Autor Wątek: Gabinet stolarski  (Przeczytany 15341 razy)

Offline Wojput

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 596
Gabinet stolarski
« dnia: 2021-01-23 | 23:42:36 »
Jakoś tak wychodzi, że mój warsztat to nomad  ;D
Znalazłem sobie miejsce w byłym szpitalu. Na początek była mała piwnica, ale szybko z niej uciekłem, bo była zawilgocona.
Zaczęło się tak:

A skończyło tak:

Następny lokal był na oddziale rehabilitacji. Za jedną ścianą miałem pusty basen, za drugą salę gimnastyczną ze sporym zapasem parkietu dębowego, z którego nie omieszkałem skorzystać :D
Tutaj zaczęło się mniej więcej tak:


A po odświeżeniu, ale jeszcze przed zbudowaniem strugnicy było tak:


Wynajmując ten lokal poznałem dwóch stolarzy, który stworzyli swój warsztat DOSŁOWNIE drzwi na przeciwko :D Zakumplowaliśmy się dość szybko, więc gdy padła ze strony zarządcy decyzja o wyburzeniu zajmowanego przez nas budynku - przenieśliśmy się na nowe już we trzech :)

Nowe było z kolei byłą stołówką szpitalną. Długie jak cholera, wąskie jak... no też jak cholera:


Urządzania było sporo, na dobry początek zrobiłem dla nas solidny wieszak na drewno:


Ale żeby nie przedłużać, moja część warsztatu wyglądała tak:

No, trochę moja, a trochę wspólna. W międzyczasie dorobiłem się taśmówki, natomiast widoczna w oddali piła stołowa Holzmann i strugarka - kolegi.
I tak to przez rok działaliśmy razem i osobno, bo koledzy za dnia - zawodowo, ja wieczorami - hobbystycznie. Układ pomiędzy nami polegał na tym, że z maszyn korzystaliśmy wspólnie. No i jak wielu z Was pewnie się domyśla - taki układ w końcu przestaje być wygodny. Mianowicie przestał być wygodny dla mnie, bo w warsztacie bywałem rzadko, a często musiałem czas poświęcać na ustawianie, ostrzenie, czyszczenie narzędzi. Poza tym przestrzeń którą miałem nie była dla mnie ergonomiczna - niektóre czynności zajmowały dużo czasu przez brak wygodnego stanowiska pracy. Postanowiłem się uniezależnić - a Żona (chwała jej za to!) zgodziła się na zakup strugarki. Dogadałem się z zarządcą i od 2 tygodni weekendami urządzam się piętro wyżej (tym razem sala chorych na intensywnej terapii). Do dyspozycji będzie ok 30 mkw, na planie - mniej więcej - kwadratu.
W tym momencie sala wygląda tak:


I na tym zdjęcia się kończą, a zaczynają plany.
Co prawda rozpocząłem już malowanie wszystkiego na biało, ale to dopiero początek drogi. Pomieszczenie jest cholernie wysokie (4,1 m) więc oświetlenie (dla wygody montażu i rozpięcia kabli) chcę zrobić na ok 3,3m - rozpięte na stalowych linkach. Poza tym w widocznym zagłębieniu z oknami zrobię niewielką antresolę = graciarnię. Na środku będę chciał zbudować stół montażowy o wielkości arkusza sklejki, do którego przystawię moją DW745. Cały czas zastanawiam się nad układem. Pokażę Wam jak to sobie naszkicowałem - rozważam zamianę lokalizacji drewna ze strugnicą - wtedy dłuższe deski musiałyby iść wyżej, nad drzwiami, a poniżej krótsze i mniejsze elementy. Tylko z kolei dłuższe = cięższe. Wrzucanie tego tam nie będzie należało do najłatwiejszych i najbezpieczniejszych.
Może macie sugestie na lepszy układ? :)


Będę zdawał relację z kolejnych etapów urządzania warsztatu. I wciągania strugarki na pierwsze piętro  8)
« Ostatnia zmiana: 2024-01-15 | 11:27:27 wysłana przez Wojput »

Online Matgregor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1591
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #1 dnia: 2021-01-24 | 07:37:25 »
Wykończył bym się w tych przenośinach... Powodzenia
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

Offline Wojput

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 596
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #2 dnia: 2021-01-24 | 07:48:32 »
Wykończył bym się w tych przenośinach... Powodzenia
Jak sie nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
Dlatego marzy mi się dom z garażem dwustanowiskowym  ;D

Offline mwtyczek

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #3 dnia: 2021-01-24 | 09:07:30 »
Gratuluję decyzji o wynajęciu solo ;)

Zapewne już "po ptakach" ale malowanie takiego pomieszczenia jesteś w stanie zrobić w dobę agregatem z wypożyczalni, a kosztuje to ok 100 zł.

