z córką - czas bezcenny!
Co do włosówki, wywal ta osłonę, nic nie daje, a przeszkadza. Zrobić sobie krzywdę tą maszyną to naprawdę sztuka ;) . Brzeszczoty bez przetyczek otwierają nowe możliwości! Spróbuj, nie pożałujesz :)
Powodzenia życzę :)
-
Dzięki wielkie za zainteresowanie i opinię.
Luźne podejście
Nie ma co się spinać.
Zgodnie z podpisem da dole :D
-
Jeszcze parę usprawnień i będzie git
:)
-
Skracanie słupków.
-
Zgodnie z podpisem da dole
Ale to także dobrze wygląda :)
-
Zazdroszczę, że macie pogodę by korzystać z takie kałuży. Na północy jesień
-
Super sprawa przy takim basenie ;) masz z czego walić na główkę :)
-
Na północy jesień
Na Dolnym Śląsku też nie ma rewelacji
-
Na Dolnym Śląsku też nie ma rewelacji
No nie wiem... u nas w górach 26 st dziś było. W sam raz do basenu.
-
W dzień 26 - 30, a w nocy 16 :)
Woda sie nie zagrzeje za mocno.
-
Na chwilę obecną finito.
Materiał : stemple i palety
Zabezpieczenie : nie będzie. Niech się starzeje z godnością. :)
Łączone wkrętami
Wyszło trochę za wysoko. Tak z 5 cm niżej byłoby lepiej. Drabinka nie układa się dobrze. Aleeeeee działa.
Chciałem dać zastrzały jeszcze jakieś, ale teraz stoi sztywno. Może jak się rozrusza.... czas pokaże.
-
Mega schody! Od razu jest gdzie filtry ustawić, a nie jak krasnal ogrodowy u mnie sterczą obok basenu.
Przy okazji, śledzę :-D
-
Poprzedni wpis sierpień zeszłego roku. :(
Tak się jakoś życie toczy.
Podjąłem próbę wykonania półeczki na kubeczki.
Okazało się, że moja piła nie potnie tego co chciałem pociąć. Pomogła technika z Japonii. :)
-
Znalazłem w garażu jakieś kawałki, tylko trochę cienkie. Posklejałem do kupy
-
Oczywiście standardy trzeba trzymać i nie może być równo.
-
Kilka godzin pracy dzisiaj dla jednej deseczki.
Oj zejdzie się jeszcze, zanim dobrnę do końca :)
-
moja piła nie potnie tego co chciałem pociąć.
(https://kornikowo.pl/watki-warsztatowe/to-ma-bardziej-sluzyc-niz-wygladac/?action=dlattach;attach=38795;image)
nie znam się ale....
na początek poprawił bym, dorobił, nową wstawkę(tą żółtą) iiii
no piła zębów też za mało chyba ma :-\
i tak
-w tym układzie
-opuścić piłę
-zamontować dorobioną wstawkę
-ostrożnie wyjechać piłą do góry robiąc miejsce na piłę
-ze względu na może... tępą piłę ,za mało zębów ciąłbym powoli dociskając jednocześnie materiał(sklejkę)do blatu ,,coby''nie drżała :)
-może naklejona taśma w miejscu cięcia by pomogła
-podejrzewam że było by OK
ale ty to wiesz... tylko ci się nie chciało ???
;D ;)
-
ale ty to wiesz... tylko ci się nie chciało
:)
Pierwsze co, to tarcza co ma wszystkie zęby by się przydała. Piła tnie głównie opał, więc takiego cięcia można się spodziewać. :D
-
Do sklejenia i odcięcia (odfrezowania) na kolejne dwa poziomy półki.
-
I teraz zostałem wykolegowany przez producenta kijów do miotły. Z grubsza oceniłem ich średnicę na 20 mm.
A tu 21,5 mm. Miałem pomysł zrobić z nich pionowe słupki. Ale nie mam czym nawiercić otworów o takiej średnicy. Trzeba koncepcję zmienić. Coś się wymyśli.
