jak zje mnie stress to nic nie napiszę...
Wiem coś o tym,a jak się zaciąłem,to choćbym wiedział a często wiedziałem,to ni hu,hu,nie wydałem z siebie nic.....
I tak mi zostało
karwa co 5 lat egzamin,pustki we łbie,technika galopuje,cholercia STOP!!!
Jakby nie elastyczne, psychologiczne podejście egzaminatora do człowieka to bym cienko pi***ział
Na stres jest dobre opanowanie materiału....tylko ta blokada czasami
czy jest na sali lekarz.... co powie jak to zwalczyć