Pomysł z antresolą bardzo trafiony, mokre drewno budowlane + osb i robi cuda ;)

Co do stołu montażowego jeżeli chcesz coś a'la Paulk workbench to osobiście odradzam. Po 2 latach użytkowania tego stołu kierował bym się raczej w stronę czegoś zabudowanego od spodu, na elektronarzędzia lub część materiału. Niekoniecznie z tak dużymi przestrzeniami na śmieci, ale z otworami na imaki.
Ponadto, jeżeli idzie o rozmiar to w moim odczuciu optymalna długość to 2.5m z już dostawioną piłą, czyli 1.9m stołu i lekka zabudowa wokół piły (lub piła + frezarka z windą).
Chodzenie wokół tak długiego stołu bywa upi***liwe, a u Ciebie widać wąskie gardło pomiędzy piła taśmową a stołem ;)
 Edit: co do materiału to zależy z czym pracujesz, dłużyca, arkusze itd. Niemniej najlepszy układ to ciąg drewno najbliżej drzwi, dalej piła, strugarka i połączenia, wykończenie ;) Tak, by było najmniej przenoszenia. Wiem że nie zawsze się tak da, tyle teorii ;)
« Ostatnia zmiana: 2021-01-24 | 09:10:18 wysłana przez mwtyczek »

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #4 dnia: 2021-01-24 | 09:58:17 »
Powodzenia, niech wnoszenie wszystkiego na piętro będzie wynagrodzone byciem na swoim  :)
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline przemek.drzymala

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1435
    • instagram.com/manufaktura.ksztaltu
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #5 dnia: 2021-01-24 | 10:22:00 »
Klimatyczne warsztaciki wychodzą z tego, dobrze że jesteś zdeterminowany i Ci się chce emoji123działaj i się rozwijaj jest gdzie to się przyjemniej robi ;)

Wysłane z mojego BLA-L09 przy użyciu Tapatalka


Offline Wojput

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 596
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #6 dnia: 2021-01-24 | 10:45:53 »
Gratuluję decyzji o wynajęciu solo ;)

Zapewne już "po ptakach" ale malowanie takiego pomieszczenia jesteś w stanie zrobić w dobę agregatem z wypożyczalni, a kosztuje to ok 100 zł.

Pomysł z antresolą bardzo trafiony, mokre drewno budowlane + osb i robi cuda ;)

Co do stołu montażowego jeżeli chcesz coś a'la Paulk workbench to osobiście odradzam. Po 2 latach użytkowania tego stołu kierował bym się raczej w stronę czegoś zabudowanego od spodu, na elektronarzędzia lub część materiału. Niekoniecznie z tak dużymi przestrzeniami na śmieci, ale z otworami na imaki.
Ponadto, jeżeli idzie o rozmiar to w moim odczuciu optymalna długość to 2.5m z już dostawioną piłą, czyli 1.9m stołu i lekka zabudowa wokół piły (lub piła + frezarka z windą).
Chodzenie wokół tak długiego stołu bywa upi***liwe, a u Ciebie widać wąskie gardło pomiędzy piła taśmową a stołem ;)
 Edit: co do materiału to zależy z czym pracujesz, dłużyca, arkusze itd. Niemniej najlepszy układ to ciąg drewno najbliżej drzwi, dalej piła, strugarka i połączenia, wykończenie ;) Tak, by było najmniej przenoszenia. Wiem że nie zawsze się tak da, tyle teorii ;)
Z malowaniem nie koniec, ale wczoraj kupiłem "agregat" w LM  - Wagner 890. Wku**iłem się po tym, jak przy nakładaniu 3 warstwy wałkiem zauważyłem, że kolor dalej wyłazi, a nawet jest bardziej widoczny. No ale z NAJTAŃSZĄ farbą z marketu nie byłem zaskoczony. A pistolet zrobił robotę, pomalowałem nawet kaloryfery i wszystko to czego nie chciało mi się mazać pędzlem/wałkiem, więc będzie dużo ładniej. Zostało mi tylko trochę malowania z drabiny ;)
Myślałem o  wypożyczalni, ale to nie pierwszy raz jak przydałby mi się pistolet, więc zostanie na następne przenosiny :D

Jeśli chodzi o stół, to oczywiście chcę docelowo zrobić otwory na imaki, ale konstrukcyjnie przywidywałem coś prostszego - rama z kantówek i organizacja przestrzeni pod z jakimiś szufladami, przestrzenią na skrzynki itd. To na pewno dalszy projekt.

Tak, w wielkości arkusza sklejki chciałem zrobić wcięcie na piłę, nie planuję już bardziej wydłużać. Właśnie z taśmą mam największy problem. Generalnie używam jej do mniejszych rzeczy, ale czasem do rozkroju tarcicy. Z drugiej strony ma kółka - może w ogóle będzie stała bliżej wieszaka na drewno, a na większe tematy wyjedzie na środek.

Powodzenia, niech wnoszenie wszystkiego na piętro będzie wynagrodzone byciem na swoim  :)

I tak właśnie dodaję sobie otuchy :D

Klimatyczne warsztaciki wychodzą z tego, dobrze że jesteś zdeterminowany i Ci się chce emoji123działaj i się rozwijaj jest gdzie to się przyjemniej robi ;)

Przyjemniej, przyjemniej. Jakoś właśnie nigdy mnie te przeprowadzki nie męczyły - zawsze to nowe wyzwanie i możliwość adaptacji w lepszy sposób.