:)
-
Kilka godzin pracy dzisiaj dla jednej deseczki.
Oj zejdzie się jeszcze, zanim dobrnę do końca
ale przynajmniej nie będzie to zwykła nudna półeczka tylko będzie super zaje**sta w którą będzie wsadzona miłość prosto z serca i zroszona potem ciężkiej pracy ;)
-
I teraz zostałem wykolegowany przez producenta kijów do miotły. Z grubsza oceniłem ich średnicę na 20 mm.
A tu 21,5 mm. Miałem pomysł zrobić z nich pionowe słupki. Ale nie mam czym nawiercić otworów o takiej średnicy. Trzeba koncepcję zmienić. Coś się wymyśli.
:)
To wyfrezuj. Szablon i pierścień kopiujący.
Piotr.
-
@istolarstwo (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=42)
To wyfrezuj. Szablon i pierścień kopiujący.
Myślałem i o tym, nawet bardzo intensywnie. Bo podoba mi się to, ze z automatu dostaję dziurę pod kątem prostym do płaszczyzny. I część dziur ma nie być na wylot.Tylko nie wiem do końca jak się za to zabrać. Podejrzewam, że nie do końca wiem jak używać pierścienia kopiującego. Pomysł mam taki jak na rysunku, tylko skąd wziąć szablon o odpowiedniej średnicy.
-
Wyfrezowac przy pomocy cyrkla do frezarki
Piotr.
-
No i dostałem kolejny temat do zgłębienia : cyrkiel do frezarki. :)
-
Album zamów gotowca. Na laserowo.com.pl Pan zrobi Ci wszystko co potrzeba.
Lub jakąś lokalna hurtownie z CNC znajdź. Imvho najszybsza i w miarę tania metoda.
-
@istolarstwo (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=42)
Wyfrezowac przy pomocy cyrkla do frezarki
Obliczyłem, że promień szablonu to około 19 mm. Wycinając łuki tych półek korzystałem z czegoś takiego jak na zdjęciu, ale tym nie da rady wyciąć tak małego kółka. Znalazłem filmiki jak zrobić mini cyrkiel, ale dla 9 otworów to sprawa nie warta zachodu.
Tak naprawdę to sprawa jest prosta.
- Narysować kółko. Wyfrezować "na oko" - to tylko półeczka.
- Kupić wałek o takiej średnicy jakie mam wiertło.
- Zrobić prostokątne nóżki.
Kilka innych rozwiązań jeszcze by się znalazło.
:D
Dzięki za zainteresowanie tematem
-
Zakupiony wałek fi 20. Można dziury robić.
-
Stanowisko do uzyskania kąta najbliższego dziewięćdziesięciu stopni na obciętym wałku.
-
Dzisiaj dolazłem do takiego etapu.
Teraz to przymierzyć do siebie. Sprawdzić czy wygląda względnie dobrze jako całość.
-
Poskładane na sucho w zaimprowizowanym narożniku.
-
Finito.
Nie rozpadło się pod ciężarem kubków czyli OK.
-
Finito.
Nie rozpadło się pod ciężarem kubków czyli OK.
To propozycja na ósmy marca? :)
Proste, zgrabne i przydatne :)
-
Ciekawe :) jeszcze obok ekspres do kawy i jak ta lala ;)
-
To propozycja na ósmy marca?
Myślałem, że jakoś to podciągnę pod prezent. Niestety nie wyszło :D
-
Proste, zgrabne i przydatne
Dziękuję.
Zawsze mnie zadziwia jak odpowiednio dobierasz słowa.
-
Ciekawe :) jeszcze obok ekspres do kawy i jak ta lala
Taki pseudo kącik kawowy :D
-
Niby wątek warsztatowy, ale mój warsztat się nie rozrasta.
Żeby coś się tu podziało to dam linka do tego co właśnie robię. :D
https://kornikowo.pl/krok-po-kroku/los-pergolos/msg210228/#msg210228
-
Efekt końcowy. Jak dla mnie zadowalający.