Autor Wątek: Warsztat Moralesa  (Przeczytany 1763 razy)

Offline Sir_Morales

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 23
Warsztat Moralesa
« dnia: 2023-02-10 | 15:19:36 »
Witam wszystkich,
Na forum jestem od 4 miesięcy jako zalogowany użyszkodnik. W świat drewna dopiero wchodzę i forum Kornikowo z pewnością mi bardzo ułatwiło te pierwsze kroki.
Najlepiej będzie jak zacznę swoją historię od początku.
      A więc wszystko zaczęło się od ... żony. Tak, tak z pewnością wielu tu obecnych użytkowników miało podobny start. Moja piękniejsza połówka jest artystką, za pół roku absolwentka ASP w Łodzi. Poprzez splot pewnych wydarzeń, nawiązała współpracę z pewną firmą z Kielc, dla której wykonuje szachy z żywicy w których znajdowały się odpady elektryczne. Firma ta zajmuje się zbiórką urządzeń elektrycznych i takie szachy są akcją ukazującą wykorzystanie już zużytych elementów na nowo. Byli bardzo zadowoleni ze współpracy, ale jak są szachy to potrzebne pudełko. Początkowo, żona kupowała jakieś gotowe pudełko od chińczyka dodawała jakiś element ze śmieci i gotowe, jednak jak wszystko to również wcześniej wspomnianego chińczyka dorwała inflacja przez co interes stał się mało opłacalny. I wtedy na scenę wszedłem Ja. Od dziecka, zawsze lubiłem bawić się drewnem, tacie kradłem jakieś kawałki desek, listew brałem gwoździe i zbijałem czy to miecz, czy karabin, kij do hokeja jak zima trwała w najlepsze. Nie były to produkty premium, ale własne i cieszyły bardzo. W rodzinie nikt nie zajmował się stolarką, z maszyn u taty była tylko piła ręczna, młotek i gwoździe więc to hobby zostało uśpione na wiele lat, aż w roku 2022 obudziło się z wielką siłą. pomyślałem sobie, że już sam zarabiam na siebie, z wykształcenia jestem elektrykiem, więc co miesiąc byłem w stanie wygospodarować kilka stówek na sprzęt nie pytając się nikogo, czy mogę albo czy ktoś mi coś kupi. Co najważniejsze w mojej historii to fakt, że gdy podołam zadaniu to inwestycja mi się zwróci, czy zarobie nie wiem ale na pewno koszt maszyn zostanie wypracowany. Szybka kalkulacja, koszty maszyn, materiału i ... zaproponowałem, że mogę wytwarzać takie pudełko, "przecież to nic trudnego", kupię piłę, wytnę kilka kawałków skleję, skręcę i gotowe, będę stolarzem. Jak bardzo się wtedy myliłem...
Na początku kupiłem pilarkę ręczną, szynę wykonam kilka ruchów i gotowe..., no niestety tak nie było ile, tyle zabawy ze wszystkim a i tak efekt był delikatnie mówiąc tragiczny. Pisząc ten wątek nie mam zdjęcia swojego pierwszego pudełka ale na garażu gdzieś leży, więc w wolnej chwili zrobię fotkę i zamieszczę poniżej.

