Stopniuj papiery przy szlifowaniu, przed każdym przejściem na wyższą gradację odpyl powierzchnię.
Zaopatrz się w papiery 40, 60, 80, 120, 150, 180.
Najczęściej będziesz korzystał z 80 - 150, ale resztę warto mieć.
Nie spiesz się ze szlifowaniem, wiem, że nikt tego nie lubi, ale im lepiej przygotujesz powierzchnie, tym lepszy efekt końcowy.
Ubytki staraj się zaszpachlowac, mieszanka białego z pyłem że szlifowania robi robotę.
Po warstwie podkładu możesz delikatnie pr******chać powierzchnię papierem 240, tak, żeby złamać postawione włókna, ale nie zedrzeć podkładu.