Wreszcie udało mi się skończyć prace przy elektryce piły formatowej. Kupiłem jakiś czas temu taki sprzęt:
![](https://kornikowo.pl/gallery/1/242-201218120112.png)
Maszyna z 1959r. i skrzynka rozdzielcza wyglądała mniej więcej tak:
![](https://kornikowo.pl/gallery/1/242-201218120203.jpeg)
Do tego sparciała izolacja przewodów, przebicia (różnicówka waliła aż miło), tak że na pierszy ogień poszła wymiana całej elektryki, to takie zboczenie zawodowe
![MrugniÄcie ;)](https://kornikowo.pl/Smileys/default/wink.gif)
Teraz skrzynka wygląda tak:
![](https://kornikowo.pl/gallery/1/242-201218120341.jpeg)
![](https://kornikowo.pl/gallery/1/242-201218120501.jpeg)
Piła dostała softstart, stycznik, zabezpieczenie przeciążeniowe, rozłącznik główny i nowe przewody. Do tego dołożyłem stałą wtyczkę w stylu Hammer:
![](https://kornikowo.pl/gallery/1/242-201218120550.jpeg)
Nie ruszałem jedynie silnika (jest całe szczęście nowy) i włącznika piły z grzybem (też w miarę nowe).
Tutaj sprawdzałem drgania piły podczas startu, pracy i zatrzymania:
Chyba jest OK
![UĹmiech :)](https://kornikowo.pl/Smileys/default/smiley.gif)
Zrobiłem kilka próbnych cięć na tarczy która była założona do piły (brudna i tęmpa) i jestem bardzo miło zaskoczony. Cięcie wygląda rewelacyjnie. Teraz zbieram kasę na nowe tarcze i muszę piłe trochę dopieścić mechanicznie.