Offline gwd

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1073
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #7 dnia: 2021-01-24 | 22:31:59 »
Poza tym w widocznym zagłębieniu z oknami zrobię niewielką antresolę = graciarnię.

Zastanów się nad zrobieniem antresoli nie od storny okien tylko na całą długość ściany z drzwami. Kantówka 7x14 kotwiona w prostopadłych ścianach  z podwieszeniem na stalowych linkach i wklejanych kotwach do sufitu.
Nie zabierzesz światła dziennego a przy wysokości pomieszczenia 4,1m spokojnie da się wyprostować na antresoli. Miejsca nigdy za wiele nawet gdyby to było tylko do przechowywania rzadziej używanych rzeczy. Większy ład w warsztacie to większe bezpieczeństwo.
 

Offline Cudak

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 290
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #8 dnia: 2021-01-25 | 08:27:41 »
Siema Wojtku:) Miło cię tu widzieć:)

Offline Wojput

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 596
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #9 dnia: 2021-01-25 | 09:35:13 »

Zastanów się nad zrobieniem antresoli nie od storny okien tylko na całą długość ściany z drzwami. Kantówka 7x14 kotwiona w prostopadłych ścianach  z podwieszeniem na stalowych linkach i wklejanych kotwach do sufitu.
Nie zabierzesz światła dziennego a przy wysokości pomieszczenia 4,1m spokojnie da się wyprostować na antresoli. Miejsca nigdy za wiele nawet gdyby to było tylko do przechowywania rzadziej używanych rzeczy. Większy ład w warsztacie to większe bezpieczeństwo.
Hmmm, ciekawy pomysł. Co prawda światło dzienne nie bardzo mnie ratuje, bo zwykle bywam wieczorami, to jednak taka antresola może się też przydać. Chciałem uniknąć borowania w suficie, ale dla takiego rozwiązania może warto...

Siema Wojtku:) Miło cię tu widzieć:)
Hej hej Pawle :)

Offline Wojput

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 596
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #10 dnia: 2021-02-22 | 12:11:23 »
Z racji, że wpadłem w kwarantannę i jedyna nadzieja w szybkim nadejściu paczki z dluta.pl z samouczkiem do łyżek - mam trochę czasu żeby podsumować dotychczasowe, acz niewielkie, postępy.
Za poradą @gwd zrobiłem antresolę też nad wejściem, ale nie zrezygnowałem z wnękowej, bo jak mówiłem - światło dziennie nie jest tak ważne. Zresztą zostaje jeszcze ogromne okno obok :) Antresole wypodłogowałem użyczonymi przez kolegów płytami, tfu, wiórowymi. No jakoś to przełknę :D
Udało mi się okablować rozdzielnicę i zaczynam powoli wyprowadzać przewody na zewnątrz. W pierwszej kolejności zrobiłem oświetlenie i gniazdo siłowe pod nagrzewnicę.
Po poprowadzeniu całego okablowania poprawię jeszcze malowanie jedną warstwą, bo troche się wszystko zakurzyło, a przy pełnym świetle widać prześwity (malowałem przy jednym źródle światła :) )
Po kwarantannie zacznę powoli przenosić meble i maszyny - gniazdka 230V chcę zrobić dopiero po ustawieniu, żeby wszystko miało swoje przemyślane i ergonomiczne miejsce.
Kurde, kupa roboty z takimi przenosinami...  ::)

P.S. - Wiem, na zdjęciu z góry burdel straszny, ale to właśnie tuż przed sprzątaniem :P

Offline mwtyczek

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #11 dnia: 2021-02-22 | 15:06:25 »
Widzę odciąg bez automatyki. Powodzenia w dalszych pracach! Powoli do przodu ;)

Offline Wojput

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 596
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #12 dnia: 2021-02-23 | 09:00:06 »
Widzę odciąg bez automatyki.
Bo pierwszy raz robię coś tak poważnego z elektryką, nie chciałem za dużo kombinować. Tu się nauczę, a jak będę urządzał kiedyś docelowy warsztat to na pewno zrobię :)

Offline przemek.drzymala

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1435
    • instagram.com/manufaktura.ksztaltu
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #13 dnia: 2021-02-23 | 10:00:12 »
Widzę odciąg bez automatyki.
Bo pierwszy raz robię coś tak poważnego z elektryką, nie chciałem za dużo kombinować. Tu się nauczę, a jak będę urządzał kiedyś docelowy warsztat to na pewno zrobię :)
Zrób na pilota, ja tak mam jestem bardzo zadowolony, masz odciąg na 230 czy 380?

Offline Wojput

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 596
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #14 dnia: 2021-02-23 | 10:20:44 »
Widzę odciąg bez automatyki.
Bo pierwszy raz robię coś tak poważnego z elektryką, nie chciałem za dużo kombinować. Tu się nauczę, a jak będę urządzał kiedyś docelowy warsztat to na pewno zrobię :)
Zrób na pilota, ja tak mam jestem bardzo zadowolony, masz odciąg na 230 czy 380?
Jeszcze nie mam, ale planuję na 380. Też się da? :)