      Jak już wspomniałem wyżej byłem bardzo niezadowolony z efektu jaki osiągnąłem, wtedy oficjalnie zrzucałem winę na sprzęt nie na brak umiejętności ale podświadomość wiedziała swoje. Więc postanowiłem, że kupię kolejną piłę tym razem stołową, porządną i na niej będę się uczył fachu. Jak pomyślałem, tak też uczyniłem do garażu wjechała piła stołowa marki DeWalt dwe7492, a więc przynależę do fanklubu żółtych. Do niej dokupiłem troszkę narzędzi ręcznych, ustawiłem kąty w pile tak jak trzeba i produkcja od nowa ruszyła. Tak ruszyła, że wyprodukowałem tych pudełek całe 1 sztuka... :D. Na każdym kroku napotykałem problemy, a to kąt 45 stopni nie jest dokonały a to materiał który obrabiam a jest to sklejka gdzieś się wyszczerbił, w porównaniu do pierwszego pudełka to drugie było o dwie klasy wyżej ale i tak w moim mniemaniu było co najwyżej słabe. Wiedziałem natomiast jedno z każdą kolejną sztuką moje umiejętności bardzo wzrastają, ruchy są szybsze, pewniejsze, bardziej przemyślane.
      Aby poprawić moją precyzję cięcia wykonałem sanki do piły, kupiłem dobrą tarczę do cięcia precyzyjnego i ładnego, wybór padł na tarczę od CMT. Choć jeszcze nie zarobiłem na pudełkach ani grosza to zabawę z produkcji mam wielką, bardzo mnie cieszy i motywuje fakt, że coraz więcej zadań wykonuje dobrze i zadowalającym efektem. Wszystko to co wyżej opisałem, połączyłem ze sobą i powstało trzecie pudełko, które jest o wiele lepsze od drugiego już o pierwszym nie wspomnę. Mogę przejść dalej...
      Pudełko musi zawierać jakiś odpad elektryczny więc stwierdziłem, że szachownicę ułożę z płytek drukowanych, mają tego dużo w różnych kolorach i całość "utopię" w blacie, pomyślałem, że będzie git... Na tą chwilę jest to najtrudniejszy element do obróbki, muszę wyciąć wiele takich samych, małych kwadracików co jest trudne... Zrobiłem sanki do piły specjalnie pod te elementy co zniwelowało ich losowość,jednak nadal nie są doskonałe. Dodam tylko, że cięcie wykonuje na tarczy oryginalnej od piły, szkoda mi tej od CMT. Do utopienia tych kwadracików kupiłem frezarkę górnowrzecionową z Parkside'a, maszyna 5/10 ale działa i spełnia swoje zadanie, do niej dokupiłem frez od Luny, otwór na szachownicę gotowy. Wszystko łączę żywicą epoksydową.
      W tak zwanym między czasie od firmy wyszło zapytanie czy dałoby radę umieścić ich logo gdzieś z boku pudełka. Długo myśleliśmy nad tym z żoną, rozpatrywaliśmy wiele opcji i według nas najlepszym rozwiązaniem był zakup grawerki laserowej LONGER RAY5. Uważaliśmy, że taki zakup będzie miał najlepszy stosunek cena/ilość pracy, która może za nas wykonać. No i nie myliliśmy się graweruje super, loga, oznaczenia pól, nasze własne logo, nawet wykonałem na dzień babci pewną rzecz, którą na pewno pochwalę się tu.
      Przejdźmy do podsumowania. Żona coś wymyśli i od 3 miesięcy mam każdy wieczór po pracy zajęty ;D Ale nie żałuję , hobby powróciło i na razie rozwija się świetnie. Wykonuję coś z niczego, rozwiązuje problemy i to daje mi ogromną frajdę. Wytłoczenia wewnątrz pudełka zamówiliśmy, wyszło nie tak drogo a efekt świetny.
A to efekt moich trzy miesięcznych starań:






      Po zebranym doświadczeniu teraz wiem, że stolarstwo to nie jest łatwy kawałek chleba, potrzeba ogromnej wiedzy i jeszcze większych umiejętności aby to wszystko faktycznie wyglądało. Jak wyżej napisałem, że kupię piłę i będę stolarzem to wiem, że na tą chwilę mogę siebie nazwać co najwyżej antystolarzem;D Ale nie poddaje się, wyżej zaprezentowane pudełka podobają się firmie i je akceptują, dla mnie są średnie, ale po ich wykonaniu wiem więcej, wiem gdzie błąd popełniłem, jak go naprawić i kolejna partia będzie na pewno jeszcze lepsza aż w końcu sam z nich będę zadowolony i dumny 8).
      Wątek utworzyłem ponieważ jestem ciekaw opinii bardziej doświadczonych kolegów na temat moich wyrobów. Na pewno będę go aktualizował gdy zrobię coś lepszego bądź całkiem nowego, pomysłów mi nie brakuje z każdym kolejnym rozwiązanym problem widzę nowe ścieżki gdzie to hobby mogę wykorzystać i na pewno to zrobię tylko potrzebuję czasu a jego niestety mam najmniej przy pracy zarobkowej. Będę go również wykorzystywał do wszelakich pytań zamiast tworzyć kolejne tematy. Mam niewielki problem z piłą i będę chciał się was poradzić ale to już w kolejnym poście.
      Udostępniam też fotki mojego grajdołka, no jest syf straszny co jest spowodowane natłokiem ilości pudełek do wykonania, muszę nadrobić czas gdy zamiast pracować zastanawiałem się jak rozwiązać problem lub czekałem na jakieś narzędzia. Na wiosnę planuję całkowicie zmienić wystrój. Przede wszystkim zbudować porządny stół do pracy, scalić z nim moją piłę gdzie będzie stabilna i jeszcze bardziej powtarzalna. Marzy mi się ukośnica, widzę kilka miejsc gdzie mógłbym jej użyć przy mojej produkcji co z pewnością poprawi jakość ale to w przyszłości.





