Hejo..
Chwile mnie nie bylo..jak to u mnie stosunek przerywany z forum
...
Z samym warsztaatem podzialo sie niewiele. Brak czasu. W warsztacie natomiast dzialo i dzieje sie sporo. Poza nudnymi plotami / pergolami / altankami itd dla ludziow udalo sie, w losowej kolejnosci zabrac za pare ciekawych tematow..
Z mojej zagrzybialej brzozy i kawalkow wykutej w ogniu stali powstaly takie oto fanty...Swoja droga spawanie jest fajne
..
Tutaj test podnozka. Jedno bedzie do warsztatu, dwa stoja juz w kuchni..
Artistis....ja ja
...jesiennych lisci brakuje
Efekt koncowy (no prawie bo jeszcze poprawki lakiernicze trzeba machnac)
Kolejnym tematem robionym w warsztacie jest takie oto cos:
Czyli jurta...srednica 6m. Niby proste ale im dalej w las tym wiecej znakow zapytania...
Pare zdjec z budowy:
Korona...tfu
...i pare elementow dachu..
Korona sie klei na kopycie. 3 warstwy, calosc klejona i na domino
Takie tam...same sciany
W miedzycasie udalo sie tez skonczyc domek i garaz na sprzet ogrodniczy:
A warsztat wzbogacil sie o nowego klonkra:
To jeszcze u starego wlasciciela...w tym samym warsztacie, gdzie stoi ta piekna pila tasmowa z dzialu sprzedam
No i jeszcze sie jeden projekt pojawil..robimy camperka na wieswagenie T4..
Znaczy sie na razie walczymy z...ruda kur..a
Ale nie jest zle..teraz blacha i mechanika...pozniej bedzie wnetrze..
To tylko wycinek z mojego jakze urozmaiconego zycia
...pewnie za pol roku znowu cos tu wrzuce..ale tradycyjnie pozostaje do dyspozycji pod telefonem