Od około miesiąca dużo się dzieje w warsztacie. Porządkuję, buduję, układam i sortuję. Zrobił mi się tam niezły pi***olnik, skończyło miejsce gdzie mogę kolejne rzeczy układać i znudziło mi się szukanie wiecznie wszystkiego nie wiadomo gdzie
Z ostatnich tematów, to zrobiłem sobie szafkę na różne drobne rzeczy, z których część miałem na ścianie:
A reszta walała się po różnych szufladach, szafkach lub luzem na kupie. Teraz ściana wygląda tak:
A w środku:
Zyskałem
masę miejsca. Zmieściło się tam więcej niż oczekiwałem
Sama szafka jeszcze nie jest skończona, brakuje wykończenia, ale to detal. Dokończę... może... kiedyś... jak będzie więcej czasu
Zbudowanie jej było proste, ale wymyślenie i zrobienie jakiegoś sposobu mocowania dla każdego z tych narzędzi, to już niezła jazda
Czasowa przede wszystkim
Dla każdej rzeczy zupełnie nowy, zupełnie osobny sposób mocowania. Trochę zabawy było
Jak już powstała szafka i zwolniło się nieco miejsca, to od razu dorobiłem sobie miejsce na drugi pobijak i pilniki:
A jako bonus: Metabo-Festool
Przede mną dalsza część prac porządkowo/organizacyjnych