Witajcie w moich skromnych progach.
Długo zbierałem się do założenia własnego wątku, ale w końcu jest, bo i kolejny projekt zbliża się ku końcowi (przynajmniej teoretycznie).
Parę lat temu budowałem dla córki taki
domek w ogródkuPrzy okazji ww. budowy dostała mi się masa kantówek z odzysku. Kantówki razem z innym drewnem/płytami tak sobie leżały w garażu, aż doszedłem do wniosku, że przydałby mi się jakiś sensowny stół.
Pod koniec ubiegłego roku rozpocząłem "doktoryzacje youtube'ową" i na początku tego roku wziąłem się do pracy.
Tak wygląda konstrukcja bazowa:
Tu już po montażu rozpórki i kółek:
Po zamontowaniu blatu i prowadnic:
W trakcie prac doszedłem do wniosku, że dorobię też imadło:
Ustawianie przykładnicy:
0.03mm różnicy - nie ma tragedii
Tak prezentuje się po przymocowaniu urządzeń i przykładnicy:
Kabelkologia stosowana, czyli listwa serwerowa po drobnej przeróbce, tak aby 2 skrajne prawe gniazda (do piły stołowej i odkurzacza) były po włączniku i breakerze:
Tu już po zamontowaniu odciągów z ukośnicy i piły:
Następne w kolejce były sanki. Tu ustawianie kąta jak najbliżej 90 stopni:
Po drugim ustawieniu wyszło 0.19mm na 4 cięciach na 25.1cm, czyli 0.19mm różnicy na 100.4cm. Dla mnie wystarczająco
Tak prezentuje się spód sanek. Płozy wykonane z drewna Gombeira
A tak w całości:
Kolejny etap to mechanizm 'windy' do piły stołowej, ale tu jeszcze nie zdecydowałem się na konkretne rozwiązanie, a że czas dłubać mam przeważnie w weekendy, to z tym może jeszcze się zejść.
Więcej fotek dostępnych jest >>
tutaj <<
Ogólnie jaram się niesamowicie, że tyle już udało mi się zrobić, ale z drugiej strony widzę ile rzeczy jeszcze przede mną - w tym kilka do poprawy/przebudowy, bo jednak nie wyszło tak różowo