wygooglować tą mizofobię
Nie przejmuj się, ja też musiałem sprawdzić "lęk przed bałaganem", bo coś mi świtało, ale nie byłem pewien.
dwie łopaty śnieguowe trocin
W takim razie u mnie zaspy po kolana.
Ale spoko, wczoraj wykryłem przyczynę. Odciąg w formatówce był tak zapchany, że musiałem go przetykać śrubokrętem, drutem i kompresorem. Teraz jest malinowo.
Mam nadzieję, że jak przyjedziesz następnym razem, to mimo ciasnoty będą przynajmniej przyzwoite warunki do pracy. Tylko ogarnę jakiś zmyślny system półek i może wykopię piwnicę...