No i opercja dach zakonczona. Szybkie zdjęcie z dzisiaj z końca robót:
Ponieważ widzę, że nie ma tu dokładnej rozpiski jak to było zrobione to szybkie streszczenie z poprzedniego forum:
Krokwie 145x45, rozstaw co 40 cm. Oparte na desce kalenicowej.
Na krokwie membrana dachowa (jakaś marketowa cieńsza)
Na to kontry.
Na kontry OSB 12 mm, mocowane wkrętami (miały być gwoździe ale dekarz pomocnik się na gwoździe zbuntował i mnie przekonał)
Na OSB papa podkładowa na welonie, mocowana zszywkami.
Na pape gont, bity ręcznie papiakami (gwoździarki dekarskiej też pan Józef nie chciał
)
Teraz parę szczegółów (linki/fotki pierwsze z brzegu bo jak pisałem szans na robienie zdjęć było mało):
Gont to tzw. architektoniczny/laminowany (zwał jak zwał), TechnoNICOL Rancho (o taki:
http://www.dach123.pl/product_info.php/gont-bitumiczny-rancho-red-p-6089).
Gont cofnięty o 1 cm od pasa nadrynnowego, pierwszy rząd przyklejony. Przy tym goncie nie używa się tzw. pasa startowego. Krawędzie przy ścianach szczytowych przyklejone do obróbek, około 15 mm od krawędzi obróbki. Bity 5 papiakami każdy, wzdłuż wyznaczonej linii. Ogólnie montaż zgodnie z instrukcją producenta.
Obróbki:
Pas nadrynnowy typowy, klejony i bity do płyty pod papą, papa klejona do góry pasa.
Obróbki ścian szczytowych klejone i bitę na na papę, boki kręcone farmerami do desek okapu. Typ obróbki poniżej.
Wentylacja kalenicowa systemowa o taka:
Kręcona wkrętami do kalenicy, w kalenicy 5 cm szczelina wentylacyjna.
Po obłożeniu gontem kalenicowym wyszło tak:
A tutaj patent jak mój dekarz poradził sobie z komunikacją na dachu:
Paski po skonczeniu prac wycięte z pod gontu, nie ma śladu.
A tutaj bonusowa fotka z początku konstrukcji dachu bo na tym forum nie ma
:
Jak są pytanie to pytać. Teraz czekam na szalówkę i będę robił elewację.