Autor Wątek: Warsztat w stajni  (Przeczytany 15799 razy)

Offline drhambone

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 588
    • KATO stolarnia
Warsztat w stajni
« dnia: 2018-12-03 | 13:29:06 »
Cześć

Wątek warsztatowy chciałem założyć już dawno, ale wiadomo, brak czasu. Mój warsztat powstaje już kilka miesięcy w starej stajni, chlewiku i kurniku połączonych wspólnymi ścianami. Ogólnie stan zastany to kilkudziesięcioletni syf, budynki gospodarcze stały nieużywane i niszczały od 1978r. Na razie zajmuje się remontem i odbudową, nie za wiele czasu zostaje na same prace w drewnie. Kompletuje też powoli sprzęt i maszyny.

Postaram się umieszczać wpisy w miarę często i wrzucać zdjęcia z postępu prac, na początek to co udało mi się zrobić w ciągu ostatnich kilku miesięcy i jakie narzędzia przygotować, a później z realizacji, a plany mam ambitne :) Może być tak, że będą zastoje w aktualizacji wątku, z uwagi na brak czasu.

Na poczatek sprawa która spędza mi sen z powiek. W taki dzień jak dzisiaj (temperatura 10st.) w moim warsztacie, wszystko co jest metalowe jest mokre, wygląda jak by się pociło. Wiadomo było zimno, jest ciepło i skrapla sie woda. Wszystko co metalowe pokrywa się od razu rdzawym nalotem. Warsztat jeszcze nieogrzewany i dosyć "dziurawy", czyli swobodna wentylacja i przepływ powietrza. I pytanie do Was, jak sobie z tym radzicie w Waszych warsztatach? Zauważylem, że smarowanie wszystkiego oliwkami czy smarem pomaga, ale tylko w niewielkim stopniu. Rdzawy nalot pojawia się i tak, może w trochę mniejszej ilości.

Dzięki za rady i sugestie.

Pozdrawiam
Tomek

Online VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6803
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #1 dnia: 2018-12-03 | 13:34:07 »
No niestety metal generuje wodę, dlatego manele z balkonu przeniosłem na zimę do kanciapy i daję im odpocząć.
Nie chcę nawet się zastanawiać nad innymi środkami zaradczymi bo maszyn nie mam, ręczne mogę doczyścić ale ile razy można?
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline marcin m

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 224
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #2 dnia: 2018-12-03 | 13:34:43 »
Fajnie, że jesteś. Ja mam nieogrzewany garaż i na zimę zabieram narzędzia do domu - takie, które rdzewieją. No i baterie do narzędzi. Oliwą można smarować, zawsze to coś da, ale sam widzisz jaki jest efekt. Mniejsze narzędzia można też zasmarować i zawinąć w papierek, on wciągnie wilgoć, a smar zabezpieczy. Robiłem tak z np ostrzami do noży i działało.
Wysłane z piekła

Offline drhambone

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 588
    • KATO stolarnia
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #3 dnia: 2018-12-03 | 13:42:11 »
Z narzędziami sobie poradziłem, jak są zamknięte w szafkach to nic się nie dzieje. Gorzej z dużymi sprzętami, strugarka, piła itd.

Offline Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5695
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #4 dnia: 2018-12-03 | 13:56:38 »
zrob zdjecia budynku w srodku i na zewnetrz to moze co doradzimy.

Offline wertus23

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 367
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #5 dnia: 2018-12-03 | 14:35:28 »
Elementy stalowe są zimne --> izolacja?

Online Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10241
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #6 dnia: 2018-12-03 | 16:12:08 »
dobra wentylacja i izolacja części metalowych, ale weź zaizoluj pilarkę czy strugarkę ???

Offline Stachmiesz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1208
  • Carpe diem carpenter ...
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #7 dnia: 2018-12-03 | 17:25:39 »
Wentylacja i ruch powietrza jest. W takim razie skoki temperatury? Może wchodzisz Do warsztaty, grzejesz fest jak robisz, a później się warsztat znacznie wychładza?