Na tą chwilę to tyle, dziękuję wszystkim, którym chciało się przeczytać całe moje wypracowanie. Liczę na pytania, komentarze pozytywne ale przede wszystkim na konstruktywną krytykę.
Pozdrawiam i do następnego postu  :)




Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #1 dnia: 2023-02-10 | 16:43:10 »
Witam wszystkich,

Uprzedzę innych , Nie tu się witamy :D  ( spokojnie przymusu nie ma )


Jak bardzo się wtedy myliłem...
Nie Ty pierwszy i nie ostani , z  resztą nie ten jeden raz :P

fanklubu żółtych
Rasista !!! Wszystkie kolorki są fajne , zielone , żółte , czerwone , niebieskie to nie ma AŻ takiego znaczenia , ale ułatwia pracę

Ale nie żałuję , hobby powróciło i na razie rozwija się świetnie. Wykonuję coś z niczego, rozwiązuje problemy i to daje mi ogromną frajdę.
I to jet najważniejsze
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline wiewioor7

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1520
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #2 dnia: 2023-02-10 | 18:16:33 »
Fajne te szachy, pomysłowe ;)

Niby takie pudełeczko, a pracy przy tym ogrom, szczególnie z kątami i wyrwaniami. Ukośnica pomoże, ale żeby kąty grały to tańsze maszyny odpadają.

inwestycja mi się zwróci, czy zarobie nie wiem ale na pewno koszt maszyn zostanie wypracowany. Szybka kalkulacja, koszty maszyn, materiału i ... zaproponowałem, że mogę wytwarzać takie pudełko, "przecież to nic trudnego", kupię piłę, wytnę kilka kawałków skleję, skręcę i gotowe, będę stolarzem. Jak bardzo się wtedy myliłem...

Dokładnie :) u mnie na początku podobnie, kupię kilka sprzętów i jakoś to będzie. Pierwsze prace z perspektywy czasu nie były szczytem marzeń

zbudować porządny stół do pracy, scalić z nim moją piłę

Jak warsztat to musi być stół, też mam łączony z piłą, super cięcie dłuższych kawałków, ale trzeba częściej sprzątać stół, dla jednych minus, dla innych plus.
Jakaś zabudowa przy ścianie jak się zmieści i będzie piękny warsztat :)
Przeglądnij sobie wątki warsztatowe, masa inspiracji.

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10283
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #3 dnia: 2023-02-10 | 20:05:07 »
tak to jest ze stolarstwem jak ze wszystkim innym, trzeba trenować, trenować, trenować, wprawa przychodzi z czasem :)
z tym że nie jest idealnie się nie przejmuj, idealne pudełka można robić na cnc za miliony monet, rzemieślniczy wyrób nie jest idealny a i tak więcej wart niż masowa fabryczna produkcja :)

Offline KrisssK

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2961
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #4 dnia: 2023-02-10 | 22:22:49 »
A mnie ciekawi jeszcze jak te figurki szachów wyglądają.

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #5 dnia: 2023-02-10 | 23:33:25 »
Wypracowanie przeczytałem, a nawet dałem do przeczytania żonie, która wciąż nie czai, że stolarka to nie jest "bzyt, bzyt" i gotowe. :) Masz fajny początek, bo od razu zaczynasz od zlecenia i możesz liczyć na jakiś zysk ze swojej roboty. U mnie było odwrotnie, kupowałem narzędzia, żeby oszczędzić na robocie przy wykańczaniu domu i budowie warsztatu. Pudełko na szachy wygląda bardzo zacnie, naprawdę kawał misternej, fajnej roboty. I dobrze, że wyciągasz wnioski i każde kolejne wychodzi lepiej. To bardzo dobry objaw. :)

Ciekawie się zaczyna ta Twoja podróż w drewno. Jestem naprawdę ciekawy, jak się rozwinie. :) Jeśli potoczy się tak, jak u wielu z nas, ani się obejrzysz, a będziesz płakał, że brakuje Ci miejsca na maszyny i musisz się kryć przed lepszą połówką z zakupami. :D

przynależę do fanklubu żółtych

Uważaj, bo Cię jeszcze dorwie zielona zaraza. :P


daje mi ogromną frajdę.

I o to chodzi. Trzymam kciuki i będę bacznie obserwował rozwój sytuacji, bo zapowiada się ciekawie. :)

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #6 dnia: 2023-02-11 | 01:13:25 »
A mnie ciekawi jeszcze jak te figurki szachów wyglądają.

