Autor Wątek: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora  (Przeczytany 23691 razy)

Offline Wiktor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 603
Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« dnia: 2020-11-15 | 23:29:41 »
hej.


W tym temacie będą pojawiały się głównie jakieś fotki warsztatu (co zmieniłem, co przestawiłem, jak urządziłem i urządzam) oraz jakieś fotki tego co obecnie dłubie (nie tylko stolarka).
I może też jakieś przemyślenia...Np. który który kolor ledów lepiej gra z czymś.


Na niektórych fotkach widać też co obecnie jest na "tapecie".

Jak widać nie ma tam dużo miejsca. Cześć sprzętu jest "skitrana" po kantach i zakamarkach"
« Ostatnia zmiana: 2020-11-15 | 23:32:20 wysłana przez Wiktor »

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10184
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #1 dnia: 2020-11-16 | 00:03:34 »
no to wiem czemu dziś Cię nie było, robiłeś porządki żeby fotki zrobić :P ;D

Offline KrisssK

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2938
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #2 dnia: 2020-11-16 | 08:44:50 »
Nie jest źle, kluczowe ścieżki dostępu do strategicznych miejsc w warsztacie są przej.ezdne :)

Offline jaricz

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 462
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #3 dnia: 2020-11-16 | 10:08:47 »
Taki typowy chłopski bajzel :D Ty i tylko Ty wiesz gdzie co jest, mam racje?

Offline Wiktor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 603
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #4 dnia: 2020-11-16 | 10:17:01 »
Taki typowy chłopski bajzel :D Ty i tylko Ty wiesz gdzie co jest, mam racje?
To mam nadzieję za jakiś (niedługi) czas się zmieni. Tak, mniej więcej wiem
« Ostatnia zmiana: 2020-11-16 | 11:04:35 wysłana przez Wiktor »

Offline trz123

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2911
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #5 dnia: 2020-11-16 | 10:18:41 »
Moze to artystyczny nieład?  ;)

Offline KrisssK

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2938
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #6 dnia: 2020-11-16 | 11:09:47 »
Każdy w takim klimacie zazwyczaj mniej więcej u siebie wie gdzie co jest. A jak przychodzi miarkę albo ołówek znaleźć to "kamień-woda" :)

Offline Wiktor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 603
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #7 dnia: 2020-11-16 | 12:01:10 »
Każdy w takim klimacie zazwyczaj mniej więcej u siebie wie gdzie co jest. A jak przychodzi miarkę albo ołówek znaleźć to "kamień-woda" :)
Dlatego zawsze ma się po kilka szt danego rozmiaru ołówka w różnych miejscach

Offline Wiktor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 603
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #8 dnia: 2020-11-22 | 14:46:12 »
I cyk.
Kolejny projekt odhaczony.

Offline Wiktor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 603
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #9 dnia: 2020-11-30 | 21:28:43 »
A obecnie na warsztacie są....sanki. I wychodzą ładnie, nawet luzów w rowkach nie mają  8) Ale oczywiście musiałem się też rypnąć w obliczeniach-zamówiłem za mało profili-potrzebuje 2m, a mam 1,5m  :-X
Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem, pierwszy raz bawiłem się frezareczką w robienie idealnie równych gniazd i... wyszło, nawet kąty są w miarę zachowane
Na jednej z fotek zaznaczyłem metalowe miejsca na frezarce (wydaje mi się, że w tych miejscach są łożyska). Zaznaczyłem je dlatego, że w tych miejscach ( i tylko tych) frezarka bardzo się grzeje... To normalne w wypadku takich narzędzi? Jest ona w miarę nowa-mało używana, moc też niby ma (2100w).....

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10184
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #10 dnia: 2020-11-30 | 22:06:34 »
po prowadnicy to widzę że niezły lotniskowiec będzie a nie sanki :P chyba dwa razy większe niż blat pilarki ?

te miejsce zaznaczone na frezarce, to tak, tam jest łożysko, a grzeje się bo frez się grzeje i od niego wrzeciono

Offline Wiktor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 603
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #11 dnia: 2020-11-30 | 22:08:51 »
Blat ma szerokość 48,5cm, sanki 62,5cm. Długość blatu też 48,5cm, sanki 55cm. Poprzednie były takie jak blat i zdecydowanie za małe.
Prowadnica ma 80cm (tyle co profil amelinowy z china). na samym końcu będzie tam mało sklejki, by nie przeważało.


Nie przypuszczałbym, że od frezu-dzięki za rozjaśnienie :)
« Ostatnia zmiana: 2020-11-30 | 22:10:25 wysłana przez Wiktor »

Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #12 dnia: 2020-12-01 | 09:49:35 »
Sanki dobra rzecz .... tylko kuźwa do tej pory się za nie nie zabrałem ... miałem 2 podejścia, ale ciężko mi dociąć odpowiednie prowadnice (za mało precyzji w cięciu na RTSie) :/

Offline duch_gdansk

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 936
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #13 dnia: 2020-12-01 | 19:24:57 »
Dopiero teraz zauważyłem następcę Siepacza 1080 ;D ;D ;D
I jak tam wrażenia po przesiadce z niebieskiego na porządne zielone?

Offline Wiktor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 603
Odp: Warsztat (prawie stolarnia) Wiktora
« Odpowiedź #14 dnia: 2020-12-01 | 19:46:27 »
Działa-sukces.
Mimo, że silnik s6 40% to nie ma tam problemów siepacza-maszyna przy "normalnym" zbieraniu nie dusi się, brak luzów które by wpływały negatywnie na używanie, blaty szlifowane i (raczej, bo nie mam jeszcze liniału z certyfikatem dokładności) prościutkie, przykładnica jak jeszcze ją miałem w miarę sztywna (była krzywa, więc odesłałem do serwisu 20paźdzernika, polski serwis ok-czekają na dostawę z niemiec, a niemcy pewnie na dostawę z chin... Trochę roboty jest, a przykładnicy nie ma...cóż... pewnie jak dalej nie będzie to dorobię). Mimo to, coś tam nią zrobiłem (m.i.n: kilka desek bukowych do stolika, jakieś tam pi***ołki i popychacz)...Czeka ją duuużo więcej. Jak na moje warunki był to raczej dobry wybór-na hammera i tego typu brak miejsca i problem z transportem, a nie było nic dobrego w rozmiarach siepacza, metabo to nie jest sprzęt dla amatora (za drogi) ani też dla "profesjonalistów" (za słaby), takie jakby cuś do zaawansowanych domorosłych stolarzyn (moje prywatne odczucia/poglądy-nie każdy musi się z tym zgadzać). Maszyna ma szanse długo działać, tylko cena tu jest troszkę wysoka (płaciłem za nią w megamajster 4600zł, sklep ok). Też bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to, że każdy element, nawet mniej istotny z punktu widzenia działania jak np ramię do osłony wału jest wykonane z grubej stali/metalu i są tam sprężynki ułatwiające obsługę tego. Fajny sprzęt, nawet mimo wysokiej ceny uważam go za warty uwagi, maszynka ta przybliżyła mnie też trochę do marki metabo.



Będzie o niej filmik, jak więcej nią przepracuje i przyjedzie wreszcie (mam nadzieję, że tym razem prosta) ta nieszczęsna przykładnica
Autentyczna historia o ustawianiu noży, na szczęście metabo ma tylko parę.
Po tygodniowym nastawianiu noży nie ustawiłem i wyszczerbiłem. Jakiś czas potem przy użyciu liniału w 3h ustawiłem idealnie drugą stronę noży. Montaż pokrętła do regulacji blatu podawczego też był "nieintuicyjny"  ;D