Offline krit6

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 558
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #8 dnia: 2018-12-03 | 20:30:52 »
Cały problem polega na tym, że w powietrzu znajduje się para wodna. Jeżeli temperatura spadnie poniżej pewnej granicy, następuje wy kraplanie się rosy. Części metalowe jako pierwsze osiągają najniższą temperaturę i na nich skrapla się   rosa, od której wszystko rdzewieje. Należało by te części odizolować od powietrza, wtedy para się nie dostanie i nie powstanie "ruda". Można też  przenieść te rzeczy do ogrzewanego pomieszczenia i rdzewienie nie nastąpi. Duże maszyny trzeba by umieścić w odpowiednim worku foliowym, odessać powietrze i po problemie. Tylko skąd wziąć taki worek? :)

Offline drhambone

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 588
    • KATO stolarnia
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #9 dnia: 2018-12-03 | 20:51:01 »
Dokładnie, syndrom butelki z zimnym piwem, problem pojawia się tylko wtedy, gdy temperatura na zewnątrz wzrasta, a maszyna jest dalej zimna. Wychodzi na to, że będę musiał jak najszybciej zacząć ogrzewać warsztat. Myślałem też o jakimś promienniku podczerwieni skierowanym na maszyny i grzaniem ich w sytuacjach takich odwilży jak teraz, ktoś chyba pisał jakiś czas temu, że taki promiennik podgrzewa powierzchnie przedmiotów.  Nie wiem na ile by to spełniło zadanie. Stąd właśnie pytanie, jak sobie z tym radzicie, bo nie wierzę, że tylko ja mam taki problem.

Pozdrawiam

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2471
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #10 dnia: 2018-12-03 | 22:09:29 »
Tylko  że promiennik nie działa na wodę. Taki solidny to po pierwsze dużo kosztuje a po drugie rąbie prądu ile wejdzie. Poza tym jest dobrze kiedy grzeje a jak wyłączysz to będziesz miał to samo w pomieszczeniu.

Offline pgrzegorz

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 81
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #11 dnia: 2018-12-04 | 14:22:54 »
Co do wilgoci to powiem ci tak: ja mam gsraż z płyty warstwowej czyli blacha styropian i blacha  i jak nie był dokładnie uszczelniony to 2 zimy miałem tak że czuć było wilgoć w powietrzy i wszystko rdzewiało. Teraz uszczelniłem i narazie mam zdjętä rure od ogrzewania a że wylot spalin jest u samej góry to teraz robi mi za wentylację i teraz jest sucho i nie czuć wilgoci. Na pewno to pomogło.

Offline Maciek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 591
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #12 dnia: 2018-12-04 | 21:08:04 »
Nie wiem może pomysł kiepski.  Może fachowcy od klimatyzacji skomentują. Ale może byś zastosował osuszacz powietrza.  One nie pochłaniają dużo prądu.  Fakt że będę powinieneś mieć w miarę szczelną,  również nie dają ciepła.  Niektórzy stosują w łazienkach pralniach i mówią że różnica jest kolosalna z a bez jeżeli chodzi o wilgoć

Online fyme

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10362
  • Chciałem napisać coś mądrego więc... "coś mądrego"
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #13 dnia: 2018-12-04 | 21:09:52 »
Niektórzy stosują w łazienkach pralniach i mówią że różnica jest kolosalna z a bez.
Ja kupiłem suszarkę do ubrań i skończył się problem z wilgocią w łazience ;D

Sorry za offtop :P

Offline drhambone

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 588
    • KATO stolarnia
Odp: Warsztat w stajni
« Odpowiedź #14 dnia: 2018-12-04 | 21:50:26 »
hehe spoko. Na klimie się znam, sam zbudowałem sobie pompę ciepła do chaty. Ale takie rozwiązanie by mnie zjadło finansowo to raz, a dwa dodatkowo wychłodziło warsztat.

Dzisiaj wszystko suche, zero wilgoci w warsztacie. Problemem jest sytuacja przejściowa pomiędzy mrozem a ociepleniem.

Pozdrawiam