Zwyczajnie

Takie małe to pionki

Takie małe ale grube to wieża

Takie spiczaste to goniec ,chyba że ma kilka szpiczastych to królówka /król

Takie wyglądające jak kuń to konik


Proszę bardzo nie trzeba dziękować :D
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6828
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #7 dnia: 2023-02-11 | 08:37:29 »
No panie, cycki widział, humor wrócił …
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline krzyś48

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3616
  • Wolność,kocham i rozumiem,wolności...
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #8 dnia: 2023-02-11 | 18:14:16 »
 ;D
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

Offline Sir_Morales

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #9 dnia: 2023-02-14 | 01:18:06 »
Post nr 2

      Na początku bardzo się cieszę za tak pozytywne przyjęcie mojej pracy, nie spodziewałem się tego. To dodaje mi jeszcze więcej sił do pracy i zdobywania umiejętności 8). Odpowiem na niektóre komentarze a następnie coś od siebie dodam.

Rasista !!! Wszystkie kolorki są fajne , zielone , żółte , czerwone , niebieskie to nie ma AŻ takiego znaczenia , ale ułatwia pracę
Oczywiście wzmianka o fanklubie żółtych była w formie żartu, mam pilarkę ręczną od zielonych Makitę HS7611, którą polecam bo według mnie jest bardzo solidnie wykonana jak i szyna. Tym urządzeniem wykonałem swoje pierwsze pudełko. Poniżej zdjęcia poglądowe, patrząc na to ile z piłą stołową muszę pracy wykonać aby to wszystko miało ręce i nogi to stwierdzam, że pierwsze nie jest aż tak źle wykonane:



Jak warsztat to musi być stół, też mam łączony z piłą, super cięcie dłuższych kawałków, ale trzeba częściej sprzątać stół, dla jednych minus, dla innych plus.
Jakaś zabudowa przy ścianie jak się zmieści i będzie piękny warsztat :)
Przeglądnij sobie wątki warsztatowe, masa inspiracji.
Również uważam, że porządny stół to podstawa, będę chciał jak najszybciej się dorobić takowego. Przeglądam czy tu na forum czy na yt, jest wiele świetnych pomysłów, które chciałbym zaadaptować u siebie.


A mnie ciekawi jeszcze jak te figurki szachów wyglądają.
Proszę bardzo to w sumie jedyne zdjęcie jakie mam w tej chwili pod ręką, żona ogólnie zrobiła już około 50 zestawów każdy się różnił od siebie, gdzieś ma na telefonie zdjęcie jak cała podłoga w pokoju była wyłożona szachami. Zdjęcie poniżej zostało zapożyczone z profilu na fb "Fundacja Odzyskaj Środowisko". 16 lutego w Geonatura Kielce odbędzie się turniej szachowy, gdzie będą właśnie tymi szachami rozgrywać partie.


Masz fajny początek, bo od razu zaczynasz od zlecenia i możesz liczyć na jakiś zysk ze swojej roboty.
Tak, gdyby nie zlecenie to na pewno nie poczyniłbym kroków w stronę pracy z drewnem.

Jeśli potoczy się tak, jak u wielu z nas, ani się obejrzysz, a będziesz płakał, że brakuje Ci miejsca na maszyny
Tak, stoję przed momentem gdzie będę chciał urządzić swój garaż i będę chciał jak najlepiej wykorzystać miejsce i pomyśleć o maszynach, które w przyszłości zasilą moje 4 kąty.

      A więc tak trochę więcej informacji. Od ostatniego postu zrobiłem kolejne 6 pudełek są wykonane w połowie zdjęcie poniżej. W sumie to będzie chyba ostatni post w którym będę opisywał pracę przy tym projekcie no bo ile można pisać o jednym i tym samym


     
      Przedstawiam również stanowisko lasera podczas pracy:


      Jakie mam plany na przyszłość?
- Po wykonaniu jeszcze około 30 pudełek będę chciał zrobić stół, uporządkować narzędzie porządnie posprzątać, bardzo lubię jak wszystko ma swoje miejsce jednak najpierw praca.
- Jednak zanim wykonam zabudowę podjąłem decyzję, że będę chciał najpierw ją zaprojektować w programie. Wiem, że w przyszłości taki program odda, a teraz będę mógł na przykładzie swojego garażu który ma "aż" 26 m2, poznawać tajniki projektowania jak i lepiej zagospodarować metry. Po przejrzeniu forum stwierdziłem, że najlepszym wyborem na początek będzie Sketchup. Ludzie pisali o wielu wtyczkach będę musiał się mocno zagłębić w temat ale w pracy czasami mam więcej wolnego czasu więc postaram się go dobrze wykorzystać.
- Następna maszyna jaką będę chciał nabyć to ukośnica, w tej chwili ograniczam się do dwóch modeli Evolution r255 sms+ oraz Vander VUD707. To którą wybiorę zależy od tego, który model w czasie zakupu będzie bardziej dostępny. Chyba, że doświadczeni koledzy mogą coś lepszego polecić w podobnych pieniądzach, z chęcią przeczytam zdania innych.
- Narzędzia, które nabyłem dziś i czekam na przesyłkę to ściski 2x IRWIN Quick-Grip XP HD 18 cal /450 mm. Te które kiedyś nabyłem firmy TOYA 16 cali są spoko do moich celów jednak w jednym zacisku dźwignia zaciskania została mi w ręku więc chcąc zapewnić sobie ciągłość produkcji zainwestowałem w lepsze/polecane na forum. Z czasem gdy kolejne tanie zaciski będą odmawiać posłuszeństwa będę je zastępował markowymi.
- Planujemy razem z żoną wybrać się na Lubdrew, także będzie szansa się poznać  :D

Dziękuję za poświęcony czas i również zapraszam do komentowania.
« Ostatnia zmiana: 2023-02-14 | 01:20:12 wysłana przez Sir_Morales »

Offline morzeimozna

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 802
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #10 dnia: 2023-02-14 | 07:33:50 »
Szachownic super! Pionki też a i plany rozwoju warsztatu (garażu) jak się należy. Trzymam kciuki  :)
Idee nie umierają (…); drzemią czasem, ale budzą się jeszcze silniejsze.

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #11 dnia: 2023-02-14 | 08:05:46 »
najlepszym wyborem na początek będzie Sketchup
Tu bym się trochę spierał. Dużo większe możliwości daje Ci Fusion 360 a do zastosowań hobbystycznych jest darmowy. Znam takich co ze sketchupa przesiedli się właśnie na F360 (ja, @fyme ). Jak zaczniesz od sketchupa to ciężko później przestawić nawyki na F360 a przyjdzie takim moment, że pewnie będziesz musiał.

Pionki mega! Jak to polerujecie?

Offline Sir_Morales

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #12 dnia: 2023-02-14 | 09:26:26 »
najlepszym wyborem na początek będzie Sketchup
Tu bym się trochę spierał. Dużo większe możliwości daje Ci Fusion 360 a do zastosowań hobbystycznych jest darmowy. Znam takich co ze sketchupa przesiedli się właśnie na F360 (ja, @fyme ). Jak zaczniesz od sketchupa to ciężko później przestawić nawyki na F360 a przyjdzie takim moment, że pewnie będziesz musiał.

Pionki mega! Jak to polerujecie?

A jak jest z funkcjonalnością programu F360 przy pracy z drewnem? Jestem kompletnym nowicjuszem w tej dziedzinie ale zdążyłem wyłapać z forum, że fajnie aby taki program miał funkcję eksportu formatek czy coś takiego :D

Odnośnie polerki to taki proces się nie odbywa, na początku zamówiła kilka form silikonowych od chińczyka i jeden zestaw jest tak fajnie w środku wykończony, że polerka jest nie potrzebna. Jedynym minusem takiego rozwiązania jest to, że formy zużywają się po około 20-stu zalaniach żywicą.

Offline fyme

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10363
  • Chciałem napisać coś mądrego więc... "coś mądrego"
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #13 dnia: 2023-02-14 | 10:15:41 »
Eksport formatek nie rekompensuje braków sketchupa względem fusion emoji57

Offline wiewioor7

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1520
Odp: Warsztat Moralesa
« Odpowiedź #14 dnia: 2023-02-14 | 10:57:28 »
Mega figurki :)

uporządkować narzędzie porządnie posprzątać, bardzo lubię jak wszystko ma swoje miejsce

Też lubię :)

Co do ukośnicy, to wszystkie budżetowe będą fajnie cięły, ale z dokładnością już nie jest tak kolorowo. Wszystko da się wyregulować, ale jednak luzy są, szczególnie na tych z wysuwem.
Mam Scheppacha HM120L, fajna, mocna, duża tarcza, składa się w obie strony. Polecam, bo roboty zrobiła dużo, ale po przykręceniu do blatu, kąty już mi nie wychodzą tak dobrze. Ustawiam np. 45 i tyle jest, tylko wtedy pion delikatnie jest inny, wcześniej nie testowałem dokładności, ale wydaje mi się, że to wina nierównych nóżek i przykręcenia do blatu.