Czy ja wiem?
Z festoolem jest tak jak z dziewczyną w podstawówce. To chwilowe zauroczenie. Za kilka miesięcy przeminie
Trafiła się bardzo dobra okazja na szlifierkę to wziąłem. Trochę w niej pogrzebałem, przesmarowałem, lekko doczyściłem zmieniłem taki pierścień gumowy i jest spoko.
Podziała pewnie więcej niż jakiś chinol za taką samą cenę w walizce z czekolady.